Rosjanie potrzebują Boga

KAI |

publikacja 25.10.2011 07:56

W rozmowie z KAI abp Paolo Pezzi podkreśla, że „bez wiary bardzo trudno zbudować społeczeństwo, dla którego najważniejsze będzie wspólne dobro wszystkich jak i każdego z osobna”.

Rosjanie potrzebują Boga CodyR / CC 2.0 Rosyjski Kościół Prawosławny uznaje obecność Kościoła rzymskokatolickiego na tym terenie i rośnie potrzeba pogłębionego wzajemnego poznania. Przy akceptacji różnic, które nie pozwalają na pełną jedność eucharystyczną naszych Kościołów, rozwijamy wspólne projekty ukazujące świadectwo naszej wiary w sferach działalności dobroczynnej, oświatowej i kulturalnej

KAI: Rosja od 20 lat cieszy się wolnością religijną. Jak Ksiądz Arcybiskup ocenia sytuację Kościoła rzymskokatolickiego w Rosji. Jakie zadania obecnie przed nim stoją?

Abp Paolo Pezzi: Przede wszystkim chciałbym wyrazić radość z powodu dwudziestu lat wolności religijnej w Rosji. Po wielu latach panowania bezbożnego reżimu możemy swobodnie i publicznie wyznawać swoją wiarę, mamy możliwość rozwijania naszej misji, nauczania, wychowywania i umacniania w wierze katolików. W ciągu tych dwudziestu lat wiele zostało zrobione. Większość budynków kościelnych, które mogliśmy odzyskać, odzyskaliśmy. Pozostało do odzyskania jeszcze dużo skonfiskowanych w minionej epoce kościołów, ale mamy nadzieję, że w najbliższych miesiącach, latach, uda się je odzyskać. Niestety, niektóre świątynie pozostaną już na zawsze utracone. To są nasze porażki, trudne momenty, które przeżywamy.

Dla duchowego rozwoju naszych wiernych konieczne jest rozwijanie wspólnotowego wymiaru przeżywania wiary, ponieważ nasze osobiste relacje z Bogiem, które naturalnie pozostają zawsze na pierwszym miejscu, rozumnie i głęboko mogą rozwijać się tylko w wymiarze wspólnotowym. W tym sensie w ostatnich latach apeluję do naszych parafii, aby rozwijały ten wymiar wspólnotowy. Uważam, że nowe ruchy kościelne mogą dobrze przyczynić się do rozwoju w tym kierunku, praktycznie pokazując na ile wymiar wspólnotowy pomaga wiernym w pogłębianiu wiary i w świadectwie o tym, jak życie wiarą Chrystusa, prowadzi do przemiany życia na lepsze. Dzięki doświadczeniu życia wspólnotowego możemy wnieść wkład w budowę nowego społeczeństwa w Rosji. Nie zapomnijmy, że potrzebuje ono Boga, żywej relacji do Chrystusa. Bez wiary bardzo trudno zbudować społeczeństwo, dla którego najważniejsze będzie wspólne dobro wszystkich jak i każdego z osobna.

A jak wyglądają stosunki Kościoła z państwem?

– Przez ostatnich dwadzieścia lat stosunki z państwem uległy znacznej poprawie właśnie w kierunku współpracy w budowie nowego społeczeństwa. Mam nadzieję, że w przyszłości rozwój tych stosunków będzie przebiegać w tym samym kierunku, poprzez uznanie przez państwo pozytywnego wkładu rosyjskich katolików w formowanie nowego, dojrzałego człowieka, nowego żywego społeczeństwa Rosji, w której ludzie będą żyć i pracować nie tylko dla swojego osobistego dobra ale i dla dobra wszystkich pozostałych obywateli.

Jak ocenia Ksiądz Arcybiskup relacje z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym?

– Muszę przyznać, że także uległy znacznej poprawie. Rosyjski Kościół Prawosławny uznaje obecność Kościoła rzymskokatolickiego na tym terenie i rośnie potrzeba pogłębionego wzajemnego poznania. Przy akceptacji różnic, które nie pozwalają na pełną jedność eucharystyczną naszych Kościołów, rozwijamy wspólne projekty ukazujące świadectwo naszej wiary w sferach działalności dobroczynnej, oświatowej i kulturalnej.

Tydzień temu, Ekscelencja z grupą rosyjskich wiernych pielgrzymował do Fatimy. Jakie są wrażenia ekscelencji z tej pielgrzymki?

– Pielgrzymka sprawiła na mnie ogromne wrażenie. Po raz pierwszy pojechałem do Fatimy z pielgrzymką wieńczącą coroczny okres pielgrzymowania między 13 maja – rocznicą początku objawień fatimskich a 13 października, ich zakończenia. W tym okresie do Fatimy odbywają się pielgrzymki z całego świata. 13 października przyjechało najwięcej Portugalczyków, ale również grupy pielgrzymów z ok. 25 państw. To wskazuje na światowy wymiar tego miejsca. Papież Benedykt XVI zwracając się do miejscowego biskupa określił to miejsce unikalnym w całym Kościele rzymskokatolickim.

Czy według Ekscelencji prorocze słowa Matki Bożej o nawróceniu Rosji są jeszcze aktualne?

– Dla mnie osobiście pielgrzymka zbiegła się, jeśli tak można powiedzieć, z postulatami Maryi wobec Rosji, która mówiła o jej nawróceniu. Myślę, że oczekiwanie tego nawrócenia jest nadal aktualne. To wezwanie Matki Bożej jest aktualne nie tylko dla Rosji ale dla całego świata. Obraz Bogurodzicy objawiającej się w Fatimie nie jest bliski Rosjanom. Szanujemy tradycje powszechne w rosyjskiej duchowości obcowania z Bogiem poprzez ikony. Myślę, że wezwanie Matki Bożej w Fatimie zwrócone jest do nas wszystkich, do każdego z nas, żebyśmy osobiście przeżyli nawrócenie do Chrystusa, do bycia chrześcijanami. Tego potrzebujemy. Potem możemy realizować to wezwanie w stosunku do całego społeczeństwa.

W końcu października minie cztery lata od momentu objęcia przez ekscelencję urzędu ordynariusza archidiecezji Matki Bożej w Moskwie. Jak Ekscelencja podsumowuje ten czas?

– Mogę powiedzieć, że te cztery lata były dla mnie wspaniałą przygodą. Wspaniałą dlatego, że przyjęcie obowiązku bycia następcą apostołów – biskupem, zbiegła się z możliwością odwiedzania nielicznych wspólnot katolickich naszej archidiecezji Matki Bożej, obserwowania i zdania sobie sprawy z głębi wiary naszych wiernych. Zobaczyłem na ile wiara przeniknęła głębię ludzkiego serca, że człowiek może zrozumieć, co jest dla niego najważniejsze, jak to pisał wybitny rosyjski myśliciel prawosławny Władimir Sołowiow w „Krótkiej opowieści o Antychryście”: „Najcenniejszy w życiu jest sam Chrystus i wszystko co od niego pochodzi”. Chciałem jeszcze dodać, że te cztery lata pozwoliły mi głębiej poznać i zrozumieć wielką duchową tradycję Rosji, szczególnie poprzez bardzo dla mnie ważne spotkania z biskupami prawosławnymi i z rosyjskimi wiernymi prawosławnymi. To czego trochę mi brakuje, a czego bym bardzo pragnął, to rozwijanie bardziej widzialnego, wspólnotowego sposobu kontaktowania się z kapłanami i wiernymi. Myślę, że od tej widzialnej jedności naszych kapłanów, wiernych wszystkich wspólnot w otoczeniu biskupa zależy jakość świadectwa naszej wiary w społeczeństwie (...)

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Wojciech Raiter