Choroba kard. Deskura umacniała Jana Pawła II

KAI/ Radio Watykańskie

publikacja 04.09.2011 06:40

Kard. Dziwisz zapowiedział, że Kościół krakowski będzie się starał, aby prochy zmarłego spoczęły w krypcie sanktuarium bł. Jana Pawła II w Krakowie.

Kard. Stanisław Dziwsz Henryk Przondziono Kard. Stanisław Dziwsz

Oto pełny tekst oświadczenia metropolity krakowskiego:

Z wielkim bólem przyjęliśmy wiadomość o śmierci kardynała Andrzeja Marii Deskura, przyjaciela i powiernika kardynała Karola Wojtyły, a potem Papieża Jana Pawła II. Od pierwszych dni pontyfikatu wspierał go modlitwą, ofiarą i cierpieniem. Ojciec Święty Jan Paweł II był świadomy jego bliskości duchowej. Długoletnia ciężka choroba przyjaciela była dla Papieża w przedziwny sposób umocnieniem w jego posłudze Piotrowej.

Kościół krakowski, który zrodził kardynała Andrzeja do kapłaństwa, przeżywa głęboko jego odejście. Po studiach we Fryburgu Szwajcarskim, ze względów politycznych nie mógł wrócić do Polski. Podjął wówczas pracę w różnych urzędach Stolicy Apostolskiej, służąc Kościołowi powszechnemu, a w sposób szczególny naszej Ojczyźnie. Zawsze okazywał nam wszystkim wielką życzliwość i wiele troski.

Po rozmowach ze stroną watykańską i z rodziną Księdza Kardynała, mając na uwadze jego wielkie nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia i przyjaźń z Papieżem, będziemy starać się, aby jego doczesne szczątki spoczęły w Polsce, w krypcie sanktuarium Bł. Jana Pawła II w Krakowie. O dacie i pogrzebie poinformujemy w późniejszym czasie.

Wszystkich przyjaciół i wiernych Archidiecezji krakowskiej proszę o modlitwę w intencji śp. kardynała Andrzeja Deskura – wielkiego patrioty i wiernego syna Kościoła.

Stanisław kard. Dziwisz
Metropolita Krakowski

Przeczytaj komentarz Odszedł wielki Polak

Radio Watykańskie przypomniało dziś wypowiedź Jana Pawła II po konsystorzu w 1985 r., na którym włączył abp Deskura do Kolegium Kardynalskiego.

„Jestem z nim w szczególny sposób związany, jeszcze od czasów studenckich, od czasów bratniackich na Uniwersytecie Jagiellońskim. Potem poprzez seminarium duchowne, przez lata kapłańskie, przez wiele spotkań w Rzymie, a w szczególności przez to ostatnie spotkanie, które miało miejsce tuż przed konklawe. Wtedy to Opatrzność Boża dotknęła księdza biskupa Andrzeja Deskura tym ciężkim kalectwem, które nosi w sobie do dzisiaj. Wśród wszystkich kardynałów dzisiaj kreowanych, on jeden był inwalidą na wózku i wnosi do tego kolegium szczególne znamię, znamię cierpienia, znamię cierpienia, które jest ofiarą. Nie znamy tajemnic Bożych, ale trudno mnie osobiście oprzeć się przeświadczeniu, że ta ofiara księdza kardynała Andrzeja pozostawała w związku z konklawe, które odbyło się w połowie października 1978 r.”.

Watykańskie uroczystości pogrzebowe kard. Andrzeja Marii Deskura odbędą się 6 września w Bazylice św. Piotra o godz. 11:30.