Jest krzyż, jest wolność

Andrzej Grajewski

GN 44/2011 |

publikacja 03.11.2011 00:15

Krzyż w polskiej tradycji, zwłaszcza w historii najnowszej, był nie tylko symbolem religijnym, ale i narodowym. Probierzem naszej wolności

Jest krzyż, jest wolność FORUM/visavis.pl/Wiktor Pental Przygotowania do demontażu krzyża w Nowej Hucie

Krótka retrospektywa dziejów najnowszych przekonuje, że im bardziej przestrzeń publiczna była dla znaku krzyża otwarta, tym więcej było w Polsce wolności i demokracji. Polska bez krzyża w miejscach publicznych była zaś krajem pozbawionym zewnętrznej i wewnętrznej suwerenności, gdzie łamano prawa człowieka i narodu. Warto o tym pamiętać, gdy padają słowa, że nie ma miejsca dla krzyża w Sejmie. Bo postulat usunięcia krzyża z sali sejmowej, który zapewne jest tylko wstępem do eskalacji dalszych żądań, to powrót do stalinowskiej tradycji kraju, w którym miejsca na krzyż w przestrzeni publicznej rzeczywiście nie było.

Usuwanie krzyży

Walka z krzyżami rozpoczęła się w Polsce wraz z nastaniem najgorszego okresu stalinizmu, pod koniec 1948 r. Wówczas to z inicjatywy Bolesława Bieruta i Aleksandra Zawadzkiego, ale także całego kierownictwa partii, na mocy różnych rozporządzeń, okólników oraz zarządzeń, usuwano krzyże ze szkół, szpitali oraz innych obiektów użyteczności publicznej. Przeważnie robiono to podczas przerwy wakacyjnej bądź przy okazji remontu sal szkolnych czy szpitalnych.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.