Akcja Katolicka - be or not to be?

ks. Krzysztof Waligóra

publikacja 28.08.2007 12:05

Po głośno artykułowanych nadziejach związanych z reaktywowaniem Akcji Katolickiej w Polsce w 1995 roku dziś mało się o niej słyszy. Czy jest to wynik cichej pracy organicznej Stowarzyszenia wśród świeckich (przez co nie jest atrakcyjna medialnie), czy też raczej efekt stagnacji i pierwszych frustracji? Czego potrzeba właściwie katolikom w Polsce?

Akcja Katolicka - be or not to be?

Jeśli ktoś podejmuje decyzję o przystąpieniu do Stowarzyszenia Akcji Katolickiej to zazwyczaj ma określone motywy swojej decyzji, oczekuje odpowiednich form i sposobu swojego zaangażowania. Inaczej mówiąc, gdy podejmujemy takie decyzje chcemy wiedzieć, czym jest, jakie cele sobie zakłada i w jaki sposób je realizuje.

Pierwszym zasadniczym celem pracy Akcji Katolickiej jest szukanie nowych sposobów apostolstwa świeckich. Wiemy, że podstawowym miejscem działania Akcji Katolickiej jest parafia. Wnioskować można, że jest to zatem okazja przezwyciężenia stereotypu na kształt „my i oni”. Świeccy i duchowni. Jest to możliwość spotkania duszpasterza (najczęściej proboszcza) z parafianami, a także parafian ze swoim duszpasterzem, na innej płaszczyźnie (pozaliturgicznej). Stwarza to szanse dla obu stron. Jest to okazja poznania jak ludzie myślą i co mówią. Poznanie, zrozumienie i akceptacja. Warunkiem tego jest dialog. Stwarza też szansę przezwyciężania rozprzestrzenionej postawy roszczeniowej po obu stronach (paternalizmu i trybu rozkazującego z jednej strony oraz domagania się, by ktoś coś zrobił dobrego dla nas albo wręcz za nas, z drugiej). Nie chcę powiedzieć, że Akcja Katolicka to jedyne miejsce spotkania świeckich i duchownych, coś na kształt warsztatów komunikacji międzyludzkiej w skłóconej i wzajemnie obwiniającej się społeczności. Jestem świadomy, że istnieje wiele innych sposobów kontaktu z duszpasterzami w parafiach (Rady Parafialne, ruchy religijne, spotkania). Wszystkie one mają swoje cele i swoją specyfikę.

Można zaryzykować twierdzenie, że Akcja Katolicka nie powinna mieć w ogóle swoich celów. Stwierdzenie to nie musi oznaczać tylko braku koncepcji. Wręcz przeciwnie, rozpoznanie celów wynika z prawnego umocowania Akcji Katolickiej w strukturze Kościoła jako publicznego stowarzyszenia kościelnego. Dlatego też to właśnie Konferencja Episkopatu powołała Akcję Katolicką w Polsce. Analogicznie na terenie poszczególnych diecezji to biskup diecezjalny powołuje Akcję Katolicką i mianuje asystenta kościelnego.

Zatem jedynym celem jest cel tożsamy z duszpasterskimi zadaniami Kościoła Powszechnego, diecezjalnego i parafialnego. W takim umocowaniu prawnym działalność Akcji Katolickiej postrzegana jest jako działalność w imieniu Kościoła. To nakłada szczególne zobowiązania na samych członków Akcji Katolickiej. Jest również prawem do poznania duszpasterskich programów w skali krajowej, diecezjalnej i parafialnej. Nie może być jedynie realizacją prywatnych ambicji świeckich liderów w dziedzinie: pobożnościowej, społecznikowskiej czy wręcz politycznej. Gruntowna formacja intelektualna i duchowa jest mandatem dla podejmowania odpowiedzialnych działań w jedności z Pasterzami.

Problemem jest niewątpliwie niewystarczające sprecyzowanie idei przewodniej Akcji Katolickiej powołanej w Polsce w 1995 roku. Zgadzam się z M. Przeciszewskim, który w opinii wyrażonej na łamach Azymutu (dodatku do Gościa Niedzielnego z 2 maja 1999 roku) stwierdził: „Akcja Katolicka (do której należy ok. 20 tys. osób) - niezależnie od teoretycznych założeń - w praktyce nie ma jasno określonego charyzmatu, a jej poszczególne koła odzwierciedlają zazwyczaj tylko lokalny kontekst. Stanowi więc mieszankę postaw czołobitnie klerykalnych z bardzo śmiałymi rozwiązaniami posoborowymi - w zależności od miejsca i środowiska, w którym się zakorzeniła”. Z własnych obserwacji widać, że taka „mieszanka” częściej dotyczy tygla politycznych sympatii i podziałów aniżeli różnic w pojmowaniu eklezjologii.

Istnieje wielka odpowiedzialność za powołane Stowarzyszenie a raczej za osoby, które zdecydowały się przynależeć do tej struktury. Brak jasności idei a do tego mała wiedza dotycząca Akcji Katolickiej (innych grup także) zwłaszcza wśród duszpasterzy pogłębić może jedynie napięcia bądź frustracje osób, które z dobrymi intencjami przyszły do Akcji Katolickiej. Zresztą istnieje ogólne prawidło mówiące, że pozbawienie troskliwej i twórczej obecności księży wśród grup świeckich powoduje frustrację i nową formę antyklerykalizmu a przy tym niebezpieczeństwo różnych wypaczeń w dziedzinie religijności. Wycofanie się duchownych może być okazją do realizacji prywatnych ambicji silnych osobowości będących w szeregach świeckich, nie wykluczając tak zwanych „działaczy” i „aktywistów” realizujących utopijne hasła polityczne, ekonomiczne czy społeczne albo zgodnych z prywatnymi „objawieniami”.

Pomysł rozesłania ankiety programowej pośród członków Akcji Katolickiej w diecezji warszawsko - praskiej miał na celu dookreślenie tematyki interesującej świeckich. Ograniczyliśmy się do pytań mających na celu zbadanie zakresu tematycznego dla prowadzenia formacji osób dorosłych; nie poszukiwanie różnych form pracy lecz samej tematyki. Wielkim problemem wśród osób dorosłych jest bowiem niski poziom wiedzy religijnej. Zamierzeniem Zarządu Diecezjalnego Akcji Katolickiej na przyszły rok pracy jest poszerzenie form edukacji świeckich. W naszej koncepcji formacyjnej rysują się trzy sposoby prowadzenia spotkań. Pierwsze dotyczy stałej formacji zarządów parafialnych oddziałów. Zamierzamy organizować jednodniowe spotkania tychże osób. Drugą formą działań będą otwarte konferencje tematyczne podejmujące aktualne problemy (na początku roku szkolnego 1999/2000 organizujemy sesję dotyczącą szans reformy edukacji oraz drugą, pastoralną prezentującą różne formy działań organizacji pozarządowych w promowaniu „zdrowej rodziny”). Wreszcie trzecią formą planowanej formacji mają być otwarte wykłady podejmujące współczesne zagadnienia etyczno-moralne.

Treść planowanej działalności formacyjnej jako oferta do dorosłych chrześcijan - katolików jest wypadkową ankiety programowej. Na pytanie: Czy styka się Pan(i) w swoim życiu z problemami o których nigdy nie słyszy się w przepowiadaniu kościelnym (np. na katechezie, podczas kazań itp.)? - wiele odpowiedzi dotyczyło praktycznych form współpracy świeckich i duchownych w obrębie parafii, problemów związanych z wychowaniem dzieci i młodzieży, z uzależnieniami, zagrożeniami ze strony sekt, spraw związanych ze sposobami przekazywania wiary i trudnościami w wierze. Zainteresowaniem cieszyły się również zagadnienia moralne (np. związki niesakramentalne, trudności w małżeństwie, kara śmierci, eutanazja, bezrobocie, itp.).

Na drugie pytanie: Czy są tematy, które Pan(i) chciałby poruszyć kiedyś osobiście w rozmowie z księdzem? Jeśli tak, proszę je wypisać. - najwięcej osób wskazało na problemy życia małżeńskiego, tematykę wychowawczą, problemy z przebaczaniem, jak dobrze się spowiadać itp.. W odniesieniu do ostatniego pytania: Czy uważa Pan(i), że są inne ciekawe problemy godne uwagi? Jakie? - najwięcej odpowiedzi dotyczyło: stosunku chrześcijanina do niewierzących, jakości świadectwa życia duchownych, przemocy, historii Kościoła, znajomości Kodeksu Prawa Kanonicznego, ekumenizmu. Podobnie jak w poprzednich odpowiedziach zauważyć można zainteresowanie kwestiami wychowawczymi oraz działalnością sekt. W zagadnieniach moralnych pojawiały się kwestie dotyczące stanowiska Kościoła wobec prawdy, eutanazji, sensu czystości przedmałżeńskiej, antykoncepcji.

Pobieżna lektura prezentowanych odpowiedzi zawartych w powyższej ankiecie jest dla Akcji Katolickiej dobrą sposobnością prowadzenia edukacji wśród dorosłych, od których w dużej mierze zależy żywotność chrześcijaństwa wśród nowego pokolenia. Propozycje działań Akcji Katolickiej w diecezji mogą stać się ważnym impulsem ze strony świeckich dla pastoralnych programów w działaniu Kościoła parafialnego czy diecezjalnego. To, jak wiemy, nie zależy już tylko od członków Akcji Katolickiej, ani od samych świeckich.