• Maati
    01.02.2013 16:11
    Fakt, że były takie przypadki nie jest manipulacją.
    Manipulacją jest mówienie, że to rzekome.
    • no tak
      01.02.2013 18:39
      Tych przypadków była masa, omówione 12 zdarzeń molestwowania przez księży w książce Ekke Overbeeka jest jedynie przypomnieniem co się dzieje w Polsce.
      Ks. Kloch musi się jednak tłumaczyć. Nieporadnie udowadnia jak sam Episkopat odnosił się do problemów w zwalczaniu pedofilii i innych przestępstw obyczajowych, że omawiano ten promblem wszędzie, a także w prasie katolickiej i na portalach. Owszem, tak było, słowa i tylko słowa. Przypadki, gdzie nie można było kryć księdza, byli skazywani, część z nich łagodnie, w zawieszeniu.
      W praktyce jednak nadal obowiązywała słynna instrukcja Crimen Sollicitationis z 1962.
      Nie dostrzegam aby kierownictwo Kościoła samo z siebie wyszło z inicjatywą ochrony prawnej obywateli przed tymi księżmi, nie dostrzegam też determinacji wymiaru sprawiedliwości, jak w innych państwach, że ofiary księży mają pełną opiekę i ochronę.
      Śmieszne jest to, że rzecznik KEP analizując książkę dziennikarza holenderskiego opisuje jaka wielkość ma ta książka, że składa się ze wstępu, jest podzielona na dwie części itd. A co to obchodzi kogoś, ważna jest treść, czyli 12 świadectw ofiar, jak Kościół te ofiary traktował i ich rodziny.
      I tu Kościół może jedynie zaprzeczać, zaklinając rzeczywistość.
      • pp
        02.02.2013 08:29
        Widać, że ormowcy politycznej poprawności dotarli na forum Gościa, poszli precz na forum Krytyki albo innego Lisweeka, "Tych przypadków była masa", a może nawet dwie masy; chciałem przypomnieć towarzyszom iż przynależność do Kościoła Katolickiego jest DOBROWOLNA, nie ma obowiązku trwania w nim i rozpowszechniania informacji w stylu ksiądz = pederasta lub pedofil, towarzysze zapiszcie się do PO lub innego Palikota, swój swego zawsze znajdzie
  • Janko
    01.02.2013 19:27
    Każdy ma prawo się bronić. Ale odnoszę wrażenie, że hierarchowie nadal nie są przygotowani na przyjecie bolesnej prawdy. Niestety nie da sie jej zamieść pod dywan, a sprawa dopiero nabierze rozgłosu.
  • uwaga
    01.02.2013 22:41
    Kochany cenzorze: dlaczego odrzuciliście mój komentarz, w którym użyłem słowa pedofilia, a wy uznaliście to za wulgaryzm?
  • Miro
    01.02.2013 23:23
    Hej mądrale .A może powiecie w jakiej profesji jest największy odsetek pedofili???
    A w jakim najmniejszy ???
    Największy jest w środowiskach artystycznych.
    Najmniejszy wśród osób duchownych.
    Niestety ale liczby nie kłamią. Ale co tam liczby. Ważna jest idea:))
    • Janko
      02.02.2013 14:06
      Ej Miro, mądralo

      artyści nie sa przewodnikami na drodze ku zbawieniu. Zaś duchowni dając zły przyklad ponoszą równiez odpowiedzialność za ciebie i mnie. Chyba, że traktujemy kapłaństwo jak zwykły zawód np. artysta. Czy tak ?
  • przykłady pedofilii
    02.02.2013 07:07
    Twierdzenie przez ks. Klocha o rzekomych molestowaniach przez księży jest zwyczajnym kłamstwem. Ciekawe jest to, że sam przewodniczący KEP abp Michalik miał swój udział w tych gorszących sprawach i brak mu było odwagi wystąpić publicznie wobec książki Ekke Overbeeka.
    A oto przykłady niektóre, a było ich bardzo dużo w Polsce:
    - Jednym z pierwszych takich skandali w Polsce było oskarżenie w 2001 księdza Michała M. – proboszcza z Tylawy, o molestowanie dziewczynek w swojej parafii przez kilkanaście lat. Prokuratura w Krośnie umorzyła sprawę. Dopiero po publikacjach prasowych Prokuratura Krajowa nakazała przeprowadzenie powtórnego śledztwa, tym razem prokuraturze w Jaśle. Dopiero w roku 2004 zapadł wyrok skazujący, jednak arcybiskup przemyski Józef Michalik pozostawił proboszcza w tej samej parafii, a przedtem go bronił.
    - W 2008 ujawniono sprawę molestowania dziewczynki w Szczecinie przez opiekuna – księdza Romana B.
    - 15 kwietnia 2008 roku Sąd Rejonowy w Bydgoszczy aresztował księdza, który jest podejrzany o molestowanie dziecka i utrwalanie treści pornograficznych z jego udziałem.
    - 6 maja 2010 roku Chrześcijańskie Stowarzyszenie Troski o Media "Świadectwo" z Rzeszowa wystąpiło z wnioskiem do Prokuratora Generalnego aby nie ujawniać publicznie księży zamieszanych w skandale seksualne do czasu, aż w ich sprawie nie uprawomocni się wyrok. Interesujące jest to, że Stowarzyszenie kładło nacisk na obronę księży, zupełnie pomijając przeżycia małoletnich ofiar.
    - Ks. Roman J., były proboszcz parafii w Małej koło Ropczyc, szef radia Via, skazany został w czerwcu w głośnym procesie za molestowanie seksualne.
    - Wincenty Pałowicz z spod łódzkiej Lubochni został skazany na 20 m-cy wiezienia za molestowanie 12-latka na plebani. Przedtem był ukrywany po róznych parafiach, uciekł tez na Ukainę, ale go ściągnięto do Polski. Za krycie pedofila odpowiedzialny jest bp Orszulik, który nie ujawnił żadnej dokumentacji.
    Takich przypadków w Polsce jest b. dużo, kurie "prowadzą śledztwa" - długoitrwałe, ale ich nie publikują, czekają aż sprawy się rozmyją. W międzyczasie ofiary i rodziny ich są poddawane ostracyzmowi publicznemu, nagonkom, anonimowym groźbom. Kościół w Polsce nie zamierza odpowiadać za te skandale, oczywiście nie zamierza płacić ofiarom, jedynie modli się za nie.
    Jeśli więc ks. Kloch twierdzi, że te przypadki są rzekome lub marginalne, to hipokryzja Kościoła sięga zenitu.
  • przykłady pedofilii
    02.02.2013 08:58
    Twierdzenie przez ks. Klocha o rzekomych molestowaniach przez księży jest zwyczajnym kłamstwem. Ciekawe jest to, że sam przewodniczący KEP abp Michalik miał swój udział w tych gorszących sprawach i brak mu było odwagi wystąpić publicznie wobec książki Ekke Overbeeka.
    A oto przykłady niektóre, a było ich bardzo dużo w Polsce:
    - Jednym z pierwszych takich skandali w Polsce było oskarżenie w 2001 księdza Michała M. – proboszcza z Tylawy, o molestowanie dziewczynek w swojej parafii przez kilkanaście lat. Prokuratura w Krośnie umorzyła sprawę. Dopiero po publikacjach prasowych Prokuratura Krajowa nakazała przeprowadzenie powtórnego śledztwa, tym razem prokuraturze w Jaśle. Dopiero w roku 2004 zapadł wyrok skazujący, jednak arcybiskup przemyski Józef Michalik pozostawił proboszcza w tej samej parafii, a przedtem go bronił.
    - W 2008 ujawniono sprawę molestowania dziewczynki w Szczecinie przez opiekuna – księdza Romana B.
    - 15 kwietnia 2008 roku Sąd Rejonowy w Bydgoszczy aresztował księdza, który jest podejrzany o molestowanie dziecka i utrwalanie treści pornograficznych z jego udziałem.
    - 6 maja 2010 roku Chrześcijańskie Stowarzyszenie Troski o Media "Świadectwo" z Rzeszowa wystąpiło z wnioskiem do Prokuratora Generalnego aby nie ujawniać publicznie księży zamieszanych w skandale seksualne do czasu, aż w ich sprawie nie uprawomocni się wyrok. Interesujące jest to, że Stowarzyszenie kładło nacisk na obronę księży, zupełnie pomijając przeżycia małoletnich ofiar.
    - Ks. Roman J., były proboszcz parafii w Małej koło Ropczyc, szef radia Via, skazany został w czerwcu w głośnym procesie za molestowanie seksualne.
    - Wincenty Pałowicz z spod łódzkiej Lubochni został skazany na 20 m-cy wiezienia za molestowanie 12-latka na plebani. Przedtem był ukrywany po różnych parafiach, uciekł też na Ukrainę, ale go ściągnięto do Polski. Za krycie pedofila odpowiedzialny jest kuria łódzka, która nie ujawniła żadnej dokumentacji.
    Takich przypadków w Polsce jest b. dużo, kurie "prowadzą śledztwa" - długoitrwałe, ale ich nie publikują, czekają aż sprawy się rozmyją. W międzyczasie ofiary i rodziny ich są poddawane ostracyzmowi publicznemu, nagonkom, anonimowym groźbom. Kościół w Polsce nie zamierza odpowiadać za te skandale, oczywiście nie zamierza płacić ofiarom, jedynie modli się za nie.
    Jeśli więc ks. Kloch twierdzi, że te przypadki są rzekome lub marginalne, to hipokryzja Kościoła sięga zenitu.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11