Jeden z czternastu - św. Magnus z Füssen

Piotr Drzyzga

publikacja 01.08.2009 13:36

Tak naprawę nazywał się Maginold i dopiero po latach zaczęto nazywać go Magnusem, czyli „wielkim” – a to ze względu na wiele cudów, jakich za życia dokonał.

Jeden z czternastu - św. Magnus z Füssen Myke Rosenthal-English; en.wikipedia.org (PD) Bazylika pw. św. Magnusa i klasztor w Füssen

Urodził się około 700 roku nieopodal szwajcarskiej miejscowości St. Gallen. Tam też wstąpił do zakonu. Około 745 roku udał na misje do niemieckiego regionu Allgäu, rozszerzając z czasem obszar swej działalności na prośbę świętego Wikterpa - ówczesnego biskupa Augsburga.

W okolicach dzisiejszego miasteczka Füssen, Magnus postanowił zacząć wieść życie pustelnika. Dzięki darom Pepina Krótkiego z czasem jego samotnia przekształciła się w benedyktyński klasztor, do którego ściągały rzesze wiernych. Legendy głoszą, że kiedy Magnus wyruszał na misje do Bawarii, zabrał ze sobą kij wędrowny, należący uprzednio do świętego Gawła – tego samego, od którego wzięła się nazwa miasta St. Gallen. Tym właśnie kijem przegonić miał zagrażające mieszkańcom Kemptem węże i niedźwiedzie, a także pokonać, lub też zmusić do ucieczki smoka.

W ikonografii ukazuje się go czasem także wraz z niedźwiedziem, który pomaga mu odnaleźć właściwą drogę w leśnych gęstwinach. Czasem widzimy go w scenie, w której uzdrawia niewidomego lub też w towarzystwie diabła, próbującego odstraszyć go od misjonarskiej posługi.

Zmarł Magnus najpewniej 6 września 772 roku. Do dziś stoi w Füssen świątynia pod jego wezwaniem, w której przechowywane są stuła, kielich i kij świętego. W Bawarii, Szwajcarii, Szwabii i Tyrolu zalicza się go do grona Czternastu Wspomożycieli. Jest patronem miejscowości Füssen, Allgäu i Kempten, a także ukąszonych przez węże i walczących z plagami robactwa, myszy i szczurów.