Dżungla mnie wciągnęła

Monika Łącka

Gość Krakowski 37/2022 |

publikacja 15.09.2022 00:00

Gdy rozpoczynała posługę w Amazonii, biskup zapytał, na jak długo przyjechała. „Co znaczy: na jak długo? Na zawsze, czyli na całe życie” – odpowiedziała nieco zaskoczona. Biskup chyba nie uwierzył. Dziś krakowianka Dominika Szkatuła, świecka misjonarka, świętuje 40-lecie swojej pracy w Peru.

	– Chrystus mnie uwiódł i zafascynował – mówi. Archiwum prywatne – Chrystus mnie uwiódł i zafascynował – mówi.

Decyzji o tym, by zostawić wszystko i wyjechać do Ameryki Południowej po to, żeby nieść ludziom Ewangelię, nigdy nie żałowała. Nie ma też wątpliwości co do swojego powołania. – Czy to był mój pomysł, czy Jezusa? Trudno powiedzieć. Na pewno nasze plany się spotkały, a On tak mnie poprowadził, że wylądowałam na misjach. A kiedy doświadcza się osobistego spotkania z żywym Bogiem, wszystko staje się możliwe – uśmiecha się Dominika. Pod koniec września, po rocznym urlopie spędzonym w Polsce, wraca „do swoich”, którzy na nią bardzo czekają i którzy mówią na nią „nasza Domi”. – Jadę na czas nieograniczony. Nie wiem, co On postanowi, ale ja nie biorę pod uwagę planu, by po osiągnięciu wieku emerytalnego (na razie mam tylko 64 lata) zamieszkać w Polsce. Tam, w Amazonii, jest moje miejsce, a misje to mój skarb – zapewnia.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.