Sprawa McCarricka - co wiemy, co pozostaje w sferze przypuszczeń?

Wojciech Teister

GOSC.PL |

publikacja 13.11.2020 13:02

Co opublikowane przez Watykan informacje mówią o decyzjach papieży ws. byłego kardynała?

Sprawa McCarricka - co wiemy, co pozostaje w sferze przypuszczeń? Theodore McCarrick jeszcze jako kardynał, w 2008 r. podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. World Economic Forum / CC 2.0

Opublikowany we wtorek 10 listopada przez watykański Sekretariat Stanu „Raport na temat wiedzy instytucjonalnej i procesie decyzyjnym Stolicy Apostolskiej dotyczący byłego kardynała Theodore'a Edgara McCarricka (okres 1930-2017)” ma na celu nie tyle ukazanie skali nadużyć seksualnych byłego duchownego, co jest próbą odpowiedzi na pytanie, jak doszło do tego, że wielokrotny przestępca seksualny doszedł w hierarchii kościelnej aż do stopnia kardynała i biskupa ordynariusza jednej z najbardziej prestiżowych archidiecezji w Stanach Zjednoczonych. Najważniejsze odpowiedzi, jakich poszukujemy w opublikowanych przez Watykan informacjach, nie dotyczą więc samego McCarricka, ale mechanizmów struktur kościelnych oraz tego, jaka była świadomość osób decyzyjnych dotycząca nadużyć amerykańskiego duchownego - nie bez znaczenia pozostają więc relacje głównego bohatera skandalu z najwyższymi dostojnikami kościelnymi i jego sposób funkcjonowania w amerykańskim Kościele i społeczeństwie oraz na styku episkopatu USA i Watykanu. 

Czytaj też: Raport Sekretariatu Stanu w sprawie McCarricka

Spróbujmy więc uporządkować dostępne na ten moment informacje, tworząc podstawowe kalendarium najważniejszych wydarzeń:

Choć Raport przedstawia wiele faktów ukazując je w szerokim kontekście, to w rzeczywistości nie daje jednoznacznych odpowiedzi na wiele istotnych pytań. Na podstawie zawartych tam informacji można wykluczyć zignorowanie czy ukrywanie przestępstw Theodora McCarricka przez kolejnych papieży, z całą pewnością jednak wiele podejmowanych  w odniesieniu do amerykańskiego hierarchy decyzji było błędnych i brzemiennych w skutkach, pogłębiając cierpienie ofiar. 

Jak kolejni papieże reagowali na doniesienia o nadużyciach McCarricka?

Na podstawie opublikowanych informacji możemy stwierdzić, że zarówno Jan Paweł II, jak i jego następcy zareagowali na doniesienia o możliwych (w przypadku Franciszka już nie tylko potencjalnych, ale potwierdzonych) nadużyciach McCarricka: Franciszek otrzymując informację o potwierdzonym molestowaniu osoby nieletniej usunął amerykańskiego hierarchę z Kolegium Kardynalskiego i następnie również ze stanu duchownego, zaś Benedykt XVI, gdy tylko dotarły do niego oskarżenia dotyczące molestowania osoby dorosłej przez McCarricka usunął go z urzędu ordynariusza Waszyngtonu i zalecił usunięcie się z życia publicznego.

Bardziej skomplikowany jest przypadek reakcji Jana Pawła II, który czasowo wstrzymał kandydaturę McCarricka do Waszyngtonu, na skutek informacji o możliwym prowadzeniu przez abpa aktywnego życia seksualnego z osobami dorosłymi. Równocześnie papież natychmiast zlecił nuncjaturze zbadanie tych oskarżeń. Reakcja była więc szybka. Jednak na skutek braku jednoznacznego potwierdzenia oskarżeń, niekompletnych informacji przekazanych w toku wewnętrznego dochodzenia przez 3 z 4 amerykańskich biskupów i listu, który McCarrick przekazał papieżowi przez bpa Dziwisza, Jan Paweł II zmienił zdanie i mianował go ordynariuszem Waszyngtonu, a wkrótce potem kardynałem. To fakty. Natomiast co lub kto ostatecznie przekonał papieża do zmiany decyzji, dlaczego wobec niejasności nie zdecydował się wybrać innego, nieobciążonego podejrzeniami kandydata na tak ważne stanowisko, to wszystko na obecnym etapie pytania otwarte. Bez wątpienia jednak decyzja ta okazała się błędna, procedury wyjaśniania wątpliwości odnośnie kandydata zawiodły, obawy wyrażone w liście kard. O'Connora okazały się prorocze, a zarzuty, choć pierwotnie niepotwierdzone, były prawdziwe.  

Sam Raport liczy blisko 500 stron i jego szczegółowa analiza wymaga czasu.