Świetlany przykład - św. Melchior Grodziecki

Wiara.pl

publikacja 23.11.2002 16:02

O św. Melchiorze Grodzieckim podczas kanonizacji Męczenników Koszyckich Ojciec Święty powiedział, że jest "świetlanym przykładem ewangelicznej wytrwałości, który powinniśmy mieć przed oczyma, kiedy stajemy wobec trudnych i ryzykownych wyborów, jakich nie brak także dzisiaj"...

Świetlany przykład - św. Melchior Grodziecki Witraż w katedrze pw. Chrystusa Króla w Katowicach. Foto: Henryk Przondziono /Foto Gość Św. Melchior Grodziecki

"Wojsko Rakoczego wkroczyło do Koszyc. Na zamku gubernatorskim przebywał wówczas Melchior wraz z kanonikiem Markiem Križem i Stefanem Pongraczem. Internowano ich natychmiast, a na posiedzeniu rady miejskiej Reyner (jeden z rajców)... domagał się wymordowania wszystkich katolików w mieście. Sprzeciwiła się temu stanowczo większość obecnych kalwinów, ale bez protestu przyjęto wyrok śmierci na trzech kapłanów więzionych w zamku"... Tak ostatnie chwile życia św. Melchiora Grodzieckiego opisuje w książce "Nasi święci" Bronisław Natoński TJ. Dalej relacjonuje następująco:

"Po północy 7 września 1619 roku weszli na zamek hajducy pod wodzą Jana Lajosa w towarzystwie m. in. Alvinyego i Reyner. Hajducy zaczęli znęcać się najpierw nad Melchiorem i Pongraczem, następnie zabili kanonika Križa. Powróciwszy do pokoju, w którym znajdowali się jezuici, wzięli na tortury najpierw Pongracza, potem namawiali Melchiora do odstępstwa od wiary katolickiej i przyjęcia kalwinizmu, obiecując mu wiele i grożąc. Niezachwiana jego postawa wywołała wściekłość hajduków. Wśród mąk wzywał Melchior imienia Jezusa i Maryi. W końcu ścięto mu głowę toporem. Podobnie postąpili oprawcy z ciałami Križa i Pongracza. Wieść o straszliwej zbrodni obiegła szybko Koszyce i wzbudziła także wśród protestantow takie oburzenie, że rada miejska poleciła katowi pogrzebać ciała zabitych".

Kim był tak bestialsko zamordowany święty? Urodził się w Cieszynie w 1584 r. jako potomek starego i zasłużonego polskiego rodu Grodzieckich (Grodeckich). Dziadek, ojciec, a później także brat Melchiora sprawowali funkcję kasztelana cieszyńskiego, a inny z Grodzieckich był biskupem ołomunieckim. Stryj Melchiora, Wacław Grodecki, był dziekanem kolegiaty Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Brnie, a także wybitnym kartografem, autorem mapy Polski z 1562 r. Najwięcej rodowych pamiątek zachowało się w Grodźcu Śląskim niedaleko Cieszyna, gdzie Grodzieccy wznieśli swój zamek. Tu także przyszły Święty spędził dzieciństwo. Po ukończeniu jezuickiego kolegium w Wiedniu, postanowił swe życie związać z jezuitami i wstąpił do nowicjatu w Brnie. Studia zakończył uzyskaniem tytułu doktora teologii i filozofii, a w 1614 r. otrzymał święcenia kapłańskie.

Najpierw duszpasterzował w Pradze i pobliskiej wsi Kopanina, jednak w 1618 r. musiał opuścić miasto i same Czechy, z których po wybuchu wojny trzydziestoletniej wypędzono jezuitów. Wyruszył w kierunku Węgier. Po krótkim pobycie w Brnie znalazł się w 1619 r. w Homonnie, skąd w tym samym roku udał się do Koszyc jako kapelan wojskowy. Tam też we wrześniu 1619 r. - wraz z dwoma innymi kapłanami: Chorwatem Markiem Kriżem i Węgrem Stefanem Pongraczem - dostał się w ręce żołnierzy Betlena Gabora, księcia Siedmiogrodu. Po okrutnych torturach, połączonych z próbami nakłonienia do rezygnacji z wiary katolickiej, wszyscy trzej kapłani zostali zamordowani, a ich zwłoki zbezczeszczono. W styczniu 1905 r. papież Pius X ogłosił beatyfikację trzech Męczenników Koszyckich, a w lipcu 1995 r. w Koszycach Ojciec Święty Jan Paweł II dokonał ich kanonizacji.

Dał się pociąć

"Róbcie ze mną, co chcecie, ale ja nigdy nie wyrzeknę się mojej wiary" - Św. Melchior

Historia jego życia nie jest długa. Miał zaledwie 35 lat, kiedy wraz z dwoma innymi duchownymi oddał życie za wiarę. Zamordowali ich fanatyczni wyznawcy kalwinizmu w Koszycach (Słowacja) podczas wojny trzydziestoletniej. Oprawcy postąpili z trójką księży wyjątkowo okrutnie. Umocowali do belki każdego z nich i podnosili w górę. Nogi obciążano kamieniami. Ciało krajali nożami i wyrywali jego kawały obcęgami. Świeże rany przypalali pochodniami. Ofiary dobili, obcinając im głowy. Ciała duchownych wrzucono do miejskiej kloaki, ale po protestach miejscowej ludności wyciągnięto je i pochowano na cmentarzu. Ostatecznie szczątki męczenników koszyckich trafiły do Trnawy, gdzie spoczęły w kościele sióstr Urszulanek.

Melchior urodził się w Cieszynie ok. 1584 r. Pochodził z rodziny szlacheckiej osiadłej w Grodźcu koło Skoczowa. Z tego rodu pochodziło już kliku innych duchownych. Melchior kształcił się w wiedeńskim kolegium jezuitów. W 1603 r. rozpoczął nowicjat jezuicki w Brnie, gdzie po 2 latach złożył pierwsze śluby zakonne. Później odbywał praktykę nauczycielską w Brnie i w Kłodzku, gdzie jezuici mieli swoje kolegia. W roku 1614 po studiach teologicznych otrzymał święcenia kapłańskie w Pradze Czeskiej. Tam też spędził pierwsze lata kapłańskiego życia. Kiedy wybuchła wojna trzydziestoletnia w 1618 prascy jezuici zostali wypędzeni z Pragi.

Melchior został później mianowany kapelanem armii cesarskiej w Koszycach. Kiedy wojska Jerzego Rakoczego wspierające protestantów zajęły Koszyce, pastor kalwiński domagał się wymordowania wszystkich katolików w mieście. Wydano wyrok śmierci na trzech kapłanów: Melchiora Grodzieckiego, Marka Kruża (Chorwata) i Stefana Pongracza (Węgra). Wieść o okrutnej zbrodni wywołała oburzenie nawet wśród protestantów. Wkrótce na Słowacji, Węgrzech, Morawach i Śląsku zaczął się szerzyć kult męczenników. Melchior i jego dwaj towarzysze zostali beatyfikowani przez św. Piusa X, kanonizował ich Jan Paweł II w 1995 r. podczas swojej wizyty w Koszycach.

Tuż przed śmiercią św. Melchior powiedział do swoich katów: „Róbcie ze mną, co chcecie, ale ja nigdy nie wyrzeknę się mojej wiary”. Jan Paweł II powiedział o nim: „jest przykładem ewangelicznej wytrwałości". Brzmi dość łagodnie. Melchior dał się dosłownie pociąć na kawałki dla Chrystusa.

Autor tekstu "Dał się pociąć" - ks. Tomasz Jaklewicz