Ks. Aleksander Radecki

ojciec duchowny wrocławskiego WSD

publikacja 12.02.2008 19:51

Aby cokolwiek zrozumieć z rzeczywistości życia kapłańskiego, zakonnego czy decyzji dziewic konsekrowanych, konieczne jest spojrzenie wiary.

Ks. Aleksander Radecki

Ono z kolei domaga się uznania tajemnicy, rozgrywającej się na płaszczyźnie dialogu pomiędzy Bogiem a człowiekiem. Ten dialog nazywamy powołaniem. Z inicjatywą wychodzi w nim Bóg, a do człowieka należy odpowiedź. To nie zasługa żadnego z powołanych do służby Bożej, nie wyjątkowość cech charakteru, zdolności umysłu czy wyjątkowa pobożność decydują o zdatności do życia konsekrowanego – to Bóg wybiera. Dlaczego akurat taką czy inną osobę, dlaczego wybrał mnie, choć jest tylu lepszych, mądrzejszych, pobożniejszych, zdrowszych – nie wiem i do końca życia nie będę wiedział. Oczywiście, powołanie jest wyróżnieniem i wyjątkową łaską. Ale nie na zasadzie wywyższania się nad inne drogi życia, np. małżeńskiego. Przecież gdyby nie było małżeńskich obrączek – nie byłoby obrączek na palcach oblubienic Chrystusa, nie byłoby kapłańskich prymicji, opustoszałyby klasztory. W nadprzyrodzonym Ciele Chrystusa potrzebne jest każde powołanie! (zob. 1 Kor 12, 12–30). Kluczem do rozumienia różnorodności powołań, ich sensu i wartości jest służba. Bogu i ludziom.