Świeccy w kościele

Karolina Pawłowska

publikacja 23.02.2009 14:47

Podczas tych warsztatów świeccy uczą się czego podczas liturgii nie musi robić ksiądz. Potem mogą aktywnie pomagać kapłanom we własnych parafiach.

Świeccy w kościele Foto: Karolina Pawłowska

Najczęściej w naszych parafiach liturgia to „działka” zarezerwowana wyłącznie dla księdza. Duszpasterz nie tylko przewodniczy liturgii, ale pełni w niej też wiele funkcji, których pełnić nie musi, a nawet nie powinien. Wystarczyłoby większe zaangażowanie świeckich. Mogą w tym pomóc zespoły liturgiczne powstające przy naszych parafiach. Potrzebną wiedzę uzyskać można na warsztatach organizowanych przez Ruch Światło-Życie.

Zespoły liturgiczne
Zadaniem parafialnych zespołów liturgicznych byłoby wsparcie księdza odpowiedzialnego za liturgię zarówno w jej przygotowaniu, jak i animowaniu, na tyle, na ile osoby świeckie mogą się w to włączyć. Chodzi tu o przygotowanie konkretnych elementów i całej celebracji.

– Chcielibyśmy, żeby w skład zespołów weszły różne osoby, które już pełnią taką funkcję, ale żeby realizację tych zadań w jakiś sposób można było koordynować, żeby ją usprawnić i ułatwić przygotowania. Zwykła niedziela nie stwarza wielu problemów, ale przygotowanie liturgii podczas świąt, uroczystości już tak – wyjaśnia ideę zespołów liturgicznych ks. dr Jacek Lewiński, wykładowca liturgiki w koszalińskim WSD.

– Do grupy weszliby na przykład organista, kościelny, starszy ministrant, ktoś odpowiedzialny za scholę, szafarz, lektor, akolita, jeśli są w parafii. Moderatorem takiego zespołu byłby oczywiście kapłan. Spotykaliby się, żeby zastanowić się, jaka jest myśl przewodnia przygotowywanej liturgii, jak dobrać śpiewy, jak przygotować procesję z darami, jak ułożyć modlitwę wiernych, aż po takie rzeczy jak właściwy wystrój kościoła. Chodzi o to, by nie cedować przygotowania wszystkiego na jedną osobę oraz by nie był to wyraz osobistych emocji, przeżyć i poglądów na sztukę sakralną, tylko żeby było to omówione, skonsultowane, przemyślane.

To też obowiązek
Jak zauważa ks. Lewiński, wciąż zbyt mało jest osób świeckich aktywnie włączających się w przygotowanie liturgii. Być może jest to wynik niewiedzy, że troska o liturgię niekoniecznie spoczywa wyłącznie na księżach czy ministrantach i może, a nawet powinna być zadaniem świeckich. Często jednak świeccy zbyt łatwo zwalniają się z tego obowiązku.

– A czasami może nawet nie wiedzą, że taki obowiązek na nich spoczywa – wyjaśnia ks. Lewiński. – Trochę tak jest, że my, księża, sami zwalniamy świeckich i zastępujemy ich w pełnieniu właściwych im funkcji. Jeżeli w parafii są ludzie, którzy umieją czytać, a nie sądzę, żeby była taka, w której nie umieją, to dlaczego ich zastępować? Być może wymagają przygotowania, szkolenia, poświęcenia im czasu, ale ważne jest uzmysłowienie, że są w liturgii zadania, które przynależą świeckim z natury rzeczy na mocy chrztu, który przyjęli – przekonuje liturgista.

Praktyka na dobrym fundamencie
Nie wystarczy jednak stworzenie zespołu, wskazanie odpowiedzialnych osób, ale trzeba je przygotować i wspomagać. Do tego potrzeba zarówno wiedzy teologicznej, jak i praktycznej. W jej zdobyciu i pogłębieniu pomagają warsztaty liturgiczne.

– W niektórych parafiach są animatorzy liturgiczni. Czasami są to osoby, które znają się na liturgii tylko od strony technicznej, wiedzą praktycznie, jak powinna przebiegać. Chcemy jednak, żeby posiadały także jakąś teologiczno-liturgiczną bazę, ukazującą sens czynności, które podejmują, oraz ich prawne osadzenie w dokumentach kościelnych – dodaje ks. Lewiński.

Pierwsze ubiegłoroczne warsztaty spotkały się ze sporym zainteresowaniem. Ośmielona sukcesem diakonia liturgiczna Ruchu Światło–Życie zdecydowała się na przygotowanie kolejnego spotkania. W ubiegłym roku tematem warsztatów było Triduum Paschalne, tegoroczne warsztaty zdominują modlitwa wiernych i procesja z darami.

– Mówiliśmy o różnych rzeczach, począwszy od teologii, skończywszy na bardzo praktycznych sprawach: na przykład jak przygotować grób Pański, a jak tego nie robić. I podobnie w tym roku będziemy zastanawiać się i nad teorią, i nad praktyką – zachęca ks. Lewiński.

Przez trzy dni uczestnicy będą poznawali zasady dotyczące muzyki, śpiewu oraz wszystkiego, co wiąże się z przygotowaniem przestrzeni sakralnej. Warsztaty to także okazja, by sięgnąć do przekazów historycznych, dokumentów Kościoła oraz wymiany doświadczeń, jak takie przygotowania wyglądają na co dzień w naszych parafiach.