W przykościelnych ogrodach

Urszula Mazurczak; Gość gliwicki 14/2019

publikacja 22.04.2019 06:00

Wiosną i latem barwy kwiatów i krzewów tworzą harmonię z białą bryłą kościoła, zaś rytm życia liturgicznego wspólnoty wyznacza następstwo zmian zachodzących w przyrodzie.

▲	Za grotą Matki Bożej. Szymon Zmarlicki /Foto Gość ▲ Za grotą Matki Bożej.

Pretekstem do przyjrzenia się temu, jaką funkcję od wieków pełniły ogrody zakładane wokół świątyń, może być spojrzenie na kościół Matki Boskiej Piekarskiej – Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Tarnowskich Górach-Opatowicach. Otoczony osiedlem, dominuje w tej przestrzeni urbanistycznej.

Naszą refleksję kierujemy na miejsce kościoła w topografii miasta jako szczególnego rezerwuaru pamięci wydarzeń oraz przeżyć wspólnotowych i osobistych. Jest obok naszej codzienności, działania, pracy, wprowadza trwanie określone jako kairos, ponad wymiernym czasem ludzkim. Warto więc dostrzec kościół w jego konkretnej topografii kompozycji przyrody, np. ogrodu, który swoim rytmem czasu przenika się z czasem historycznym każdego z nas.

Kościół w Opatowicach został wybudowany w latach 90. ubiegłego wieku, a poświęcony 12 września 1996 roku przez biskupa gliwickiego Jana Wieczorka.

Jak wskazują badania miejscowych historyków, tutejsza osada zaliczana jest do najstarszych na ziemi tarnogórskiej, wpisując się w dzieje Górnego Śląska odkrywane w nowszych studiach regionu. Powstanie samodzielnej parafii w 1985 roku sprawiło, że świątynia wraz z miejscową wspólnotą wiernych stała się ogniwem w ciągu historii chrześcijaństwa na ziemiach polskich.

Widok z perspektywy

Historia kościoła, jego architektura, etapy budowy, wystrój wnętrza oraz zewnętrzna kompozycja terenu zostały już opisane w różnych publikacjach historycznych i przewodnikach. Niniejszą refleksję kierujemy więc na szczególny związek jego architektury z kompozycją ogrodu, który otacza całą zabudowę. Widok kościoła, zwłaszcza z perspektywy lotu ptaka, ukazuje nieregularne, kubiczne bryły scalone w obrysie zewnętrznym formą elipsy, z zauważalną misterną wieżą wspartą na kolumnach. Nad całością dominuje z daleka widoczny krzyż. Niższe kondygnacje wieży mają swoje funkcje związane ze wskazywaniem czasu, co obwieszcza zegar oraz dźwięk dzwonów, zanikający niestety w tej zasiedlonej przestrzeni.

Założenie architektoniczne kościoła opasane jest linią zielonych drzew, które wraz z białą bryłą budowli stanowią wizualną harmonię. Zieleń trawników i krzewów przenika się z wielobarwnymi rabatami i klombami kwiatów, wyznaczając swoim kwitnieniem rytm, któremu podporządkowany jest ludzki czas, wyznaczany w przestrzeni Kościoła przez modlitwę, liturgię świąteczną i codzienną oraz procesje. Wyjątkowe położenie świątyni na wzgórzu, wraz z otaczającą przyrodą, zanurza ją w początki historii architektury chrześcijańskiej, komponowanej integralnie z ogrodem lub w ogrodzie. Najwcześniejsze kościoły chrześcijańskie powstawały w obrębie rzymskich pałaców i nazwane były domus lub titulus, od tabliczki z wypisanym imieniem właściciela posesji wraz z ogrodem. W tym miejscu możemy wymienić takie znane kościoły w Rzymie jak św. Pudencjany, św. Praksedy na Eskwilinie, ogrody pałacowe kościoła na Monte Celio oraz pałac z ogrodem rodu Lateranów na Lateranie.

Benedyktyńskie i cysterskie opactwa

Planistyczny układ przestrzenny kościoła i ogrodu wprowadzili benedyktyni według spisanej reguły. Najstarszy plan klasztoru benedyktyńskiego św. Gallusa, obecne St. Gallen, w Szwajcarii z roku 820 – wykonany na zlecenie cesarza Karola Wielkiego – stał się pierwowzorem dla założeń benedyktyńskich w Europie, w tym również w Polsce. Modelowy plan, wyrysowany na velinie, był rezultatem istniejącej już praktyki łączenia miejsca liturgii z ogrodem, często w funkcji cmentarza. Wewnętrzny dziedziniec, kwadratowy lub prostokątny, otoczony był krużgankiem z arkadami, z geometrycznym podziałem trawników i kwiatów oraz studnią lub fontanną w centrum. Stanowił obraz raju, miejsce modlitwy i kontemplacji monastycznej wspólnoty. W obrębie założeń klasztornych zaplanowane były, stosownie do uwarunkowań nasłonecznienia, różne ogrody ozdobne, np. różane ogrody maryjne, a także warzywne, plantacje ziół, sady owocowe, parki i stawy rybne. W całej Europie, również w Polsce, benedyktyni rozwinęli agrokulturę stosownie do warunków klimatycznych i źródeł wody.

Związek kościołów i klasztorów z ogrodami pogłębiony został w regule i założeniach cysterskich, budowanych na terenach niezagospodarowanych (nieco inaczej było w Polsce). Prace osuszające tereny bagniste, wyręby puszcz dla zagospodarowania pastwisk, pól i ogrodów stały się zasadą funkcjonowania zakonu. Ogrody wewnętrzne, klasztorne wirydarze i otwarte przestrzenie założeń parkowych oraz ogrodowych wiązały modlitwę i rekreację z funkcją użytkową. Przykłady wczesnych XII-wiecznych założeń cysterskich ogrodów istnieją do dzisiaj, np. Chiaravelle w Italii, w Polsce w Mogile, Pelplinie i Oliwie, a także na terenie obecnej diecezji gliwickiej (dawne opactwo w Rudach).

Ogrody otaczały kościoły miejskie i mieszczańskie. Wczesne katedry romańskie w Polsce, np. w Poznaniu, Gnieźnie, Wrocławiu i Krakowie, potwierdzają tendencje panujące w architekturze krajobrazu realizowane w Europie. Ogrody kurczyły się w wyniku rozwoju miast, zastąpione zostały późniejszymi placami katedralnymi lub miejskimi. Skromne pozostałości dawnych ogrodów lub parków rozpoznajemy w pobliżu znanych katedr europejskich poświęconych Maryi – np. Notre Dame w Paryżu, w Reims lub Chartres.

Współistnienie architektury z naturą

Ogrody kościelne i klasztorne (klasztorów, którym pozwalała na to reguła, np. dominikanów i franciszkanów) nie były zamkniętym, hermetycznym miejscem, ale przestrzenią otwartą dla społeczności miasta. Badania przykościelnych założeń ogrodowych pokazały, jak bogate były ich funkcje w scalaniu życia parafialnego i religijnego, świątecznego – świąt kanonicznych i regionalnych. Ogrody skupiały młodzież, czytane tam było Pismo Święte, objaśniano prawdy wiary i aktualne wydarzenia z życia Kościoła. To miejsca gromadzenia dzieł sztuki, czego przykładem jest ogród San Marco klasztoru ojców dominikanów we Florencji, założony wraz z biblioteką przez Medyceuszów dla celów szkolnych w 2. połowie XV wieku. Ogrodami miejskimi przykościelnymi opiekowały się konkretne osoby lub bractwa mieszkające w obrębie parafii.

Historia ogrodów w ich kompozycjach i różnorakiej funkcji jest stale badana i odtwarzana na podstawie przekazów archiwalnych oraz ikonograficznych. Intensywna urbanistyka miast w nowożytności, zwłaszcza w XVIII i XIX wieku, znacznie uszczupliła dawne założenia przykościelnych ogrodów, a najczęściej zniwelowała je całkowicie. Zachowały czasem swoją obecność w niektórych znakach, np. studniach, fontannach, drzewach lub ogromnych głazach.

Organizowanie przestrzeni ogrodowej w otoczeniu kościołów nie stanowiło doraźnej potrzeby dla życia wspólnoty monastycznej lub świeckiej i nie wyczerpywało się w estetyce krajobrazu. Jednakże jedno i drugie było wynikiem wrażliwości na piękno przyrody, potrzeby unaocznienia koegzystencji architektury z naturą. Miejsce ogrodu przywoływało czas Kościoła w wymiarze transcendencji rzeczywistości ziemskiej, widzialnej, w której możliwe jest uobecnienie się Boga. Figury geometryczne z wkomponowanymi roślinami i kwiatami stanowiły obraz idealnej harmonii piękna przyrody ziemi z pięknem architektury dzieła człowieka.

W nowożytnej historii ogrodów realizowano kompozycje naśladujące dzikość, nieuporządkowanie. Często określane jako natura sama w sobie, nieokiełznana w swoim żywiole nietkniętym ludzką ręką. Ogrody tego typu nie zostały wprowadzone do kontekstu architektury sakralnej. W najnowszych dyskusjach dotyczących współczesnej urbanistyki wskazuje się na konieczność współistnienia miasta-ogrodu, osiedla-ogrodu, także architektury sakralnej w ogrodzie, co realizuje się w różnorodny sposób, a czego dobrym przykładem jest właśnie jeden z kościołów diecezji gliwickiej w Tarnowskich Górach-Opatowicach, który wpisuje się zarówno w ciągłość tradycji historycznej, jak i współczesnych realizacji.

Prof. dr hab. Urszula Mazurczak jest pracownikiem Katedry Historii Sztuki Średniowiecznej i Nowożytnej w Instytucie Historii Sztuki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.