Widzę, że (co jest typowe dla "zaczarowanych") potraficie racjonalnie i skutecznie krytykować cudze wierzenia, znacznie gorzej Wam idzie z analizą Waszych własnych. Pozdrawiam
Pozdrawiam Cie sercecznie. Jezeli Cie tak denerwuja uwagi o reinkarnacji to ich nie czytaj :-) W GN znajdziesz zawsze ten sam poglad. Ale do rzeczy. Jezeli dobrze przeczytalam ewangelie to Jezus sie wcielil do LUDZKIEGO ciala, umarl i zmartwychwstal (a nie reinkarnowal sie) do LUDZKIEGO ciala tyle, ze "troszke" w lepszym wydaniu. Poza tym WSKRZESIL a nie reinkarnowal 3 osoby - kazda z nich od Lazarza przez chlopca z Naim i corki Jaira otrzymali LUDZKIE cialo (bez wzgledu na ich zaslugi czego by nie zrobila reinkarnacja). A moze to jednak logika a nie zaczrowanie? Ja wole czysciec i wskrzeszenie z Jezusem niz reinkarnacje bez niego. Przeczytaj mistykow, ktorzy mieli wizje czyscca i piekla (w reinkarnacji by nie musialy istniec)- tam sa tylko dusze ludzkie. Milego dnia
Jerzy Stuhr powiedział to zdanie nie wtedy, gdy się obudził, ale wtedy, gdy oglądał transmisję meczu piłkarskiego, gdy kobiety wymieniały między sobą koszulki.
Łatwo robić karykatury poglądów, z którymi się dyskutuje i prowokować przykładami absurdalnymi, ale marginalnymi. Łatwo też przeoczyć, że poszlaki reinkarnacji są o wiele poważniejsze: wielokrotnie sprawdzano, z wynikiem pozytywnym, dokładność informacji w seansach hipnotycznych (ludzie znali np. historyczną topografię miast, aby to zweryfikować, potrzeba było wyspecjalizowanych historyków), a przede wszystkim - są doskonale opisane przypadki dzieci, które w wieku 4-6 lat spontanicznie przypominają sobie wcześniejsze życie (Instytut tych badań, przy Virginia University, ma dokumentację ok. 2500 przypadków). Warto też przypomnieć, że reinkarnacja jest częścią polskiego romantyzmu (Mickiewicz i Słowacki).
No dobrze , ale : 1. Co z nienarodzonymi dziećmi ? I nie myślę tu o aborcji , ale o naturalnych poronieniach . Na co oni po śmierci mogą liczyć ? Co z dziećmi umarłymi zaraz po urodzeniu , co z ludźmi niepełnosprawnymi umysłowo ? Reinkarnacja stanowi dla takich ludzi drugą szansę . Może nie wszyscy jej potrzebują , ale niektórzy tak . Replay niekiedy jest potrzebny :-) 2. " ( ... ) ale zmartwychwstanie ciał, które dokona się w kontekście przemiany całego wszechświata. " A tego to nie rozumiem :-) Znamy wiele planet pozasłonecznych . Czy więc tam też będzie Armageddon ? Skoro na Ziemi będzie Koniec Świata , to i w mgławicy Andromedy też ( i to w tej samej chwili ) ? Takie rozciąganie eschatologii na cały Wszechświat jest chyba trochę przedwczesne , delikatnie mówiąc .
Usłyszałem o tym, że w dzisiajszym gościu jest poruszony temat reinkarnacji. Chciałem poczytac conieco o stanowisku KK w tej sprawie, dlatego specjalnie dzisiejsze wydanie (nie wiedząc o wersji online). I co? Argumenty na poziomie podstawówki, artykuł napisany chyba jedynie by zmieścić pomiędzy kolejnymi jego blokami reklamę haftu szat oraz jakiegoś suplementu diety. Nadal głęboko wierzę w reinkarnację, a stanowisko Kościoła w tej sprawie uważam za niesłuszne. Dlaczego? Najważniejsze są dla mnie relacje osób, które doświadczyły miejsc z poprzednich wcieleń. I wierzę tym ludziom bardziej z jednego powodu: są szczerzy. natomiast władze KK zadufane w sobie twierdzą o swojej "nieomylności" podczas, gdy na naszych oczach często sie mylą. My także mamy prawo do interpretacji Pisma Świętego na własy swposób i to jest istota tej KSIĘGI! Najbardziej rozśmieszył mnie problem dotyczący tego, "które ciało zostanie wskrzeszone po śmierci". Myślę, że to taka sama zagadka, jak to, w jakim wieku będzie nasze ciało po wskrzeszeniu. Nie wyobrażam sobie bowiem sytuacji, gdzie babcia, która zmarła w wieku 90 lat, będąc niepełnosprawną, będzie wskrzeszona w takim samym stanie. To będzie raj na Ziemii? Co z blizniakami syjamskimi, co z przeludnieniem Ziemii??! Co z dziećmi nienarodzonymi? Będą wskrzeszone do formy płodu? NIE! Cos tu nie gra i to bardzo, dlatego apeluję do KK, otworzmy się na dyskusję, poszukiwanie PRAWDY i prawdziwej interpretacji PISMA, a nie utrzymywaniu stanowiska, które nijak nie znajduje potwierdzenia w logice. Owszem, wiara jest najważniejsza, ale może warto ją oprzeć na SŁOWIE, które powinno zostać WŁAŚCIWIE zinterpretowane.
„w ciała zmartwychwstanie” rzeczywiście wierzymy ale bardziej w "zmartwychwstanie" bo jesli chodzi o "ciało", nie wiemy o nim nic a nawet nie wiemy w co wierzyć na temat tego "ciała", czym/jakie ono bedzie.
A moze to jednak logika a nie zaczrowanie? Ja wole czysciec i wskrzeszenie z Jezusem niz reinkarnacje bez niego. Przeczytaj mistykow, ktorzy mieli wizje czyscca i piekla (w reinkarnacji by nie musialy istniec)- tam sa tylko dusze ludzkie.
Milego dnia
1. Co z nienarodzonymi dziećmi ? I nie myślę tu o aborcji , ale o naturalnych poronieniach . Na co oni po śmierci mogą liczyć ? Co z dziećmi umarłymi zaraz po urodzeniu , co z ludźmi niepełnosprawnymi umysłowo ?
Reinkarnacja stanowi dla takich ludzi drugą szansę . Może nie wszyscy jej potrzebują , ale niektórzy tak . Replay niekiedy jest potrzebny :-)
2. " ( ... ) ale zmartwychwstanie ciał, które dokona się w kontekście przemiany całego wszechświata. " A tego to nie rozumiem :-) Znamy wiele planet pozasłonecznych . Czy więc tam też będzie Armageddon ? Skoro na Ziemi będzie Koniec Świata , to i w mgławicy Andromedy też ( i to w tej samej chwili ) ? Takie rozciąganie eschatologii na cały Wszechświat jest chyba trochę przedwczesne , delikatnie mówiąc .