• czlowiek1
    02.02.2012 17:58
    Po co dziewczynce życie siostry zakonnej?
    Przecież może w krótkiej spódniczce czytać Epistołę i czytanie ze Starego Testamentu w czasie Mszy?
    Patrzcie, zakonnica musi być cicha, pokorna i posłuszna. A lektorka, ledwo umiejąca czytać i posiadająca nawet mniejszą inteligencję moralną niż intelektualną, w super-krótkiej spódniczce, przybiera postać Chrystusa czyli działa in-persona-Christi.

    Po co dziewczynkom zakony, jak może na wysokich szpilkach i w super-mini spódniczce lub legginsach działać in persona Christi??

    Jak by zniknęły lektorki i ministrantki, to byśmy widzieli w 20 latach pełne klasztory, ale to się nie zdarzy.

    I w kościele kobiet, nie mam pozwolenia tego mówić, ponieważ to rozprasza "pokój Ducha świętego".. a jeszcze ogłoszę prawdę, że w Međugorje nie ma Matki Bożej, zgodnie z biskupem Mostaru, Ratko Perić'a, ordynariuszem gminy Čitluk, sołectwo Međugorje.

  • aga
    04.02.2012 14:56
    Nie zgodzę się z komentarzem człowieka1. W Kościele potrzebne są zarówno zakonnice, jak i lektorki. Nieprawdą jest, że lektorki czytając Słowo Boże są nieodpowiednio ubrane. Ta funkcja wymaga od nich odpowiedniego stroju i przygotowania i one o tym wiedzą. Warto tez uzmysłowić sobie, że czytanie Słowa Bożego może być drogą do zakonu... Mi, jako lektorce, przykro, że tak źle nas człowiek1 ocenia...
  • hanka
    04.02.2012 15:38
    Żałosny komentarz.
    Ministrantura jest po to, by kiełkowały powołania do zakonów, seminariów i do dobrych małżeństw. I co ma do tego krótka spódnica? In persona Christi (w Osobie Chrystusa) to zdaje się tylko ksiądz w czasie konsekracji działa.
Dyskusja zakończona.

Komentarze do materiału/ów:

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11