Nie widzę w tym Beato ani odwagi ani uczciwości. Bo gdyby media nie opisały sytuacji, nadal sprawa ta byłaby ukryta. Zwyczajnie, nie miał innego wyjścia jak tylko przyznać się. To nie jest kwestia moralności. Natomiast kard. Roger Michael Mahony nie miał tyle "odwagi" aby przyznać się do grzechu tuszowania przypadków molestowania przez księży i zrezygnować z konklawe, choć został zwolniony administracyjnych i publicznych obowiązków w Los Angeles.
Zgadzam się, że był to zapewne jakiś przymus. Ale myślę, że coś z odwgi w tym jest, a może lepiej - resztki uczciwości. Nie idzie "w zaparte", jak niestety wielu w takich sytuacjach...
wlasnie,i ciekawe tez,ze juz przedwczoraj,kiedy inne portale podaly wiadomosc o rezygnacji kardynala i wspominaly o zastrzezeniach wedlug niego,niniejszy portal zrzucil kardynalska decyzje na karb wieku emerytalnego..to bylo bardzo znamienne i dla mnie,czytelnika wiara.pl bardzo smutne...pierwszy raz poczulem,ze tu tez moze nalezy podchodzic do informacji sceptycznie...ciekawe jak by to bylo, jakby sie nie przyznal...
Nie dziw się, że GN i Wiara lansują sposób opisu rzeczywistości, że stan kapłański Kościoła jest bez zarzutu i dlatego podają zmanipulowane informacje. Jak widać 90-lecie tygodnika do niczego go nie zobowiązuje. Nie mniej jednak wobec faktów, których się nie da ukryć, podawane są z ociąganiem informacje, sucho, bez żadnego komentarza odredakcyjnego. W zamian za to pojawiają się artykuły o bezpardonowych atakach na Kościół, szczególnie takiego badziewia jak lewactwo i libertynizm, i jeszcze inne nieznane siły. Cóż, w takim razie sami watykaniści, znający od wewnątrz standardy kościelne też należą do tych wrażych sił.
Nie dziw się, że GN i Wiara lansują sposób opisu rzeczywistości, że stan kapłański Kościoła jest bez zarzutu i dlatego podają zmanipulowane informacje. Jak widać 90-lecie tygodnika do niczego go nie zobowiązuje. Nie mniej jednak wobec faktów, których się nie da ukryć, podawane są z ociąganiem informacje, sucho, bez żadnego komentarza odredakcyjnego. W zamian za to pojawiają się artykuły o bezpardonowych atakach na Kościół, szczególnie takiego badziewia jak lewactwo i libertynizm, i jeszcze inne nieznane siły. Cóż, w takim razie sami watykaniści, znający od wewnątrz standardy kościelne też należą do tych wrażych sił.
Nie mnie oceniać... Dobrze, że tak się zachował. W przeciwieństwie do naszego arcybiskupa, który chyba dalej niczego nie rozumie... i gdyby był uprawniony, to zapewne i na konklawe by się pojawił. Myślę jednak, że mógł to zrobić wcześniej. Może nawet bez specjalnych "publicznych spowiedzi". Odejść w odosobnienie... Zapomniał, co miało miejsce 30 lat temu? Myślał, że przyschnie? Z drugiej strony to był kardynał. Łatwo zostać kardynałem...? Wiem, wiem to też tylko człowiek...
Nie mnie oceniać... Dobrze, że tak się zachował. W przeciwieństwie do naszego arcybiskupa, który chyba dalej niczego nie rozumie... i gdyby był uprawniony, to zapewne i na konklawe by się pojawił. Myślę jednak, że mógł to zrobić wcześniej. Może nawet bez specjalnych "publicznych spowiedzi". Odejść w odosobnienie... Zapomniał, co miało miejsce 30 lat temu? Myślał, że przyschnie? Z drugiej strony to był kardynał. Łatwo zostać kardynałem...? Wiem, wiem to też tylko człowiek...
Mateusz napisał: " Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu byłoby lepiej uwiązać kamień młyński u szyi i wrzucić go w morze."
Jezuuuuu,,,, to ma bycczlowiek odwazny i uczciwy???? Boze !!! arcybyskup majacy mozliwosc ubiegania sie o bycie papiezem.... brawo za odwage???? lakoniczne stwierdzenia do czynow niewlasciwych???? gdyby byl uczciwy powiedzialby dokladnie co robil, ZENADA W KK
Moze jednak Kosciol powinine przemyslce swoj stosunek do malzenstw gejowskich? Bo ten przypadek sugeruje, ze takie malzenstwa sa potrzebne. Zwlaszcza sporej grupie ksiezy.
Szanowni Politycy Przedstawcie nam plan spłaty polskiego zadłużenia. Kiedy i czym planujecie spłacić WASZ dług. Na nasze dzieci i wnuki nałożyliście kontrybucję na całe ich życie. Urodzą się i umrą - niewolnikami. Co naszego chcecie sprzedać, aby dochód wystarczył na te długi? Przemysł stoczniowy - sprywatyzowany - nie produkuje. Przemysł samochodowy - sprywatyzowany - nie przynosi zysku. Przemysł wydobywczy - ledwie zipie - sprowadzacie energię i surowce. Hodowla bydła i trzody - spada. Co NASZEGO chcecie sprzedać, aby spłacić WASZE długi? Chcecie sprzedać Śląsk?... Pomorze? - na pewno wystarczy? ================= Jesteś Polakiem - nie dyskutuj o małej Madzi. Wklejaj to przynajmniej 10x dziennie na wszystkich forach, jakie są ci dostępne. Wkleić ten tekst 10x dziennie - może każdy. Więc nie pytajcie - "co mogę zrobić dla Polski?" Właśnie to!! Zadziała szybciej, niż jakiekolwiek marsze, czy demonstracje. Media będą musiały podjąć temat. Warunek jeden - tym tekstem "zatrollujcie " inernet. Na tydzień, miesiąc... rok... do skutku. Będzie z niego jakaś korzyść w miejsce straty czasu. Wszyscy powinni rozesłać na wszystkie prywatne kontakty - do 1-go maja. I jednego dnia - 1-maja - wszyscy wklejamy? Może wystarczy raz... (a dobrze)? Gdy wystarczy - można pomyśleć o kolejnych "tematach dla mediów
Pewnie teraz wyleje się fala krytyki i pomyj na Kościół Katolicki, ale proszę pamiętać że są to incydenty w skali religii zrzeszającej ponad 400 tysięcy samych Księży. Przypadki pedofilii zdarzają się w każdym środowisku, lekarzy,nauczycieli,Księży, itd. itd., ale tak bezwzględnie i bezmyślnie atakuje się tylko Kościół, który wysyła z samej Polski 2000 misjonarzy, ludzi którzy dla wiary i drugiego człowieka codziennie ryzykują życiem. Kościół to także setki mln zł różnego rodzaju pomocy( sam CARITAS wysłał 400 mln zł w tamtym roku). Kościół to wiele wspaniałych i szlachetnych inicjatyw, ale wspomina się jedynie o pojedyńczych i incydentalnych przykładach pedofilii czy innych ciężkich przewinień w KK.
Owszem, to pojedynczy (miejmy nadzieje) przypadek. Tylko dlaczego ten czlowiek zostal az kardynalem? Jak to swiadczy o metodach wyboru wsrod kaplanow, a potem biskupow? Moze wreszcie wrocic do uznania glosu wiernych przy tych wyborach, a nie opierac sie tylko kurialistow w Rzymie, ktorzy, jak widac maja swoje "powody", zeby podsuwac papiezom "wlasnych" kandydatow bez ich uprzedniego dokladnego sprawdzenia, czyli takze zaczerpniecia opinii u osob, ktore ich naprawde znaja na co dzien? bo jezeli byl on sprawdzany, to ... tym gorzej.
Dla mnie też to wydaje się dziwne, no chyba, że prawdziwe są plotki o mafii homoseksualnej na watykanie. I mam nadzieję, że ten duchowny pozbawiony zostanie (albo sam zrezygnuje) wszystkich tytułów kościelnych. Każdy duchowny jest tylko człowiekiem, ale jednak rachunek sumienia powinien dokonywać wcześniej niż to zrobią za niego media.
Natomiast kard. Roger Michael Mahony nie miał tyle "odwagi" aby przyznać się do grzechu tuszowania przypadków molestowania przez księży i zrezygnować z konklawe, choć został zwolniony administracyjnych i publicznych obowiązków w Los Angeles.
Nie mniej jednak wobec faktów, których się nie da ukryć, podawane są z ociąganiem informacje, sucho, bez żadnego komentarza odredakcyjnego. W zamian za to pojawiają się artykuły o bezpardonowych atakach na Kościół, szczególnie takiego badziewia jak lewactwo i libertynizm, i jeszcze inne nieznane siły.
Cóż, w takim razie sami watykaniści, znający od wewnątrz standardy kościelne też należą do tych wrażych sił.
Nie mniej jednak wobec faktów, których się nie da ukryć, podawane są z ociąganiem informacje, sucho, bez żadnego komentarza odredakcyjnego. W zamian za to pojawiają się artykuły o bezpardonowych atakach na Kościół, szczególnie takiego badziewia jak lewactwo i libertynizm, i jeszcze inne nieznane siły.
Cóż, w takim razie sami watykaniści, znający od wewnątrz standardy kościelne też należą do tych wrażych sił.
Lepiej by mu było, aby...
Tylko dlaczego ten czlowiek zostal az kardynalem? Jak to swiadczy o metodach wyboru wsrod kaplanow, a potem biskupow? Moze wreszcie wrocic do uznania glosu wiernych przy tych wyborach, a nie opierac sie tylko kurialistow w Rzymie, ktorzy, jak widac maja swoje "powody", zeby podsuwac papiezom "wlasnych" kandydatow bez ich uprzedniego dokladnego sprawdzenia, czyli takze zaczerpniecia opinii u osob, ktore ich naprawde znaja na co dzien? bo jezeli byl on sprawdzany, to ... tym gorzej.
I mam nadzieję, że ten duchowny pozbawiony zostanie (albo sam zrezygnuje) wszystkich tytułów kościelnych.
Każdy duchowny jest tylko człowiekiem, ale jednak rachunek sumienia powinien dokonywać wcześniej niż to zrobią za niego media.