Mały Kościół wielkiej wiary

Kościół w Algierii to bardzo mały Kościół, którego wierni nie stanowią nawet promila wszystkich mieszkańców kraju. Jest to doświadczenie, które jest nie tylko duszpastersko pożyteczne, ale także pozwala w sobie wzbudzić entuzjazm, by żyć swoją wiarą.

Do Algierii przyjechałem z Jerozolimy, z Patriarchatu Łacińskiego. I to co zastałem tutaj jest dla mnie zupełnie nowe – kraj, jego mieszkańcy, tutejszy Kościół, jego duchowieństwo i jego wierni. To bardzo mały Kościół, którego wierni nie stanowią nawet promila wszystkich mieszkańców Algierii.

Tu nasze świadectwo realizuje się przez małe akcje i inicjatywy, które możemy przedsięwziąć we współpracy z wyznawcami islamu. Taki jest stan obecny Kościoła w Algierii. Ale nie zawsze tak było, był też okres rozkwitu Kościoła, kiedy liczył sobie blisko milion wiernych.

Warto przypomnieć, że do VII wieku cała Afryka Północna była chrześcijańska, z imponującą liczbą 1500 biskupów, w tym św. Augustyn i św. Tertulian. Na tej ziemi żyły też święte Perpetua i Felicyta. Można powiedzieć, że taka jest logika zbawienia, kiedy to są okresy rozkwitu, jak i okresy życia w cieniu. Tego właśnie Kościół w Algierii w doświadcza w tej chwili, kiedy nasza misja to zwyczajna obecność wśród większości muzułmańskiej.

A i ta odrobina wiernych jest rozsiana po całym terytorium tego ogromnego kraju. Ale muszę przyznać, że powoli zaczynam lubić tę rzeczywistość, zaczynam przede wszystkim lubić moją misję polegającą na dawaniu świadectwa wiary w Boga, w Jezusa Chrystusa i Jego ewangelię, w tym na wskroś muzułmańskim kraju.

Nasz mały kościół jest podzielony na cztery diecezje: archidiecezja Algieru, która zajmuje centrum i północ kraju, diecezja Oranu na zachodzie kraju aż do granicy z Marokiem, diecezja Konstantyny (dawniej Hippony) a zatem jest to miejsce, z którego pochodzi św. Augustyn – tamtejsza diecezja również otrzymała niedawno nowego biskupa oraz ogromna diecezja na południu – Laghouat – prawdopodobnie największa diecezja na świecie (największa jest jednak diecezja na Syberii).

W archidiecezji Algieru pracuje 47 księży, wśród których jest dość istotna grupa księży diecezjalnych. Jeśli chodzi o księży zakonnych to na pierwszym miejscu wymieniam Ojców Białych. Należy podkreślić, iż współczesne dzieje Kościoła w Algierii są nieodłącznie związane z obecnością Ojców Białych, których początki miały miejsce właśnie tutaj w Algierii. O ile na początku byli oni rzeczywiście liczni, to niestety w tej chwili ich obecność ogranicza się do kilku wspólnot. Oprócz nich są także Jezuici, Dominikanie, Augustynianie oraz mali bracia Jezusa – zgromadzenia założonego przez Karola de Foucault.

Mamy też około 20 zgromadzeń zakonnych żeńskich, które skupiają 65 sióstr. Jeśli chodzi o samą liczbę chrześcijan w Algierii jest raczej trudnym podanie precyzyjnej liczby, ponieważ nasz kościół ma dosyć specyficzny charakter, jest złożony głównie z cudzoziemców i to takich, którzy w Algierii przebywają tylko jakiś czas, ale pokusiłbym się o podanie liczby 10 tysięcy chrześcijan. (Duchowieństwo także jest złożone głównie z cudzoziemców).

Tutaj należy wspomnieć o małej, ale dynamicznej wspólnocie katolików polskich. Kościół katolicki jest jedynym, który właściwie od zawsze istniał w Algierii. W tej chwili zauważamy wzrastającą liczbę kościołów protestanckich, które na swój sposób świadczą o wierze w Jezusa Chrystusa, a także podejmują się nawracania lokalnej ludności i mówi się tutaj o paruset ochrzczonych algierczykach.

Mówiąc o innych diecezjach to w Oranie jest około 15 księży i 30 sióstr zakonnych, w Konstantynie 20 księży i 30 sióstr zakonnych, w Laghouat 10 księży i 15 sióstr. Na czym polega nasza działalność tutaj?

Jest to posługa chrześcijanom żyjącym w Algierii, niezależnie od tego czy są Europejczykami, czy Afrykańczykami czy Azjatami... Inne bardzo ważne zadanie to po prostu obecność i świadectwo chrześcijan wśród społeczności muzułmańskiej, której także służymy poprzez różnego rodzaju dzieła charytatywne i projekty edukacyjne.

Pragnąłbym wystosować apel do młodych księży, którzy chcieliby doświadczyć realiów o których tutaj mówię, które są inne od tych do których może jest się przyzwyczajonym, gdzie może nawet nie stawia się pytań o sens wiary. A zatem przeżycia swojej wiary, w sposób , który będzie stanowił wyzwanie, dlatego, że jest się prawie samemu i nieustannie wystawionemu na pytanie oto dlaczego jesteś chrześcijaninem, co ci to daje? Są to więc realia, które mogą pomóc nie tylko Kościołowi algierskiemu, ale i temu, kto tutaj przyjeżdża, aby właśnie odpowiedzieć sobie samemu na pytania, które będą mu stawiane przez muzułmanów.

Jest to doświadczenie, które jest nie tylko duszpastersko pożyteczne, ale także pozwala w sobie wzbudzić entuzjazm, by żyć swoją wiarą. Tak więc zapraszam do Algierii. Ja jako arcybiskup Algieru, a także całe duchowieństwo Algierii chętnie was przywitamy.

rozmawiali Adam Cytrynowski MAfr i Dariusz Zieliński MAfr

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6