Pozostać sługą Chrystusa

Piotr Blachowski

publikacja 18.04.2006 17:39

"Nie jest rzeczą słuszną, abyśmy zaniedbywali słowo Boże, a obsługiwali stoły" - powiedziało Dwunastu, zwoławszy wszystkich uczniów. "Upatrzcież zatem, bracia, siedmiu mężów spośród siebie, cieszących się dobrą sławą, pełnych Ducha i mądrości! Im zlecimy to zadanie. My zaś oddamy się wyłącznie modlitwie i posłudze słowa".

Św. Łukasz Wikipedia/PD Św. Łukasz
Obraz pędzla Guercino

To słowa św. Łukasza z Dziejów Apostolskich czyli w zasadzie moment uznany przez tradycję chrześcijańską jako ustanowienie diakonów jako pomocników Apostołów.

Diakoni troszczyli się o potrzeby ubogich i chorych, byli odpowiedzialni za rozdzielanie jałmużny. Ale głosili też Ewangelię. Diakonem był święty Szczepan, pierwszy męczennik.

Diakoni służyli Kościołowi przez wiele wieków. Diakon we wspólnocie był sługą biskupa, mówiono nawet że jest „jego okiem i uchem”. Przez diakona zwracano się w sprawach dotyczących Kościoła, on je przedstawiał biskupowi, który decydował o wszystkim i polecał wykonać. Diakonom powierzano finanse Kościoła i opiekę nad ubogimi. W związku z tym ich pozycja stawała się z czasem coraz silniejsza. Zdarzało się, że diakonów wybierano papieżami - przyjmowali wtedy pozostałe święcenia tuż przed objęciem tronu papieskiego. Powodem zaniku diakonatu wypełnianego jako samodzielna funkcja było między innymi powstawanie zakonów, które przejmowały opiekę nad ubogimi, zakładano szpitale, sierocińce itp. Stopniowo diakonat zanikał do tego stopnia, aż stał się tylko święceniem pośrednim do prezbiteratu.

Diakonat stały jako trwały stopień sakramentu święceń w Kościele katolickim przywrócił Sobór Watykański II. Papież Paweł VI w motu proprio Sacrum Diaconatus Ordinem napisał: „diakon jest rzecznikiem potrzeb lokalnych wspólnot chrześcijańskich”. Jest też animatorem służby w tych wspólnotach. Przywrócenie diakonatu stałego jest wielkim znakiem otwarcia Kościoła na świat współczesny. Przede wszystkim „przywraca” niejako hierarchii charakter służby, ponieważ diakonat przez brak formy stałej posługi, stał się niedostrzegalny w strukturach parafialnych i diecezjalnych. Poza tym Sobór zezwolił na udzielanie święceń zarówno celibatariuszom oraz (pod pewnymi warunkami) mężczyznom dojrzałym żyjącym w małżeństwie

Realizacja zamierzeń Soboru rozpoczęła się w 1972 roku, kiedy w Niemczech udzielono pierwszym mężczyznom żonatym świeceń diakonatu.

Kościół w Polsce z uwagą przyglądał się owocom tej posługi w świecie i po rozpoznaniu sytuacji uznał, że należy wystąpić do Ojca Św. z prośbą o umożliwienie posługi diakonów stałych. Jan Paweł II udzielił takiej zgody, a Kongregacja ds. Wychowania Katolickiego zatwierdziła program studiów i formacji dla Kościoła w Polsce w dniu 22 stycznia 2004 roku, w dniu Św. Wawrzyńca , diakona rzymskiego.

Żonaci mężczyźni będą mogli zostać diakonami w wieku minimum 35 lat, za zgodą żony i po pięciu latach małżeństwa. Jeśli święcenia diakonatu przyjmie nieżonaty, będzie miał obowiązek do końca życia zachować celibat. Cykl przygotowań będzie trzyletni - zdradza biskup Suski. - Kandydaci na diakonów mają rodziny, a więc na swoje spotkania formacyjne będą, inaczej niż klerycy, dojeżdżać z domów. Chyba że jakiś biskup uzna, że któryś z kandydatów ma już odpowiednią formację. Będzie mógł go wtedy wyświęcić szybciej, nawet od razu.

Jan Paweł II w Adhortacji Ecclesia in Europa mówi: Posługując się słowami Ojców synodalnych, ja również z ufnością i wdzięcznością pragnę skierować do nich moją zachętę: „nie traćcie ducha i nie poddawajcie się zmęczeniu! W pełnej jedności z nami, biskupami, w radosnym braterstwie z innymi kapłanami, w duchu serdecznej współodpowiedzialności z osobami konsekrowanymi i wszystkimi wiernymi świeckimi, prowadźcie dalej swoje cenne i niezastąpione dzieło”. Oprócz prezbiterów pragnę też wspomnieć diakonów, którzy uczestniczą, choć w innym stopniu, w tym samym sakramencie Święceń. Posłani do służby kościelnej komunii, pełnią pod kierunkiem biskupa i wraz z jego prezbiterium „diakonię” liturgii, słowa i miłości. W ten właściwy sobie sposób pełnią służbę Ewangelii nadziei. „Historia każdego powołania kapłańskiego, podobnie zresztą jak każdego powołania chrześcijańskiego, jest historią niewymownego dialogu między Bogiem a człowiekiem, między miłością Boga, który wzywa, a wolnością człowieka, który z miłością mu odpowiada.

Dlatego też postanowiliśmy w tym dziale podać nieco więcej informacji o diakonacie. Konstytucja soborowa Lumen gentium tak mówi: ”Urząd kościelny, przez Boga ustanowiony sprawowany jest w różnych stopniach święceń przez tych, którzy od starożytności już noszą nazwę biskupów, prezbiterów i diakonów”. I chociaż chronologicznie diakonat jest udzielany jako pierwszy, jednak w hierarchii jest trzecim stopniem sakramentu święceń.

Opierać się będziemy na dokumentach kościelnych, artykułach i opracowaniach tak abyśmy w pełni zrozumieli ten rodzaj posługi w Kościele, tak nowy w naszych warunkach , a tak stary historycznie. Celem tej strony, tego działu jest poprzez informację obudzenie pewnej refleksji: czy może mnie Pan również woła do tej posługi. Dlatego umieszczone na serwisie POWOŁANIE. Niezbadane są drogi Pana i jak mówią świadectwa wielu, czasami gdy już jesteśmy zwolnieni z obowiązków rodzinnych i wychowania dzieci, odkrywamy w sobie ducha służby Kościołowi. Często zdarza się również , że dojrzali mężowie chcą jako diakoni służyć młodym narzeczonym i małżeństwom pomocą w chrześcijańskim przeżywaniu swojego powołania do życia w rodzinie, sami mając doświadczenie w tej dziedzinie, poparte łaską sakramentu święceń i sakramentu małżeństwa. Rola żony diakona jest nie do przecenienia, ponieważ stanowi pomoc modlitewną, ale także i czynną w sprawach dotyczących służby charytatywnej czy też służby małżeństwu. Szczególną wartość ma małżeństwo diakona w jego środowisku, gdzie jest wymownym świadectwem, że możliwe jest połączenie przykładnego życia małżeńskiego i służby Kościołowi.