Między eutanazją a uporczywą terapią

Opracowanie: Joanna Kociszewska

publikacja 03.12.2008 15:32



Ostatnio na świecie i w Polsce wiele się mówi o „prawie do eutanazji”. Wydaje się jednak, że popierający eutanazję czasem albo nie wiedzą, o co walczą, albo celowo próbują wprowadzić zamieszanie pojęciowe.

Zdarza się, że etykietkę „eutanazja” otrzymuje leczenie przeciwbólowe terminalnie chorych osób i rezygnacja z uporczywej terapii. Również pojęcia eutanazji czynnej i biernej bywają tak wymieszane, że trudno właściwie sytuację ocenić. Czy to popierając, czy sprzeciwiając się eutanazji, warto mieć jasną świadomość, o co się walczy. Proponuję zatem uporządkowanie pojęć.

  • Uporczywa terapia

  • Leczenie przeciwbólowe

  • Eutanazja bierna

  • Eutanazja czynna

  • Morderstwo "z litości"


  • Opowiadając się za lub przeciw warto wiedzieć, o czym mówimy. Warto rozumieć te pojęcia dla siebie. Z chorobą i śmiercią spotykamy się wszyscy, najpierw w rodzinie, kiedyś z własną. Warto wiedzieć, by nasza niewiedza nie spowodowała, że ktoś bliski będzie cierpiał ponad miarę, ale też by współczucie drugiemu człowiekowi i bezradność wobec cierpienia nie doprowadziły nas do błędnych decyzji.

    Do poczytania:
  • Prawo do naturalnej śmierci w dokumentach Kościoła Katolickiego
  • Eutanazja czy opieka paliatywna?
  • Uporczywa opieka

  • Oswajanie zbrodni (Jacek Dziedzina)
  • Testament czy wyrok? (Szymon Babuchowski)
  • Rada od trudnych pytań (rozmowa z kard. Javierem Lozano Barragánem)