Świątynia umarłego miasta

Franciszek Kucharczak

GN 2/2022 |

publikacja 13.01.2022 00:00

Co jakiś czas nad pustą okolicą rozlega się dźwięk dzwonu. Nie ma domów, nie ma ulic, choć były jeszcze niedawno. Jest tylko kościół – krzywy.

Jeszcze 70 lat temu było tu 20-tysięczne miasto. Został kościół. Roman Koszowski /foto gość Jeszcze 70 lat temu było tu 20-tysięczne miasto. Został kościół.

Stoisz w kościele i widzisz, że posadzka jest pochyła. – Nie jest pochyła, to ściany są krzywe. Trudno uwierzyć, prawda? Dla tych, którzy nie wierzą, mamy poziomicę – uśmiecha się nasza przewodniczka Tereza Ondruszova, wskazując stojący pod ścianą przyrząd. – To złudzenie optyczne. Kiedy wchodzimy do wnętrza, nasz mózg orientuje się według ścian, ewentualnie według sufitu, ale nie według podłogi – wyjaśnia.

Przedziwne uczucie. Wiesz, jak jest, ale w tym kościele twój mózg tego nie zaakceptuje. Tym bardziej że obrazy wiszące na ścianach dopasowano do krzywizn elementów architektonicznych. I tylko dziwisz się, dlaczego wieczna lampka krzywo zwisa z sufitu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.