Dzieło charytatywne

(fragment adhortacji Ecclesia in Oceania )

publikacja 24.10.2006 09:59

Tłumaczenie studyjne na potrzeby sympozjum "Ecclesia in Oceania. Wybrane problemy Kościoła w Azji w świetle posynodalnej adhortacji apostolskiej Jana Pawła II" Tłumaczył Wojciech Kluj, OMI Materiały z konferencji wydały PDM :.

Dzieło charytatywne



Instytucje katolickie

Historia Kościoła w Oceanii nie może być opowiedziana bez wspomnienia historii znaczącego wkładu Kościoła na polu edukacji, opieki medycznej i opieki społecznej. Instytucje katolickie pozwalają światłu Ewangelii przenikać kultury i społeczeństwa ewangelizując je od środka. Dzięki pracy chrześcijańskich misjonarzy, dawne drogi przemocy ustąpiły standardom prawa i sprawiedliwości. Przez edukację uformowani zostali chrześcijańscy liderzy i odpowiedzialni obywatele, a chrześcijańskie wartości moralne ukształtowały społeczeństwo. Poprzez programy edukacyjne Kościół szuka integralnej formacji osoby ludzkiej, patrząc na samego Chrystusa jako pełnię tego, co ludzkie. Apostolat miłosierdzia świadczy o pełni chrześcijańskiej miłości nie tylko w słowie, ale w działaniu. Ta miłość prowadzi ludzi do zdumienia się nad ich pochodzeniem i sprawia, że pytają dlaczego chrześcijanie są inni w swych wartościach i zachowaniu. Przez takie apostolskie miłosierdzie, Chrystus dotyka życia innych i prowadzi ich do większego zrozumienia co może znaczyć mówienie i budowanie „cywilizacji miłości”.

Kościół korzysta z wolności religijnej w społeczeństwie, aby publicznie głosić Chrystusa i aby obficie dzielić Jego miłość poprzez instytucje zainspirowane tą miłością. Prawo Kościoła do zakładania instytucji edukacyjnych, opieki medycznej i opieki społecznej jest oparte na tej wolności. Społeczny apostolat tych instytucji może być efektywniejszy, kiedy rządy nie tylko tolerują tę pracę, ale również współpracują w tej dziedzinie z władzami kościelnymi, z niedwuznacznym respektem dla roli i kompetencji każdej ze stron.

Edukacja katolicka

Rodzice są pierwszymi wychowawcami dzieci w ludzkich wartościach i wierze chrześcijańskiej; mają oni fundamentalne prawo wybrać edukację odpowiednią dla swoich dzieci. Szkoły wspierają rodziców w wypełnianiu tego prawa pomagając uczniom rozwinąć się tak, jak powinni. W niektórych sytuacjach katolicka szkoła jest jedynym miejscem kontaktu rodziców ze wspólnotą Kościoła.

Szkoła katolicka ma tożsamość kościelną, ponieważ stanowi część posłannictwa ewangelizacyjnego Kościoła. Jednak cechą wyróżniającą katolicką edukację jest otwarcie na wszystkich, zwłaszcza na biednych i najsłabszych w społeczeństwie. Ważnym jest, aby szkoła i parafia współpracowały ze sobą, i aby szkoła była zintegrowana z pastoralnym programem parafii, zwłaszcza w związku z sakramentami pokuty, bierzmowania i Eucharystii.


W szkole podstawowej nauczyciele rozwijają zdolność dzieci dla wiary i rozumienia, które rozwiną się w pełni w późniejszych latach. Szkoły średnie dostarczą uprzywilejowanych środków, poprzez które „wspólnota katolicka daje uczniowi edukację akademicką, zawodową i religijną”. W tych latach uczniowie zazwyczaj dochodzą do większego rozeznania w wierze i życiu moralnym opartym na bardziej osobistym poznaniu Jezusa Chrystusa jako Drogi, Prawdy i Życia. Taka wiara, karmiona w domu, szkole i parafii przez modlitwę i sakramenty, ukazuje się w pewnym i ugruntowanym moralnie życiu. Wielkim wyzwaniem dla szkół katolickich w coraz bardziej zsekularyzowanym społeczeństwie jest ukazanie orędzia chrześcijańskiego w sposób przekonywujący i systematyczny. Ponadto „grozi niebezpieczeństwo, że katecheza stanie się bezowocna, jeśli wspólnota wierzących i żyjących w chrześcijaństwie nie przyjmie katechumena do swego grona”. Dlatego młodzi ludzie powinni być prawdziwie zintegrowani z życiem i działalnością wspólnoty.

Ojcowie Synodu pragnęli docenić pracę zakonników, zakonnic i osób świeckich, którzy pracowali tak gorliwie na polu katolickiej edukacji zakładając i prowadząc szkoły katolickie, często zmagając się z wielkimi trudnościami i kosztem wielkich osobistych ofiar. Ich wkład w życie Kościoła i społeczeństwa Oceanii jest nieoceniony. W dzisiejszym kontekście edukacyjnym zgromadzenia zakonne, instytuty i stowarzyszenia mają wszelkie powody, by cenić swe powołanie. Konsekrowane kobiety i mężczyźni są potrzebni w instytucjach oświatowych, by dawać radykalne świadectwo wartościom Ewangelii i w ten sposób inspirować nimi innych. W czasach współczesnych szczodra odpowiedź osób świeckich na nowe potrzeby otworzyła nowe perspektywy dla edukacji katolickiej. Dla zaangażowanych osób świeckich, nauczanie jest więcej niż zawodem; jest powołaniem formowania uczniów, stanowi szeroko rozprzestrzenioną i niezbędną posługę osób świeckich w Kościele. Nauczanie zawsze stanowi wyzwanie, ale we współpracy i wraz z zachętą rodziców, kapłanów i zakonników, zaangażowanie świeckich w katolicką edukację może być cenną służbą Ewangelii i drogą chrześcijańskiego uświęcenia zarówno dla nauczyciela, jak i uczniów.

Tożsamość i sukces katolickiej edukacji jest złączony nierozerwalnie ze świadectwem życia dawanego przez uczący personel. Dlatego biskupi zalecają, aby „odpowiedzialni za zatrudnianie nauczycieli i administratorów w naszych katolickich szkołach brali pod uwagę wiarę i życie tych, których zatrudniają”. Personel, który naprawdę żyje wiarą, będzie twórcą nowej ewangelizacji w tworzeniu pozytywnego klimatu dla wzrostu wiary chrześcijańskiej i w duchowym podtrzymywaniu uczniów powierzonych ich opiece. Będą oni szczególnie efektywni, kiedy są aktywnie praktykującymi katolikami, zaangażowanymi we wspólnocie parafialnej i lojalni wobec Kościoła i jego nauczania.


Obecnie Kościół w Oceanii rozszerza swe zaangażowanie w dzieło edukacji. Profesjonalnie wykształceni katolicy świeccy są dziś niezwykle wspomagani przez katolickie instytuty trzeciego stopnia, wyższe szkoły i uniwersytety, które rozwijają intelektualnie, przygotowują zawodowo i wspierają ich wiarę tak, aby mogli zająć właściwe miejsce w misji Kościoła w świecie. To przedsięwzięcie trzeciego stopnia edukacji jest w Oceanii na jej wczesnych etapach i wymaga specjalnych darów mądrości i rozeznania w jego rozwoju. Katolickie uniwersytety są społecznościami łączącymi uczonych z różnych gałęzi ludzkiej wiedzy. Są oni oddani badaniom, nauczaniu i innym służbom w łączności z ich misją kulturową. Ich honorem i odpowiedzialnością jest poświęcenie się bez reszty sprawie prawdy. Są oni powołani, aby przestrzegać najwyższych standardów badań akademickich i nauczania, jako służby wobec społeczności lokalnych, narodowych i międzynarodowych. W ten sposób odgrywają oni ważną rolę w społeczeństwie i w Kościele, przygotowując przyszłych profesjonalistów i liderów, którzy podejmą poważnie swą chrześcijańską odpowiedzialność. Biskupi uznali za ważne utrzymywanie przez nich samych osobistych kontaktów z nauczającymi i rozwijanie zdolności liderów wśród tych, którzy zaangażowani są w edukację trzeciego stopnia.

Badania i nauczanie w instytucjach trzeciego stopnia musi sprawić, aby chrześcijańskie wartości miały wpływ na sztukę i nauki przyrodnicze. Kościół potrzebuje ekspertów w filozofii, etyce i teologii moralnej, aby wartości ludzkie mogły być właściwie rozumiane w coraz bardziej złożonym społeczeństwie technologicznym; a jedność wiedzy nie może być kompletna, jeżeli teologia nie będzie mogła rzucić światła na wszystkie pola badań. Szczególną troskę trzeba podjąć wybierając i kształtujących uczonych do pracy na terenie teologii. Konstytucja Apostolska Ex Corde Ecclesiae wskazuje, że większość profesorów na uniwersytetach katolickich i innych katolickich instytutach trzeciego stopnia powinni stanowić aktywni katolicy. Odpowiedzialni za zatrudnianie powinni uważnie wybrać profesorów, którzy są nie tylko kompetentni w swych dziedzinach, ale którzy mogą posłużyć jako wzory dla naszych młodych ludzi. Obecność ofiarnych katolików w instytucjach trzeciego stopnia jest ważna i stanowi prawdziwą posługę wobec Kościoła i społeczeństwa.

Opieka zdrowotna

Jezus przyszedł leczyć chorych i pocieszyć strapionych. Jako Zmartwychwstały, Chrystus, kontynuuje swą posługę leczenia i pocieszenia poprzez tych, którzy niosą Boże współczucie ludziom w ich słabości i cierpieniu. Ta posługa Kościoła Oceanii jest dla wielu ludzi najbardziej widocznym i namacalnym dowodem Bożej miłości. Mesjańskie posłannictwo miłosierdzia, uzdrowienia i przebaczenia musi być stale dawane hojną ręką i wypełniane nowymi sposobami, które odpowiadają aktualnym potrzebom.


Historia opieki zdrowotnej w Oceanii pokazuje ścisły związek pomiędzy opieką zdrowotną i posłannictwem Kościoła i jak ono obejmuje każdy aspekt leczenia, włączając zapewnianie najprostszych świadczeń lekarskich w odległych miejscach. Kościół był wśród pierwszych docierających do opuszczonych przez innych, takich jak chorzy na trąd czy cierpiący z powodu HIV/AIDS. Administruje też szpitalami, w których młodzi pracownicy opieki medycznej są doskonale przygotowani. Z powodu aktualnego kryzysu w organizowaniu i finansowaniu opieki lekarskiej w Oceanii, niektóre instytucje znajdują się w trudnej sytuacji, ale nie może to doprowadzić do kompromisu w sprawie zasadniczego zaangażowania Kościoła w tej dziedzinie.

Nauczanie Kościoła na temat godności ludzkiej osoby i świętości życia musi być wyjaśnione odpowiedzialnym za ustawodawstwo i orzeczenia sądowe, zwłaszcza dlatego, że ich orzeczenia mają wpływ na służbę zdrowia, administrację szpitali i zabezpieczenie świadczeń lekarskich. Dzisiaj szpitale katolickie i instytucje opieki medycznej stanowią awangardę kościelnego promowania życia ludzkiego od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci. Ojcowie Synodu docenili poświęcenie zgromadzeń zakonnych, które założyły katolicki system opieki medycznej w Oceanii. Kościół i społeczeństwo jako całość są im winne ogromny dług wdzięczności. Ich obecność w szpitalach musi trwać razem z ludźmi świeckimi przygotowanymi do pracy z różnymi instytutami życia konsekrowanego w duchu ich charyzmatu. Ludzie ci umożliwiają niedwuznaczne głoszenie Ewangelii życia w społeczeństwie, które jest często skonfundowane w kwestii wartości moralnych. Przeciwdziałając się wpływom „kultury śmierci”, Ojcowie Synodu żywo zachęcili wszystkich chrześcijan, aby zapewnili, że to wielkie dziedzictwo katolickiej opieki medycznej nie będzie narażone na niebezpieczeństwo.

Uniwersytety katolickie mają do odegrania wiodącą rolę w wykształceniu profesjonalnych lekarzy, którzy by zastosowali katolickie nauczanie do nowych wyzwań stale powstających na polu medycyny. W każdy możliwy sposób, stowarzyszenia katolickich lekarzy, pielęgniarek i pracowników opieki medycznej powinny być wspierane, a tam, gdzie nie istnieją, powinny być założone. Administratorzy i personel w instytucjach katolickich wymagają formacji w stosowaniu katolickich zasad moralnych do ich profesjonalnego życia. Jest to zadanie delikatne, ponieważ niektórzy z zaangażowanych w pracę w szpitalach katolickich nie znają tych zasad albo nie zgadzają się z nimi. Kiedy jednak katolickie nauczanie jest właściwie przedstawiane, tacy ludzie często doświadczają pokoju, który płynie z życia w harmonii z prawdą i chętnie współpracują.



Wiara w odkupieńczy Krzyż Chrystusa nadaje nowe znaczenie chorobie, cierpieniu i śmierci. Ojcowie Synodu zapewnili o poparciu dla tych, których posiadają bądź sponsorują udogodnienia przynoszące Chrystusowe współczucie cierpiącym, zwłaszcza niepełnosprawnym, chorym na HIV/AIDS, starszym, umierającym, rdzennej ludności i żyjącym na obszarach izolowanych. Mieli oni szczególnie na myśli tych, którzy ofiarują swoje usługi w regionach najbardziej oddalonych: w dżungli, na małych wyspach albo w australijskim „buszu”. Pracując często z nieznacznymi zasobami, z małym wsparciem finansowym, ich poświęcenie stanowi potężne świadectwo Bożej miłości do ubogich, chorych i pozbawionych praw. Pracujący w szpitalach, troszczący się o osoby starsze, albo oferujący inne formy opieki medycznej najmniejszym z ich braci i sióstr (por. Mt 25,40) powinni wiedzieć, że Kościół wysoko ocenia ich poświęcenie i szczodrość, i dziękuje im za to, że stanowią pierwszą linię chrześcijańskiej miłości.

Opieka społeczna

Podczas swego życia na ziemi, Jezus był wrażliwy na wszelkie ludzkie słabości i nieszczęścia. „W centrum swego nauczania postawił osiem błogosławieństw, które są skierowane do ludzi doznających różnorodnych cierpień wżyciu doczesnym. Naśladując Pana kościelne posłannictwo miłosierdzia dociera do najbardziej potrzebujących: sierot, ubogich, bezdomnych, porzuconych i wyłączonych. Prowadzą je wszyscy opiekujący się potrzebującymi; poza osobistymi inicjatywami zakładane są instytucje mające sprostać różnym potrzebom na poziomie parafialnym, diecezjalnym, narodowym albo międzynarodowym.

Nie ma tu miejsca na wyczerpujące wymienianie różnych form opieki społecznej, które oferuje Kościół w Oceanii, ale niektórym w sali Synodu poświęcono specjalną uwagę. Kościół proponuje porady ludziom z problemami osobistymi lub społecznymi, usiłuje wzmocnić rodzinę, aby zapobiegać rozpadom małżeństw i rozwodom, oraz lecząc ich bolesne skutki. Prowadzenie kuchni polowych, wprowadzanie ośrodków opieki dla różnych ludzi albo praca z bezdomnymi i „dziećmi ulicy” stanowią tylko część społecznego apostolatu Kościoła w Oceanii. W sposób spokojny i dyskretny, niektóre grupy parafialne i stowarzyszenia apostolskie pracują, aby rozwiązać często ukryte szkody spowodowane ubóstwem na przedmieściach albo w obszarach wiejskich.


Inne grupy pomagają w przynoszeniu pokoju lub pojednania między klanami, szczepami albo innymi skontaktowanymi grupami. Kobiety, szczególnie matki, mogą mieć nadzwyczajny wpływ na promowanie spokojnych sposobów rozwiązywania konfliktów. Opieka Kościoła rozciąga się również na tych, którzy są uzależnieni od alkoholu, narkotyków albo uprawiania hazardu, albo są ofiarami wykorzystywania seksualnego. Ojcowie Synodu wspomnieli również uchodźców i poszukujących schronienia, którzy wzrastają w liczbę i których ludzka godność wymaga, aby byli przyjęci i aby otrzymali odpowiednią opiekę. Ponieważ narody Oceanii są zależne od oceanów i mórz, Ojcowie Synodu wyrazili również troskę o pracujących na morzu, którzy często pracują w trudnych warunkach i znoszą wiele niewygód.

Często wolontariusze poświęcają swój czas, energię i profesjonalne zdolności tym dziełom bez żadnego wynagrodzenia. Ci, którzy sami wybrali samopoświęcającą się miłość jako ich sposób życia, nie oczekują żadnego ludzkiego uznania ani nagrody; zresztą żadna z nich nie byłaby adekwatną do ich daru. Ich nadrzędnym celem jest odegranie swej roli w posłannictwie Kościoła głoszenia prawdy Jezusa Chrystusa, kroczenia Jego drogą i życia Jego życiem. Ci ludzie są podstawowi dla jakiegokolwiek planowania nowej ewangelizacji ludów Oceanii. Wiara jest pobudzona przez głoszenie słowa Bożego, nadzieja jest zainspirowana obietnicą Królestwa, a miłość natchniona przez Ducha Świętego - „Pana i Dawcę życia".