Prawie wszystko o aniołach

publikacja 29.09.2003 04:53

Odwieczna tradycja religijna, powszechne przeczucie pokoleń podpowiada, że istnieją owe istoty tak inne, a zarazem jakoś bliskie człowiekowi. Bliskie – a przecież niewyobrażalne.

Prawie wszystko o aniołach   Agnolo Bronzino (PD) Michał Archanioł Dowiedz się o nich więcej:

Prawie wszystko o aniołach   Matthäus Kern (PD) Anioł Stróż

Przypowieść o bliskości aniołów

Ks. Tomasz Horak

Jak wygląda anioł? Każde dziecko wie, bo od małego napatrzyło się na obrazek nad łóżeczkiem: łąka na skraju przepaści, mostek dwoje dzieci i On, Anioł Stróż – ów opiekun o pięknej twarzy. No i te wspaniałe skrzydła... Archaniołowi możemy dodać miecz bądź lilię i gotowe. Ten wizerunek też znamy.
A ja otwieram Biblię i czytam: "Oto przyszedł Anioł Pana i usiadł pod drzewem terebintu w Ofra... Gedeon młócił na klepisku zboże... I ukazał mu się Anioł Pana..." (Sdz 6,11nn). Ani słowa jak wyglądał. W każdym razie Gedeon rozmawia z nim, jak z człowiekiem. Dopiero, gdy laska Anioła (a więc miał laskę) wznieciła niezwykły ogień, Gedeon zrozumiał, że to był Anioł. Jest to opowieść z czasów odległych – kilkanaście wieków przed Chrystusem. Narodziny Jezusa poprzedziło zjawienie się anioła. Ewangelista Łukasz tak o tym pisze: "Zachariaszowi ukazał się anioł Pański, stojący po prawej stronie ołtarza kadzenia. Przeraził się na ten widok Zachariasz i strach padł na niego. Lecz anioł rzekł do niego..." (Łk 1,11nn). Było więc anioła widać w realnym, konkretnym miejscu. I znowu rozmowa. Ale jak wyglądał? Ani słowa. I skąd pewność, że to anioł? Niepewność Zachariasza dotyczyła treści anielskiego posłannictwa, nie jego realności. I jeszcze coś – anioł mówi o sobie "Ja jestem Gabriel..." Ważne to spostrzeżenie, bo wskazuje na osobową identyczność owej niezwykłej istoty. A na koniec realność niemoty Zachariasza! Sześć miesięcy później anioł nazwany tym samym imieniem zjawia się u Maryi. Tym razem zaskakuje brak widoku anioła. Nawet zwrot mówiący, że "Anioł wszedł do Niej" jest odmaterializowany. Nie wiemy, czy wszedł do domu, do pokoju, do jakiegoś miejsca, czy też duchowe wnętrze Maryi zostało wypełnione jego obecnością? Jest rozmowa. Jest reakcja Maryi: "Ona zmieszała się na te słowa..." I to wszystko (Łk 1,26nn).

Kim są aniołowie? Bo odwieczna tradycja religijna, powszechne przeczucie pokoleń podpowiada, że istnieją owe istoty tak inne, a zarazem jakoś bliskie człowiekowi. Bliskie – a przecież niewyobrażalne. Św. papież Grzegorz Wielki (zm. 604) pisze: "Należy wiedzieć, że imię anioł nie oznacza natury, lecz zadanie. Duchy święte w niebie są wprawdzie zawsze duchami, ale nie zawsze można nazywać je aniołami, lecz tylko wówczas, kiedy przybywają, by coś oznajmić". Przybywają skądś, dokądś... Do naszego, materialnego, w czasie i przestrzeni zamkniętego świata. Przybywają ze świata nieskrępowanego przestrzenią, czasem, ani materią. Nie potrafimy sobie wyobrazić czegoś, co jest tak inne niż nasze doświadczenia. Ale doświadczamy też w jakiś niepojęty sposób bliskości tego innego świata. Co nas z nim łączy? To, co w człowieku duchowe: rozum, wola, uczucia. Wysłannicy tego świata są więc bez wątpienia istotami wolnymi, inteligentnymi, zdolnymi reagować na to, co spotykają. I są to istoty dobre – nie tylko dobrem ich własnych poczynań, lecz bez reszty wypełnione Dobrem płynącym z Boga. Nie jesteśmy w stanie pojąć ani głębi tego dobra, ani tego "oddechu" wolności, jaki ono w sobie niesie, bo zewnętrznie jesteśmy osaczeni, a wewnętrznie skażeni złem. Dlatego tak bardzo potrzebujemy bliskości istot dobrych. Może więc... Może więc wymyśliliśmy je sobie? Może nie tylko wspaniałe anielskie skrzydła są tworem naszej fantazji, ale sami aniołowie zrodzili się w naszych sercach i umysłach? Rozumiem tę intelektualną ostrożność. Ale czy w ten sam sposób nie można zaprzeczyć istnienia Boga i w ogóle całego świata niematerialnego? Stajemy zatem wobec podstawowego problemu wiary – a jest ona zarówno "widzeniem niewidzialnego" (Hbr 11,1nn), jak i zdolnością posługiwania się rozumem, a wreszcie także umiejętnością ryzykowania. Ryzyko oparte o przemyślenia, argumenty, wielowiekową tradycję, o niepojętą siłę obserwowaną i przeżywaną przeze mnie osobiście i tylu ludzi wokół mnie? Przecież to żadne ryzyko. Wybrałem wiarę. Także w istnienie świata dobrych, mądrych, pięknych istot duchowych. A wspaniałe skrzydła i dzieci nad przepaścią? Czyż nie są po prostu przypowieścią o pięknie, dobroci i bliskości obu światów: materialnego i duchowego?

Posłańcy od Boga

Prawie wszystko o aniołach   Gustave Doré (PD) Jakub walczy z Aniołem Kim jest anioł? (gr. angelos — posłaniec, zwiastun)

1) w sensie ściśle teologicznym - osobowa, lecz niematerialna istota rozumna i wolna, stworzona przez Boga;

2) w sensie szerszym (etymologicznym) - posłaniec Boży; w tym znaczeniu słowo to odnosi się także do ludzi, którzy byli wysłannikami Boga, np. Mojżesz (Lb 20,16), Jan Chrzciciel (Mt 11,10-11), biskupi Kościołów w Azji Mniejszej (Ap 1,20), oraz do Mesjasza (Mch 1,1).

Aniołowie dobrzy i źli oraz inne, podobne do nich istoty nie są zjawiskiem specyficznie biblijnym, stąd w Piśmie św. możliwa jest obecność elementów zapożyczonych z innych kultur; Objawienie spełnia wobec tych obcych wątków rolę oczyszczającą i dającą boską gwarancję ostatecznego kryterium.

W Starym Testamencie Aniołowie występowali zwykle jako posłańcy Boga do świata i pośrednicy w Jego zbawczych planach; tworzą niebieski dwór (tzw. zastępy), zwani niekiedy Synami Boga (Hb 1,6; 2,1; Dn 3,92), Świętymi (Hb 5,1; 15,15; Ps 89,6.8; Dn 4,10), Czujnymi (Dn 4,10), Książętami (Dn 10,13.20; 12,1). Wśród Aniołów szczególnie wyróżniał się Anioł Jahwe (Rdz 16,7.9; Wj 3,2; Lb 22,22-35; Sdz 13,12) lub Anioł Boga (Rdz 13,6.9; 21,17), przez którego Bóg ujawniał swoją obecność, mówił i działał. Aniołowie, we wszystkim od Boga zależni, wyznaczani na opiekunów poszczególnych narodów lub do spełnienia określonych zadań, otrzymują stosowne do tego imiona (np. Michał, Rafał, Gabriel). Szczególne zainteresowanie Aniołami w niektórych okresach mogło być znakiem żywszego odczucia - transcendencji i majestatu Boga. W ST mowa jest także o Cherubach, którzy chronili wejście do raju (Rdz 3,24) i byli nosicielami Boga (2 Sm 22,11; Ps 18,11). W swej wizji proroczej Izajasz widział także Serafinów (Płonących), którzy byli przed Tronem Boga (Iz 6,2 n. 6).

W Nowym Testamencie, wraz z przyjściem Chrystusa, jedynego Pośrednika, rola Aniołów wyraźnie maleje; pojawiali się obok Chrystusa (Mt 4,11; Łk 22,43) jako słudzy Dobrej Nowiny i znak obecności Królestwa Bożego (Zwiastowanie, Narodzenie, Getsemani, Zmartwychwstanie i in.). Paweł Apostoł podkreślał absolutne pierwszeństwo Chrystusa: Aniołowie w Chrystusie zostali stworzeni (Kol 1,16) i zjednoczeni z Bogiem (Kol 1,20).

Uwzględnianie rodzajów literackich nakazuje ostrożność w wyciąganiu z Pisma św. wniosków dotyczących zwłaszcza natury Aniołów, ich liczby i klasyfikacji ("chóry", hierarchia). Objawienie wypowiada się o Aniołach zawsze w kontekście historii zbawienia; wypowiedzi o Aniołach stanowią naświetlenie centralnych prawd wiary, przede wszystkim tajemnicy Chrystusa i zbawienia świata.

Wczesna Tradycja chrześcijańska nie dysponowała pojęciem czystej duchowości; podkreślała odmienność Aniołów oraz ich związek ze światem, przypisując Aniołom specjalną eteryczną materię. Powszechne dziś przekonanie o całkowitej niematerialności Aniołów ugruntowało się w Kościele dopiero od VI w. pod wpływem neoplatońskich teorii o czystych duchach, stanowiących ogniwo pośrednie między Bogiem i światem. Obecnie, w związku z podkreślaniem przynależności Aniołów do materialnego świata i historii, pojawiają się próby zrewidowania scholastycznej tezy głoszącej całkowitą niematerialność Aniołów i zastąpienie jej m.in. ideą ogromnego wszechświata, zamieszkiwanego przez osobowe kosmiczne "Moce", posyłane niekiedy przez Boga z jakąś misją do ludzi.

IV Sobór Laterański (1215) stwierdził, ze oprócz rzeczy widzialnych stworzył Bóg świat duchów niewidzialnych, tj. Aniołów. Ten jedyny dotyczący Aniołów dogmat, stwierdzający wprost nie tyle ich istnienie i duchowość, co raczej całkowitą zależność od Stwórcy, powtórzony został na I Soborze Watykańskim (1870). Ze względu na przypisywane Aniołom funkcje kosmiczne uzasadnione wydaje się tradycyjne przekonanie o ich stworzeniu przed człowiekiem, na początku czasów.

W powszechnym nauczaniu Kościoła i teologii Aniołowie przedstawiani są nie jako zwykłe personifikacje sił kosmicznych, lecz jako rzeczywiście istniejące, duchowe i osobowe istoty, obdarzone świadomością i wolnością. Podobnie jak ludzie, powołani zostali najprawdopodobniej od pierwszego momentu stworzenia do życia w przyjaźni z Bogiem; celem ostatecznym jest dla nich również uszczęśliwiające widzenie Boga; mają udział w łasce Chrystusa; powszechnie przyjęło się włączanie ich do jedynego, Chrystusowego porządku stworzenia i Przymierza. Przyjęcie Bożego daru łaski było przedmiotem ich wolnego wyboru; ta ich decyzja - pozytywna lub negatywna - określiła również w jakimś sensie historiozbawczą sytuację człowieka.

Wiara w Anioła Stróża, opiekuna i orędownika danego poszczególnym ludziom przez Boga, ma potwierdzenie w starej tradycji żydowskiej (por. Reguła Zrzeszenia z Oumran oraz apokryfy: Apokalipsa Barucha i Księga Henocha); w NT - "Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych, bo mówię wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego" (Mt 18,10); wiarę w Anioła Stróża u pierwszych chrześcijan odnotowały też Dz 12,16; w tradycji Ojców Kościoła, którzy uczyli, że każdy człowiek otrzymuje swojego Anioła (Klemens Aleksandryjski, Orygenes, Ambroży, Hieronim), a przynajmniej otrzymuje go człowiek ochrzczony (Orygenes, Bazyli, Jan Chryzostom).

Aniołowie są istotami z natury swojej różnymi od ludzi. Ponieważ należą do stworzeń, a przez to są nam bliscy, Kościół obchodzi ich święto.
Do ostatniej reformy kalendarza kościelnego (14 lutego 1969) każdy z tych aniołów miał oddzielne święto: św. Michał - 29 września, św. Gabriel - 24 marca i św. Rafał - 24 października. Obecnie wszyscy trzej archaniołowie są czczeni jednego dnia w randze święta. O każdym z nich powiemy z osobna.

Święty Michał Archanioł - Któż jak Bóg

Prawie wszystko o aniołach   Agnolo Bronzino (PD) Michał Archanioł Kościół czci na ołtarzach pod tym imieniem 16 osób: 1 archanioła, 11 świętych, 3 błogosławionych i 2 błogosławione. Wśród nich wymienić warto św. Michała, biskupa Kijowa (+ 992) i św. Michała, księcia Nowogrodu, Halicza i Kijowa, który zginął z rąk Tatarów w roku 1245 oraz Polaka bł. Michała Kozala, biskupa - męczennika obozów koncentracyjnych.

Św. Michał w Piśmie świętym

Hebrajskie imię "Mika'el" znaczy: "Któż jak Bóg". Według podania, kiedy Lucyfer zbuntował się przeciwko Panu Bogu i do buntu namówił część aniołów, wtedy miał wystąpić archanioł Michał i z okrzykiem "Któż jak Bóg" wypowiedzieć wojnę szatanom.
W Piśmie świętym jest wymieniany św. Michał pięć razy. I tak w księdzie Daniela jest nazwany "jednym z przedniejszych książąt nieba" (Dn 13,21) oraz "obrońcą ludu izraelskiego" (Dn 12,1). Św. Jan Apostoł określa go w Apokalipsie jako stojącego na czele duchów niebieskich, walczącego z szatanem (Ap 12,7). Św. Juda Apostoł podaje, że jemu właśnie zostało zlecone, by strzegł ciała Mojżesza po jego śmierci (Jud 9).
Św. Paweł Apostoł również o nim wspomina (1 Tes 4,16). Stary Testament wymienia niejeden raz ludzi, którzy nosili to imię (Lb 13,14; 1 Krn 5,13; 6,40; 7,3; 8,16; 12,20,27; 2 Krn 21,24; Ezd 8,8).
Jeszcze więcej akcentują znaczenie św. Michała księgi apokryficzne: Księga Henocha, Apokalipsa Barucha, Apokalipsa Mojżesza itp., w których św. Michał występuje jako najważniejsza osoba po Panu Bogu, jako wykonawca planów Bożych odnośnie ziemi, rodzaju ludzkiego i Izraela. Michał jest księciem aniołów, który ma klucze do nieba. Jest aniołem sądu i Bożych kar, ale też aniołem Bożego miłosierdzia. Pisarze wczesnochrześcijańscy przypisują mu wiele ze wspomnianych atrybutów; uważają św. Michała za anioła od szczególnie ważnych zleceń Bożych. Piszą o nim: Tertulian, Orygenes, Hermas, Didymus itp.

Kult św. Michała w Kościele

Kult św. Michała archanioła w chrześcijaństwie jest bardzo dawny i żywy. Sięga on wieku II. Symeon Metafrast pisze, że we Frygii, w Małej Azji, miał się objawić św. Michał w Cheretopa i na pamiątkę zostawić cudowne źródło, do którego śpieszyły liczne rzesze pielgrzymów. Podobne sanktuarium było w Chone, w osadzie odległej 4 km od Kolosów, które nosiło nazwę "Michelion". W Konstantynopolu kult św. Michała był tak żywy, że posiadał on tam już w VI wieku aż 10 poświęconych sobie kościołów, w IX wieku kościołów i klasztorów pod jego wezwaniem było już tam 15. Sozomenos i Nicefor wspominają, że nad Bosforem istniało sanktuarium św. Michała, założone przez cesarza Konstantyna (w. IV). W samym zaś Konstantynopolu w V wieku istniał obraz św. Michała, czczony jako cudowny w jednym z klasztorów pod jego imieniem. Liczni pielgrzymi zabierali ze sobą cząstkę oliwy z lampy płonącej przed tym obrazem, gdyż według ich opinii miała ona własności lecznicze. Sanktuarium swoje miał św. Michał nadto w Akroinos Nicopolis i w Gordium Eudokias w Galacji. W Egipcie było bardzo wiele świątyń pod wezwaniem św. Michała. W Etiopii każdy 12 dzień miesiąca był poświęcony św. Michałowi. Głośne sanktuarium miał św. Michał archanioł także w Bułgarii przy klasztorze w Lesnowo (w. XIV). W Europie Zachodniej są po dzień dzisiejszy najważniejsze sanktuaria św. Michała: w Italii na górze Gargano (Apulia) i we Francji na wyspie St. Michel.

Podanie głosi, że św. Michał miał się pojawić na Monte Gargano w grocie kilka razy w latach 492-494, kiedy biskupem Nisipontu (Manfredonii) był św. Wawrzyniec Maiorano. Kiedy Longobardowie na tym właśnie miejscu zwyciężyli Saracenów w roku 663, przypisywali swoje zwycięstwo św. Michałowi. Jeszcze w roku 1656 miał się pojawić św. Michał biskupowi Manfredonii i zapewnić go w czasie szalejącej zarazy, że epidemia na jego prośbę ustanie, co się też stało. Monte Gargano wznosi się osobno ponad 800 m nad poziomem morza. Na jego szczycie jest miasteczko z ruinami zamku po Normanach. Sanktuarium jest w pobliżu. Do groty świętej prowadzi 87 schodów pod bazylikę. Napis przy wejściu głosi: "To jest na całym świecie najsłynniejsze miejsce, gdzie 16 X raczył objawić się śmiertelnym. Tu jest ta święta skała, gdzie stanęły jego stopy". Sanktuarium jest do dnia dzisiejszego licznie nawiedzane. Opiekę nad nim roztaczają zakonnicy św. Wilhelma.

Najgłośniejsze sanktuarium we Francji mieści się na małej wysepce skalistej, wyrastającej z morza. Jest tam klasztor benedyktynów. Dawna nazwa wysepki Merkurego została zmieniona na "St. Michel". Tam to bowiem - jak głosi podanie - w roku 708 trzy razy pojawił się św. Michał biskupowi z Arsanches - św. Aubertowi. W 966 wódz normański, Ryszard I, wprowadził na tę skalistą wyspę benedyktynów. Filip II August, król Francji (+ 1223), rozbudował kościół i klasztor. Wieża kościoła stanowiła najwyższy punkt wyspy (117 m). Rewolucja francuska (1792-1799) wypędziła z Wyspy Św. Michała benedyktynów, a Napoleon założył tam więzienie. Obecnie znów są tam benedyktyni (od roku 1966). W roku 1975 prawie 5 milionów turystów i pielgrzymów nawiedziło to sanktuarium.

Z innych znanych sanktuariów św. Michała należy wymienić sanktuarium na górze Gauro nad Sorrento koło Neapolu z roku 820, w Galtanisetta na Sycylii, w Bobbio (w. VII), w Piemoncie "La Sagradi S. Michele" (w. X), w Anglii na wzgórzu Tombe, gdzie kościół miał wystawić św. Aubert na żądanie św. Michała, który mu się we śnie objawił. Katedra w Brukseli (Belgia) jest pod wezwaniem Św. Michała. Zawiera bardzo bogaty skarbiec.

Prawie wszystko o aniołach   Agnolo Bronzino (PD) Michał Archanioł Św. Michał był uważany za głównego patrona i opiekuna Izraela. W Nowym Testamencie doznawał czci jako szczególny opiekun Kościoła. Papież Leon XIII ustanowił osobną modlitwę, którą kapłani odmawiali po Mszy świętej z ludem do św. Michała o opiekę nad Kościołem. Św. Michała obrały sobie za szczególnego patrona m. in. Niemcy i Austria.

Małopolska miała również kiedyś św. Michała za patrona. Król Portugalii, Alfons Henryk, ustanowił zakon pod wezwaniem Św. Michała w roku 1167.

W Polsce zaś powstały dwa zgromadzenia zakonne pod wezwaniem Św. Michała: męskie i żeńskie, założone przez sługę Bożego Bronisława Markiewicza (+ 1912): michaelici i michaelitki. Najstarszy wizerunek, jaki dochował się do naszych czasów - to płaskorzeźba, która obecnie znajduje się w British Museum, pochodząca z VI wieku w stylu rzymskim, oraz mozaika w Rawennie w kościele Św. Apolinarego z VI w.

Św. Michał w pierwotnym chrześcijaństwie należał do najpopularniejszych postaci w hagiografii. Od VI wieku uchodzi on za pogromcę Lucyfera i zbuntowanych złych duchów a to na podstawie tradycji żydowskiej i księgi Apokalipsy (12,7). Piszą o tym wyraźnie: Kasjodor, Eukumeniusz, Andrzej z Cezarei i inni. Jest uważany w starożytnym chrześcijaństwie za opiekuna Kościoła świętego, tak jak kiedyś był aniołem Synagogi, Izraela. On stoi u wezgłowia umierających, kiedy toczy się bój ostatni o ich wieczne zbawienie z szatanem. On także towarzyszy duszom w drodze do nieba, waży na sądzie Bożym ludzkie czyny.

Kult św. Michała w Polsce

J. Krzyżanowski wymienia 47 przysłów związanych z imieniem Michała. Na św. Michała kończono wypasanie bydła na wspólnych pastwiskach. Dzień św. Michała był dniem umów najmu i dniem płacenia trzeciej raty w roku obowiązującego podatku, gdyż z tym dniem upływał trzeci kwartał.

Znani Polacy nosili to imię: Michał Korybut Wiśniowiecki (+ 1673), król polski; Jeremi Michał Wiśniowiecki (+ 1651), wojewoda ruski, największy magnat na Ukrainie; Michał Serwacy Wiśniowiecki (+ 1744), hetman polny litewski, wojewoda wileński; Michał Gliński (+ 1534), marszałek nadworny litewski; Michał Kleofas Ogiński (+ 1833), kompozytor; Michał Grabowski (+ 1886), powieściopisarz, działacz z Turcji; Michał Bałucki (+ 1901), komediopisarz; Michał Arct (+ 1916), zasłużony wydawca; Michał Bobrzyński (+ 1935), historyk; Michał Drzymała (+ 1937), chłop z Wielkopolski ("Wóz Drzymały"); Michał Kajka (+ 1940), poeta mazurski; Michał Marian Siedlecki (+ 1940), zoolog, podróżnik; Michał Walicki (+ 1966), historyk sztuki.

Z naszej literatury są znani: Michaś Kossakowski z "Horsztyńskiego" J. Słowackiego; Michał Wołodyjowski z Trylogii H. Sienkiewicza; Michałko z noweli B. Prusa pod tym samym tytułem; Michał z "Leśnika" M. Kuncewiczowej; Michał z opowiadania J. Zawieyskiego "Pokój Głębi".

O wielkiej czci, jakiej kiedyś w naszym narodzie doznał św. Michał, świadczy bardzo wielka liczba kościołów w Polsce pod jego wezwaniem. Jest ich prawie 350. Katedra łomżyńska jest pod jego imieniem.

O popularności św. Michała świadczy i to, że aż 222 miejscowości w naszym kraju zawdzięcza swoją nazwę imieniu św. Michała.

Obraz św. Michała znajduje się w herbach 11 miast: Białej Podlaskiej, Dokudowa, Dolska, Kodnia, Łańcuta, Mieścisk, Płazowa, Sanoka, Słomnik, Strzelina i Strzyżowa.

Święty Gabriel Archanioł - mąż lub wojownik Boży

Prawie wszystko o aniołach   Fra Angelico (PD) Archanioł Gabriel Imię jego jest również teoforyczne, znaczy bowiem, tyle, co "mąż Boży" albo "wojownik Boży". W hagiografii imię to nosiło 6 świętych i 2 błogosławionych.

W Starym Testamencie spotykamy się dwa razy z tym imieniem w księdze Daniela proroka. W pierwszym wypadku wyjaśnia anioł Danielowi znaczenie tajemniczej wizji Barana i Kozła, ilustrującej podbój przez Grecję potężnych państw Medów i Persów (Dn 8,13-26). W drugim wypadku archanioł Gabriel wyjaśnia prorokowi Danielowi przepowiednię Jeremiasza o 70 tygodniach lat (Dn 9,21-27; Jr 25,113). Nie jest wykluczone, że św. Gabriel jest także ową tajemniczą osobą: "ubraną w lniane szaty", o obliczu podobnym "do blasku błyskawicy", która pojawiła się Danielowi (10,4-12).

W Nowym Testamencie spełnia św. Gabriel doniosłą misję: zwiastuje w imieniu Pana Boga Zachariaszowi narodzenie syna, św. Jana Chrzciciela oraz Najśw. Maryi Pannie narodzenie Jezusa Chrystusa (Łk 1,11-38).

Kult św. Gabriela w Kościele

Tradycja chrześcijańska zaliczyła go do archaniołów. Być może pozostawał stróżem Najświętszej Rodziny: oznajmił Józefowi o zamiarze Heroda zamordowania Chrystusa Pana i nakazał mu uciekać do Egiptu (Mt 2,13). On też oznajmił Józefowi o śmierci Heroda i nakazał mu powrócić do Nazaretu (Mt 2,29-20). Być może właśnie św. Gabriel był także aniołem pocieszenia w Ogrójcu, i on zjawił się przy zmartwychwstaniu Chrystusa i przy wniebowstąpieniu.

Liczne obrządki w Kościele uroczystość św. Gabriela mają w swojej liturgii tuż przed lub tuż po uroczystości zwiastowania. Tak było również w liturgii rzymskiej do roku 1969. Ostatnia reforma złączyła uroczystość trzech archaniołów razem. Na Zachodzie osobne święto św. Gabriela przyjęło się później, gdyż dopiero w wieku dziesiątym. Papież Benedykt XV w roku 1921 rozszerzył je z lokalnego na ogólnokościelne. Papież Pius XII, 1 kwietnia 1951 roku, ogłosił św. Gabriela patronem telegrafu, telefonu, radia i telewizji. (Warto wiedzieć, że trzy serwery, na których umieszczone są internetowe strony Stolicy Apostolskiej noszą imiona trzech archaniołów). Najstarszy obraz św. Gabriela znajduje się w pięknej mozaice w bazylice Św. Apolinarego w Rawennie. Pochodzi z wieku VI. Scena zwiastowania była tak bardzo ulubionym tematem artystów, że chyba nie było wśród nich większego, który by jej nie przedstawił. Archanioł Gabriel jest czczony przez Żydów, chrześcijan i muzułmanów. Zaliczany jest do książąt nieba (archaniołów) i stawiany w rzędzie siedmiu wielkich duchów, stojących przed tronem Boga.

W 1705 roku św. Ludwik Grignion de Montfort założył rodzinę zakonną pod nazwą Braci Św. Gabriela. Zajmują się głównie opieką nad głuchymi i niewidomymi.

Kult św. Gabriela w Polsce

Wśród znanych Polaków nosili to imię między innymi: Gabriela Zapolska (+ 1921), pisarka; Gabriel Narutowicz (+ 1922), pierwszy prezydent Rzeczypospolitej Polskiej; oraz Gabriel Korbut (+ 1936), historyk literatury, autor cenionej bibliografii "Literatura Polska od początku do I wojny światowej".

21 miejscowości w Polsce wywodzi swoją nazwę od imienia Gabriela.

Święty Rafał Archanioł - Bóg uleczył

Prawie wszystko o aniołach   Autor nieznany (PD) Archanioł Rafał Hebrajskie Rafael oznacza "Bóg uleczył". Nawiązuje przeto do przepięknego opowiadania, które spotykamy w księdze Tobiasza. Archanioł Rafał przeprowadza szczęśliwie Tobiasza Młodego aż do dalekiej Persji, ratuje go w drodze od pożarcia przez wielką rybę, odbiera szczęśliwie od krewnego pieniądze kiedyś pożyczone, namawia go, aby Tobiaszowi oddał swoją córkę za żonę, leczy tę córkę, wreszcie uzdrawia starego Tobiasza - ojca, przywracając mu nie tylko majątek, ale i wzrok. Księga ta należy do opowieści biblijnych, w których wątek legendarny i ludowy wiąże moralna myśl religijna. Niemniej osoba św. Rafała archanioła jest przedstawiona z całą wyrazistością (Tb 5,4-12,22). Po dokonaniu dzieła św. Rafał odsłania przed zdumionymi Tobiaszami, kim jest: "Ja jestem Rafał, jeden z siedmiu aniołów, którzy stoją w pogotowiu i wchodzą przed majestat Pański" (Tb 12,15).

Kult św. Rafała w chrześcijaństwie

Ponieważ zbyt pochopnie używano imion, które siedmiu archaniołom nadały apokryfy żydowskie, dlatego synody: w Laodycei (361) i w Rzymie (492 i 745) zakazały ich nadawania. Pozwoliły natomiast nadawać imiona: Michała, Gabriela i Rafała, gdyż o tych wyraźnie mamy wzmianki w Piśmie Świętym. Początkowo w kościele na Zachodzie oddawano kult osobno tylko św. Michałowi. W niektórych jednak stronach dzień święta wszystkich trzech archaniołów łączono razem. Z wolna jednak wyodrębniała się cześć św. Gabriela i św. Rafała. W VII wieku istniał już w Wenecji kościół ku czci św. Rafała. W tym samym wieku miasto Cordoba w Hiszpanii ogłosiło go swoim patronem. W XV wieku wiele diecezji miało już jego osobne święto, podobnie jak św. Gabriela. W roku 1921 papież Benedykt XV wyznaczył na cały Kościół obchód św. Rafała na dzień 24 października, podobnie jak tym samym zarządzeniem naznaczył na doroczną pamiątkę św. Gabriela 24 marca. Św. Rafał jest czczony jako patron chorych i podróżnych.

Kult św. Rafała w Polsce

Wśród znanych Polaków imię Rafała nosili m.in.: Rafał Leszczyński (+ 1592), wojewoda brzesko-kujawski, protektor "braci czeskich"; Rafał Leszczyński (+ 1636), wojewoda bełski, przywódca protestantów polskich; Rafał Leszczyński (+ 1703), podskarbi wielki koronny, ojciec króla polskiego, Stanisława Leszczyńskiego; Rafał Malczewski (+ 1965), syn Jacka Malczewskiego, malarz; Rafał Wojaczek (1945-1971) - tragicznie zmarły poeta.

Z hagiografii polskiej są znani: o. Rafał z Proszowic (+ 1534), bernardyn, który odbierał cześć ołtarzy jako błogosławiony oraz przede wszystkim św. Rafał Kalinowski (1835-1912) karmelita bosy, beatyfikowany i kanonizowany przez Jana Pawła II i bł. o. Rafał Chyliński, franciszkanin (1694-1741) również beatyfikowany przez Papieża-Polaka (1991).

Topografia polska wymienia 10 miejscowości, których nazwa wywodzi się od imienia św. Rafała.

Anioł Stróż

Prawie wszystko o aniołach   Matthäus Kern (PD) Anioł Stróż Wiara w osobistego anioła stróża jest rozpowszechniona w wielu religiach świata. Już wczesny Kościół chrześcijański, zgodnie z przekazami żydowskimi, wierzy w to, że Bóg przydziela każdemu człowiekowi anioła, który towarzyszy mu na wszystkich jego drogach, począwszy od narodzin aż po śmierć i poza nią — do raju. Jeszcze kilka lat temu tego typu wiara była wyśmiewana przez teologię akademicką. Miała ona być wyłącznie wyrazem dziecinnego wyobrażenia, które nie ma nic wspólnego z objawieniem chrześcijańskim. Dziwi więc, że według sondy przeprowadzonej przez magazyn "Focus" sporo Niemców wierzy w osobistego anioła stróża. Najwyraźniej wiara ta jest dla wielu osób łatwiejsza niż wiara w Boga i w Jezusa Chrystusa.W ezoteryce zapanowała moda na mówienie o aniołach, które można zobaczyć, które stoją u boku każdego człowieka, które udzielają mu ważnych nauk i które pomagają mu panować nad własnym życiem. Objawienia anielskie budzą zainteresowanie licznych czytelniczek i czytelników. Wydaje mi się wszelako, że ezoteryka zbytnio koncentruje się na tym, co nadzwyczajne. Jednakże za pomocą książek, kongresów i seminariów poświęconych aniołom wzbudza w zeświecczonym świecie zainteresowanie ludzi tym, co przekracza banalność ich codzienności. Dzięki aniołom do ich często powierzchownego życia wkracza to, co tajemnicze.

Poniżej publikujemy fragment książki Anselma Grüna "Każdy ma swego anioła" wydanej przez wydawnictwo "ZNAK":

W Ewangelii według św. Mateusza Jezus mówi do swych uczniów: "Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie" (Mt 18,10).

Pojęcie "mały" nie oznacza w tym przypadku wyłącznie dzieci, lecz także nieznanych, niezauważanych, prostych członków wspólnoty chrześcijańskiej. Jezus mówi więc, że każdy z tych małych, pogardzanych ludzi ma swego anioła, który spogląda w oblicze Boga. Ten ustęp Biblii sprawił, że w Kościele powstała nauka na temat osobistego anioła stróża. Wyobrażenie tego typu aniołów istnieje w wielu religiach świata. Jezus przyjmuje w tym przypadku wyobrażenie żydowskie i rozwija je. Bo w tradycji rabinicznej aniołowie stróżowie istnieją jedynie na ziemi i nie mogą spoglądać w oblicze Boga. Jezus pragnie więc powiedzieć nam, iż każdy człowiek posiada swego anioła stróża, który równocześnie ogląda Pana. Każdy człowiek cieszy się specjalną ochroną Boga, który wysyła do niego swego posłańca. Ojcowie Kościoła interpretowali ten ustęp jako wiarę w to, iż począwszy od chwili narodzin, wszyscy mają swego osobistego anioła stróża. Kościół trzyma się tej nauki po dzień dzisiejszy. Co to oznacza? Najwyraźniej Kościół jest przekonany o tym, iż Bóg przydziela każdemu własnego anioła. Niektórzy Ojcowie Kościoła nauczali nawet, że aniołowie ci biorą udział w akcie płodzenia (Orygenes, Tertulian, Klemens z Aleksandrii). Człowiek nie istnieje bez swego anioła, nie jest bez niego całością. Ojcowie Kościoła przydzielali aniołów nie tylko pojedynczemu człowiekowi, lecz także różnym narodom, a nawet poszczególnym wspólnotom. W Objawieniu św. Jana wizjoner kieruje swoje przekazy do aniołów poszczególnych wspólnot (por. Ap 2).

Tak więc każde dziecko ma swego anioła stróża. Wielu dorosłych opowiada mi o tym, jak ważne było dla nich w dzieciństwie jego wyobrażenie. To on ich wspierał pośród tego niepewnego świata. Dzieci mają naturalne wyczucie anielskiej rzeczywistości. Francuska psycholog dziecięca Françoise Dolto opowiada w swych wspomnieniach, iż związek z aniołem stróżem określał jej codzienność. Żyła wraz z nim, tak jakby on rzeczywiście obok niej istniał: "Kiedy szłam spać, kładłam się tylko na połowie łóżka, aby zrobić miejsce dla mojego anioła, by mógł spać obok mnie, i przypominałam sobie przebieg dnia, który zawsze był katastrofalny, ponieważ podobno popełniłam wiele głupstw. Ja jednak nie miałam pojęcia, jak do tego doszło, i nie rozumiałam, co zrobiłam znów źle, a to mnie bardzo martwiło" (Stubbe, 8). Autorka jest równocześnie przekonana o tym, ze anioł stróż nie opuszcza jej przez całe życie. Pojawia się u jej boku za każdym razem, kiedy szuka miejsca do zaparkowania. Uważa ona, że: "Anioł stróż dziecka śpi koło niego, anioł stróż człowieka dorosłego zawsze czuwa" (tamże, 58).

Rodzice nie mogą upilnować wszystkich dróg, którymi kroczą ich dzieci. Im bardziej starają się czuwać nad swymi pociechami, tym większy strach i tym większą agresję w nich prowokują. Zwłaszcza ci rodzice, którzy pragną zachować całkowitą kontrolę, często doświadczają, iż zdarza się dokładnie to, czego się najbardziej obawiali. W takich przypadkach pomocna jest wiara w anioła stróża, który chroni dzieci przed niebezpieczeństwami. Co jednak mają począć z tą wiarą rodzice, których dzieci zostały w drodze do szkoły pobite albo nawet wykorzystane seksualnie? Anioł stróż nie posiada nieograniczonych kompetencji. Nie możemy stawiać mu żądań ponad miarę. Powinniśmy zadbać o to, czego sami możemy dopilnować. Przede wszystkim powinniśmy być mądrzy i odpowiednio oceniać rzeczywistość tego świata. A mimo to zawsze będzie istniał "międzyobszar", którego nie da się przewidzieć ani uregulować. Wtedy dobrze jest, gdy rodzice powierzą swe dzieci opiece anioła stróża. On złagodzi ich lęki. Bo mimo wszelkiej troski nie mogą oni zagwarantować, ze ich dziecko wróci cało ze szkoły czy z przedszkola albo nie zrani się podczas zabawy.

Prawie wszystko o aniołach   Matthäus Kern (PD) Anioł Stróż Ten, kto stara się uchronić swe dziecko przed wszelkimi niebezpieczeństwami z obawy, iż może się zdarzyć coś złego, sprawia, ze staje się ono ślepe na rzeczywiste zagrożenia. Dziecko samo musi się przekonać, co potrafi. Zawsze może się przy tym zdarzyć jakiś wypadek — dziecko może źle ocenić swe możliwości. Zaufanie do anioła stróża i konieczne środki zapobiegawcze muszą iść w parze. Nie potrafimy wytłumaczyć, dlaczego mimo obecności aniołów niektóre dzieci zostają narażone na niebezpieczeństwo i giną. Możemy się modlić do anioła stróża. Nie mamy jednak gwarancji, że będzie on mógł zareagować. Jeśli anioł stróż ratuje nas przed zagrożeniem, to zawsze w jego działaniu ma swój udział również łaska Boska, którą nie jesteśmy w stanie dysponować.

Każdy z dorosłych choć raz w życiu był bliski nieszczęśliwego wypadku. Wyprzedzał na autostradzie, nie zauważając samochodu, który też chciał wyprzedzić. Jeszcze raz się udało. Wiele osób mówi w takiej sytuacji spontanicznie: "miałem czujnego anioła stróża". Albo wjeżdżał wprost w korek aut i wyhamował w ostatnim momencie. Albo jego samochód się wywrócił, a on wyszedł z niego cało. Wszystko to są takie zdarzenia, które sprawiają, że wierzymy w to, iż anioł stróż uchronił nas przed niebezpieczeństwem. W takich razach w anioła stróża wierzą nie tylko praktykujący chrześcijanie. Zdarza się, że mówi o nim nawet ateista. Przeczuwa on, że jest chroniony przez jakąś wyższą instancję i że ochrona ta jest niezależna od jego mocy. Anioł stróż obdarza nas ufnością, że jadąc do pracy, zawsze dotrzemy na miejsce zdrowi. Koi nasz lęk przed zadaniami, które musimy wykonać i które mogą się nam nie powieść.

Wyobrażenie anioła stróża jest tak dalece rozpowszechnione, że można je odnaleźć w każdej ludzkiej duszy. Mówią o nim Żydzi, Grecy nazywają go daimonion, Rzymianie genius. Nawet jeśli wielu ludzi nie wierzy dziś w Boga lub ma trudności z nawiązaniem osobistego stosunku ze Stwórcą, wierzą oni w anioła stróża. Wiara ta jest rodzajem "poszukującej wiary" w Boga. Bo ten, kto mówi o swoim aniele stróżu, wie, ze pochodzi on od Boga, że sam Bóg postawił tego anioła u jego boku. Równocześnie jednak ten, kto mówi o aniele stróżu, nie musi się wcale przyznawać od razu do wiary w całą dogmatykę chrześcijańską. Wyraża jedynie to, czego sam doświadczył. Doświadczenie to otwiera go na anielski wymiar. Anioły są stworzeniami Boga; Jego zbawcza bliskość objawia się dzięki ich obecności w konkretnej konstelacji niebezpieczeństw — podczas jazdy samochodem, podczas pożaru domu, przy poślizgnięciu się na ulicy. Anioł jest skonkretyzowaniem obecności Boga. Przez niego Bóg działa w naszej codzienności. O wiele więcej jest dziś takich ludzi, którzy akceptują to boskie oblicze, niż tych, którzy w jednoznaczny sposób nazywają Boga swym ojcem i matką.

Jezus mówi, że aniołowie stróżowie patrzą w oblicze Pana. Za ich pośrednictwem każdy człowiek ma kontakt z Bogiem. Każdy jest w Jego pobliżu. Każdy za pośrednictwem swego anioła dosięga Królestwa Bożego. Człowiek nie jest ograniczony wyłącznie do tego, co widzialne i wykonalne. Jest otoczony tajemnicą. Nie jest sam, gdy jest samotny. Nie jest opuszczony, gdy idzie sam jeden przez las. Język religijny, który również w postmodernizmie jest dla wielu całkowicie zrozumiały, zostałby przetłumaczony przez psychologa w następujący sposób: wyobrażenie anioła stróża kontaktuje człowieka z obronnymi i ochronnymi siłami jego podświadomości. Pomaga mu w tym, by bardziej na siebie uważał oraz by poddawał się życiu w sposób mniej obarczony strachem. To, co psychologia stara się z pewnym wysiłkiem wytłumaczyć, jest w podświadomy sposób dla wielu zupełnie jasne. Ludzie nie żyją wyłącznie w rzeczywistości swego krytycznego rozumu, ale też w "międzyobszarach", w których zdają sobie sprawę z istnienia łączności między niebem a ziemią, między tym, co widzialne, a tym, co niewidzialne. A ponieważ są obeznani z tym "międzyobszarem" już od dzieciństwa, potrafią zaakceptować wyobrażenie anioła stróża. Nie myśląc o tym w sposób krytyczny, są w głębi serca przekonani, iż towarzyszy im anioł stróż i chroni ich przed niebezpieczeństwami.

Prawie wszystko o aniołach   Matthäus Kern (PD) Anioł Stróż Helmut Hark, ewangelicki ksiądz i psychoterapeuta, często posługuje się w terapii wyobrażeniami anioła stróża. W grupie samopoznania poprosił jej uczestników, by zastanowili się nad osobistym znaczeniem ich anioła stróża. Otrzymał następujące odpowiedzi:

"Chroni na drodze. Wspiera. Trzyma zło z dala od człowieka. Działa poprzez szczęśliwe zbiegi okoliczności. Dzięki niemu dzieją się rzeczy. Pojawia się w sytuacjach granicznych. Dzięki niemu otrzymuję zachętę do dobrych uczynków. Jest bratem bliźniakiem duszy. Jest moim osobistym patronem chroniącym. Czasem mnie ostrzega. Stanowi dla mnie wyższą inteligencję. Przemawia do mnie za pomocą głosu wewnętrznego. Jest duchowym prawizerunkiem mojej duszy... Inspiruje moją wyobraźnię. Dzięki niemu skuteczne stają się uzdrawiające energie. Dzięki niemu wpadam na zbawcze pomysły" (Hark, 141 i n.).

Poglądy te świadczą o tym, że również ci ludzie, którzy raczej trzymają się z dala od Kościoła, mają dziś przeczucie, iż nie są pozostawieni sami sobie. Przekonanie, że towarzyszy im anioł stróż, że ostrzega ich przed niebezpieczeństwem i wkracza, by ich ratować, wyraża ich wiarę w boską opiekę i pomoc. Bardzo często nie potrafią sobie wyobrazić Boga jako takiego. Konkretyzuje się On dla nich w postaci anioła. W ten sposób wkracza w ich codzienność. Podczas terapii wyobrażenie opiekuńczego anioła działa często jako wzmocnienie i uzdrowienie. I tak Helmut Hark opowiada o kobiecie, którą ciągle prześladowały gwałtowne myśli samobójcze. Zobaczyła we śnie anioła, "który przekazał jej nowe, nieznane dotąd poczucie życia" (Hark, 143). Nagle myśli o samobójstwie zniknęły bez śladu. Hark mówi o duchowych energiach anioła stróża, które często zwyciężają i uzdrawiają autodestrukcyjne wzorce życiowe.

Wiara w anioła stróża jest czymś więcej niż tylko dziecinnym wyobrażeniem rozkosznego aniołka, który mi wszędzie towarzyszy. Jeśli będziemy w niego wierzyć również jako ludzie dorośli, nie tylko pokonamy nasze lęki przed codziennymi niebezpieczeństwami na drodze i w pracy oraz przed groźnymi chorobami. Anioł stróż przekazuje nam także poczucie, iż z naszych osobistych kryzysów wychodzimy wzmocnieni. A ten, kto — być może w trakcie terapii — zajmuje się historią swych urazów i czasem, nie mając pojęcia, jak się wydostać z labiryntu własnego dzieciństwa, staje się bezradny, będzie ciągle doświadczać uzdrawiającego działania anioła stróża. Intelektualne zrozumienie naszych urazów nie uzdrowi nas jeszcze. Niektórzy zaczynają nawet wątpić w siebie i w obarczający ich życiorys. Wiara w anioła stróża pozwala ufać, ze pośrodku tego terapeutycznego procesu stanie się coś na kształt cudu, że na dnie duszy pojawi się uzdrawiająca moc, że zjawi się nam we śnie anioł, który przekaże nam dogłębny wgląd w nas samych, lub że nagle, nie wiadomo dlaczego, zniknie strach lub samobójcze myśli. Wiara w anioła stróża uwalnia nas od niezdrowej koncentracji na chorobotwórczych czynnikach historii naszego życia. Pozwala nam też odkryć istniejące w nas uzdrawiające energie. Anioł stróż towarzyszył nam i chronił nas już w dzieciństwie. Jest także teraz z nami i działa w głębi naszego wnętrza, chroniąc nas i uzdrawiając.

Modlitwy do aniołów

Prawie wszystko o aniołach   Matthäus Kern (PD) Anioł Stróż Aniele Boży Stróżu mój

Aniele Boży Stróżu mój,
Ty zawsze przy mnie stój
Rano, we dnie, w wieczór, w noc
Okaż swoją siłę, moc.
Duszy, ciała mego broń
I od grzechu zawsze chroń
Wspieraj czyny me,
Z pokorą błagam Cię.

Ref: Do rajskich drzwi zaprowadź mnie Aniele Stróżu
Bądź przy boku mym przez wszystkie życia dni.
Bez Ciebie słaby jestem sam i trudno dojść do
nieba bram. Nie opuszczaj mnie Aniele Stróżu mój.

Aniele Boży Stróżu mój,
Ty zawsze przy mnie stój.
Rano, we dnie, w wieczór, w noc
Okaż swoją siłę, moc.
Pragnę z Tobą w niebie być
Razem śpiewać, Boga czcić
Więc jasnością Swą
Oświecaj drogę mą.

Ref: Do rajskich drzwi zaprowadź mnie.. 

Litania do Anioła Stróża

Kyrie, elejson, Chryste, elejson, Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z Nieba Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, Królowo Aniołów, módl się za nami.
Święty Aniele, mój Mocarzu, módl się za nami.
Święty Aniele, który mnie ostrzegasz przed niebezpieczeństwem, módl się za nami.
Święty Aniele, mój Doradco, módl się za nami.
Obrońco, módl się za nami.
Zarządco, módl się za nami.
Przyjacielu, módl się za nami.
Orędowniku, módl się za nami.
Patronie, módl się za nami.
Kierowniku, módl się za nami.
Opiekunie, módl się za nami.
Pocieszycielu, módl się za nami.
Bracie, módl się za nami.
Nauczycielu, módl się za nami.
Pasterzu, módl się za nami.
Świadku, módl się za nami.
Pomocniku, módl się za nami.
Stróżu, módl się za nami.
Przewodniku, módl się za nami.
moja Ochrono módl się za nami.
który mnie pouczasz, módl się za nami.
który mnie oświecasz, módl się za nami.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
Chryste usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Módl się za nami, mój Święty Aniele Stróżu.
Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się:
Boże Wszechmogący, Który w swej nieomylnej dobroci przydzieliłeś wszystkim wiernym już w łonie matki Anioła Stróża, aby im towarzyszył, wspomagał w bojach chrześcijańskiego życia i we wszystkich dobrych przedsięwzięciach, i chronił w niebezpieczeństwach, spraw, abym z Jego Pomocą mógł osiągnąć szczęście wieczne. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków.
Amen.

Do Anioła Stróża

Święty Aniele Stróżu, który z Bożego nakazu czuwasz nade mną, abym nie poniósł szkody na duszy i ciele, bądź moim doradcą, abym nie zboczył z dobrej drogi życia, pomóż mi powstać, gdy upadnę, dodawaj odwagi. Proszę także Byś w porę podsuwał mi dobre myśli i pragnienia, których spełnienie będzie podobało się Bogu i będzie przynosiło pożytek ludziom. Gdybym jednak okazywał lekceważenie względem Ciebie i Twoich starań o moje dobro, wstrząśnij mną, stań mi na drodze, bądź przeszkodą dla mnie. Proszę także, aby twoja obecność była otuchą dla mnie, gdy przyjdzie godzina osamotnienia i śmierci. Czuwaj nade mną, aż doprowadzisz mnie przed oblicze Ojca Niebieskiego. Amen.

Prawie wszystko o aniołach   Henryk Przondziono /Foto Gość Odwieczna tradycja religijna, powszechne przeczucie pokoleń podpowiada, że istnieją owe istoty tak inne, a zarazem jakoś bliskie człowiekowi. Bliskie – a przecież niewyobrażalne. Jeszcze jedna modlitwa

Boże, któryś nam na drodze niebezpiecznej życia tego aniołów Twoich na obrońców i przewodników przeznaczyć raczył, daj, prosimy, abyśmy ich natchnieniom będąc zawsze powolnymi, z drogi wiodącej do wiecznej szczęśliwości nie zbłądzili i od wszelkich niebezpieczeństw ochronieni byli. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.

Modlitwa św. Alojzego
Miły Bogu Aniele, który mnie, w świętą Twoją opiekę oddanego, od początku życia mego bronisz, oświecasz i prowadzisz, ja Ciebie jako Patrona mego czczę i kocham; Twojej opiece cały się oddaję, pokornie Cię proszę, byś mnie, lubo niewdzięcznego i przeciw natchnieniom twoim wykraczającego nie opuszczał, lecz byś mnie błądzącego łaskawie poprawiał, nieumiejętnego nauczał, upadającego podźwignął, strapionego cieszył, w niebezpieczeństwach zostającego ratował, aż mnie do wiecznej szczęśliwości doprowadzisz. Amen.

Do św. Michała Archanioła
Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce ze złem
Przeciw niegodziwości złego ducha bądź nam obroną.
Niech go Bóg pogromić raczy, a Ty, Książe wojska niebieskiego,
mocą Bożą strąć do piekła szatana i inne duchy zła,
które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą.

Do św. Rafała Archanioła
Święty Rafale Archaniele, który czuwasz przed majestatem Bożym i z polecenia Stwórcy, byłeś przewodnikiem w niebezpiecznej wędrówce Tobiasza. Czuwaj nad drogami naszego życia, ostrzegaj przed niebezpieczeństwami jakie nas zgubić mogą. Ty odpędzałeś demony i uzdrawiałeś mocą Bożą. Broń nas przed uległością złu, a gdy zdrowie i życie nasze zagrożone będzie, wstawiaj się za nami u Boga, przedstawiaj nasze sprawy i bądź nam pomocny. Amen.

Do św. Gabriela Archanioła
Święty Gabrielu Archaniele, który byłeś zawsze zwiastunem dobrej nowiny, dopomagaj nam do spokojnego przyjmowania wszelkich wieści. Byśmy nigdy nie ulegali panice, a zawsze umieli zaufać Bogu, którego łaską jesteśmy umocnieni. Przyczyniaj się także do tego, aby oznajmiana nam prawda stawała się dla nas jasna i zrozumiała, byśmy umieli przyjąć to, co Bóg w swej dobroci nam objawia. Amen.

Aniołowie koloru herbaty

Prawie wszystko o aniołach   Henryk Przondziono /Foto Gość Odwieczna tradycja religijna, powszechne przeczucie pokoleń podpowiada, że istnieją owe istoty tak inne, a zarazem jakoś bliskie człowiekowi. Bliskie – a przecież niewyobrażalne. Marcin Jakimowicz

Duchy dobre i złe. Są bliżej, niż myślisz…

Cóż my, poziome robaki, możemy powiedzieć o anielskich duchach? Strzegą każdego kroku człowieka. I choć ten często lekceważąco odwraca się do nich plecami, wiernie pilnują, by przestrzegał Bożych przykazań. Przekazują słowa Boga ze stuprocentową precyzją. Są twardzi i wierni jak miedź, ale nie zatrzymują nawet promyka Bożego blasku. Choć są potężni, największą przyjemność sprawia im służenie ludziom. Aniołowie. Są bliżej, niż myślisz. ”Weźmy konkretny przykład, aniołów” - znany francuski teolog o. Thomas Philippe rozpoczął swoją konferencję.

Na twarzach zebranych pojawił się nieśmiały uśmiech. Nic dziwnego, współczesny świat włożył aniołów między bajki. Występują z rusałkami i skrzatami. A przecież to prawdziwa rzeczywistość, o której mowa jest we wszystkich najważniejszych religiach monoteistycznych. Współczesne wizerunki gości z nieba widzimy w serialach, filmach, książkach i czasopismach. Można śmiało powiedzieć, że zapanowała moda na anioły. To wyraz ogromnej tęsknoty za tym, co niewypowiedziane i niedotykalne. Wszystko, co można powiedzieć o aniołach, wynika z Biblii i świadectw świętych.

- To, co wiemy o aniołach, mówi nam o niebie. Niebo nie jest puste - zastępy aniołów śpiewają nieustannie, sprawując liturgię w Jeruzalem niebieskim - woła brat Efraim, założyciel francuskiej Wspólnoty Błogosławieństw. Talmud powiada, że ”aniołowie sporządzają z ludzkich modlitw korony, po czym wkładają je na głowę Świętego Jedynego”. Słowo anioł wywodzi się z greckiego angelos - posłaniec, emisariusz i znaczeniowo bliskie jest hebrajskiemu słowu malak, jakim w Biblii określa się duchy niebiańskie.

Anioły bez cellulitu

Półki sklepów z dewocjonaliami zalegają małe figurki przedstawiające pulchniutkie aniołki z mikroskopijnymi skrzydełkami. Podobne rzeźby uśmiechają się rubasznie w większości barokowych kościołów. Tymczasem te popularne wizerunki nie mają nic wspólnego z biblijnymi obrazami aniołów! Anioł ukazujący się Danielowi jest tak potężny, że rzuca proroka na twarz (Dn 10,5-6). Daniel jest przerażony, ze strachu drżą mu kolana, a ludzie, widząc go przywartego do ziemi i dygocącego, uciekają w popłochu. Więcej, po spotkaniu z gościem z nieba Daniela ”ogarnęła niemoc i chorował przez wiele dni” (Dn 8, 27). A przecież anioł nie uczynił mu niczego złego! Nic dziwnego, że pierwszymi słowami, które aniołowie kierują do ludzi jest często prośba: ”Nie bójcie się! ”. Są odbiciem potęgi Najwyższego i choć dysponują niewyobrażalną mocą, nie przypisują sobie chwały.

Nie lubią zdradzać swoich imion. Kiedy Jakub zmagał się z aniołem nad potokiem Jabbok, zapytał: ”Jak ci na imię? ”, a ten odrzekł: ”Czemu pytasz mnie o imię? ”. I nie odpowiedział. Dlaczego? ”Aniołowie nie zdradzają imion, by swą tożsamością, blaskiem obecności nie odwrócić uwagi człowieka od czci imienia Bożego. Anielskie imiona to właściwie… komplementy prawione Panu” - opowiada o. Augustyn Pelanowski - ”Potężny Michał woła Któż jak Bóg!, Rafał: Pan uzdrawia!, a Gabriel obwieszcza Bóg jest mocą! ”.

Stoją przed samym tronem Najwyższego, lecz blasku, jaki je przeszywa, nie przypisują sobie. To dopiero pokora! Przebywanie w obecności Boga tak udoskonala ich naturę, że piękno ich osobowości mogłoby odwrócić naszą uwagę od samego Stwórcy. Niemożliwe jest nie zafascynować się pięknem aniołów, jeśli ma się słabą relację z Bogiem. Wiedzą o tym i dlatego usuwają się w cień.

Prawie wszystko o aniołach   Henryk Przondziono /Foto Gość Odwieczna tradycja religijna, powszechne przeczucie pokoleń podpowiada, że istnieją owe istoty tak inne, a zarazem jakoś bliskie człowiekowi. Bliskie – a przecież niewyobrażalne. Naturę anielską opisuje hebrajskie słowo haszmal (Ez 8,2). Słowo to we współczesnym słownikach oznacza… elektryczność. To brązowo-żółto-srebrna przejrzysta jasność. ”Są twardzi jak miedź, ale wobec Bożego światła są przeźroczyści. Mają kolor… herbaty - uśmiecha się o. Pelanowski. - Anioł jest jak szkło, przez które widzimy to, co jest za nim, ale szkła nie widzimy. Możemy jednak rozbić o nie głowę” - dodaje paulin.

”Oto stał pewien człowiek ubrany w lniane szaty, a jego biodra były przepasane czystym złotem, ciało zaś jego było podobne do tarsziszu, jego oblicze do blasku błyskawicy, oczy jego były jak pochodnie ogniste, jego ramiona i nogi jak błysk polerowanej miedzi, a jego głos, jak głos tłumu” - opowiadał przejęty prorok Daniel (Dn 10,5-6).

Bardzo często obecność anioła i Boga przenika się wzajemnie. Abraham, pod dębami Mamre rozmawiając z trzema wędrowcami, używa na przemian liczby pojedynczej i mnogiej. Niektórzy w postaciach tych widzą archaniołów, inni (m. in. słynny malarz ikon Andriej Rublow) samą Trójcę. Jakub zmaga się z aniołem, ale nad ranem słyszy zdumiony: ”Walczyłeś z Bogiem”.

Występują już na pierwszych stronach Biblii. Strzegą raju, chronią Lota, ratują Hagar i jej dziecko, nawiedzają wątpiącego Abrama, towarzyszą prorokom, a śpiący Jakub widzi ich wchodzących i schodzących po drabinie łączącej niebo z ziemią. W Nowym Testamencie zwiastują nowinę o narodzinach Mesjasza, usługują Mu na pustyni, pocieszają przerażonego Jezusa w Ogrójcu i oznajmiają Jego zmartwychwstanie.

Dworzanie, zarządcy i słudzy

Liczba aniołów jest ogromna (Dn 7,10). Nie ma dwóch aniołów równych sobie - każdy z nich w inny sposób odbija doskonałość Bożą. Tradycja Kościoła ukazuje dziewięć chórów anielskich, które z kolei dzielą się na trzy hierarchie. Trzy pierwsze chóry najbliższe Boga to Serafini, Cherubini i Trony. Przebywają przed majestatem Bożym, nieustannie kontemplując oblicze Stwórcy i darząc Go największą miłością. Druga hierarchia (Panowania, Moce i Władze) odpowiedzialna jest za harmonijne funkcjonowanie wszechświata, trzecia (Zwierzchności, Archaniołowie i Aniołowie) opiekuje się królestwami, państwami, narodami i poszczególnymi ludźmi. Pierwsze trzy chóry to jakby dworzanie Boży, drugie - zarządy, a trzecie - pokorni wykonawcy poleceń. Podział ten utrwalił się w chrześcijańskiej tradycji i został uznany za kanoniczny przez św. Tomasza z Akwinu.

Najwięcej wiemy o archaniołach. Najznamienitszy z nich - Michał - w miejsce upadłego Lucyfera został księciem aniołów. Dowodzi zastępami anielskimi, jest rządcą niebios, udaremnia plany nieprzyjaciela, sam będąc prawdziwym traktatem teologicznym: ”Któż jak Bóg? ”. Jest aniołem śmierci, pogromcą smoka, opiekunem Kościoła na ziemi. Jest też aniołem skruchy, miłosierdzia, sprawiedliwości i uświęcenia. Gabriel jest aniołem zwiastowania, najpierw Zachariaszowi (o narodzinach Jana), a potem Maryi (o narodzinach Syna Bożego). Jest też zwiastunem gniewu Bożego. Midrasze opowiadają, że to on właśnie odpowiedzialny był za zrównanie z ziemią Sodomy i Gomory. Rafał to ”Uzdrowienie Boże”. Jest patronem chorych, lekarzy i podróżnych.

Człowiek ma skłonność do bałwochwalstwa. Druga Księga Królewska ukazuje króla Manassesa budującego ołtarze wojskom anielskim i oddającemu im boską cześć. Papież Zachariasz zakazał w roku 745 kultu archaniołów Uriela, Raguela, Tubuela i Oribela, bo wierni bardziej byli zainteresowani nimi niż ich Stwórcą.

Królową aniołów nie jest anioł lecz… człowiek. To Maryja. Zafascynowani pokorą Matki Bożej spełniają każde Jej polecenie.

Prawie wszystko o aniołach   Henryk Przondziono /Foto Gość Odwieczna tradycja religijna, powszechne przeczucie pokoleń podpowiada, że istnieją owe istoty tak inne, a zarazem jakoś bliskie człowiekowi. Bliskie – a przecież niewyobrażalne. Służba nie drużba

Umiłowanym zajęciem aniołów jest służba. Usługując, prześcigają się w naśladowaniu Syna Bożego, który: ”istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi” (Flp 2, 6-7). Służą Bogu w okamgnieniu. Nie wahają się, nie zatrzymują Bożej laski. Jak błyskawice przenoszą Jego Słowo z miejsca na miejsce. Nie ulegają namiętnościom, nie służą ze względu na interes i pomagają niezależnie od tego, czy ktoś ich prosi, czy nimi gardzi.

Izajasz pisze: ”Ujrzałem Pana siedzącego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł; dwoma zakrywał swą twarz, dwoma okrywał swoje nogi, a dwoma latał. I wołał jeden do drugiego: Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały. Od głosu tego, który wołał, zadrgały futryny drzwi, a świątynia napełniła się dymem” (Iz 6, 4). Midrasze dodają, że serafini zasłaniają swe twarze przed Bogiem, który… pragnie im służyć.

Rano, wieczór, we dnie, w nocy

”Każdy wierny ma u swego boku anioła jako opiekuna i stróża, aby prowadził go do życia” - głosi Katechizm Kościoła Katolickiego (336). Dzieci w to gorąco wierzą, ba - wedle brata Efraima - mają zdolność widzenia gościa z nieba! A dorośli? Żyjąc w nieustannym pośpiechu, nadmiernie racjonalizując rzeczywistość, zatracają gdzieś po drodze świadomość obecności i nie zauważają owoców działania ich osobistego opiekuna. Anioł Stróż zna doskonale naszą duszę, dba o nasze zdrowie i życie cielesne. Jednak sprawy doczesne podlegają jego opiece tylko o tyle, o ile w jakimś stopniu zależy od nich zbawienie człowieka. W historii Kościoła znaleźć można ludzi, którzy widzieli swojego anioła. Święta Gemma Galgani rozmawiała z niebiańskim stróżem jak ze starszym bratem, a o. Pio często posyłał ich z różnymi wiadomościami. Jak twierdzi kardynał Journet: ”Aniołowie pokazują się tym, którzy ich miłują i wzywają ich pomocy”.

Oskarżyciele

”Wierzę w Boga” - chwali się wielu ludzi. Cóż z tego? Szatan też wierzy. Więcej: on zna doskonale Pana Zastępów. O jego postawie decyduje inne kryterium… miłość. Aniołowie pokornie wielbią Boga, stojąc w Jego chwale, demony chwałę tę przypisują sobie. Bóg, stwarzając niebieskie zastępy, poddał je próbie, nakazując, by złożyły hołd Adamowi. Nie wszystkie posłuchały tego rozkazu. Na czele buntowników stanął duch zwany w żydowskiej tradycji Samaelem, a w chrześcijańskiej Lucyferem. Bóg strącił go z niebios wraz z jego poplecznikami, których pokonał w walce archanioł Michał. Od tego dnia Lucyfer skierował swą nienawiść na Adama i jego potomstwo. Szatan miał być cherubinem lub serafinem, czyli jednym z tych, którzy stali najbliżej Boga, nieustannie płonąc miłością do Stwórcy. Zachwycił się jednak bardziej sobą niż Bogiem, toteż ogień jego podziwu zaczął trawić jego samego.

Niezwykle ciekawy jest jedyny opis tego ducha, jaki znajdziemy w Piśmie Świętym (Ez 28). ”Jako wielkiego cheruba opiekunem ustanowiłem cię na świętej górze Bożej, chadzałeś pośród błyszczących kamieni. Byłeś doskonały w postępowaniu swoim od dni twego stworzenia, aż znalazła się w tobie nieprawość. Pod wpływem rozkwitu twego handlu wnętrze twoje napełniło się uciskiem i zgrzeszyłeś, wobec czego zrzuciłem cię z góry Bożej i jako cherub opiekun zniknąłeś spośród błyszczących kamieni.

Serce twoje stało się wyniosłe z powodu twej piękności, zanikła twoja przezorność z powodu twego blasku. Rzuciłem cię na ziemię, wydałem cię królom na widowisko. Mnóstwem twoich przewin, nieuczciwością twego handlu zbezcześciłeś swoją świątynię. Sprawiłem, że ogień wyszedł z twego wnętrza, aby cię pochłonąć, i obróciłem cię w popiół na ziemi na oczach tych wszystkich, którzy na ciebie patrzyli. Wszystkie spośród narodów, które cię znały, zdumiały się nad tobą. Stałeś się dla nich postrachem. Przestałeś istnieć na zawsze”.

Ty się nie liczysz!

”Przestał istnieć na zawsze” - to jego imię. ”Hebrajska wykładnia imienia: LO-CIFIR, znaczy »ten, który się nie liczy«, albo »ten, który nie jest zapisany«” - opowiada o. Pelanowski. Nic dziwnego, że Jezus, witając uczniów radujących się z tego, że poddają im się złe duchy, powiedział: ”Cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie” (Łk 10,20). Jezus dodał wówczas: ”Widziałem szatana spadającego z nieba jak błyskawica. Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi”.

Prawie wszystko o aniołach   Henryk Przondziono /Foto Gość Odwieczna tradycja religijna, powszechne przeczucie pokoleń podpowiada, że istnieją owe istoty tak inne, a zarazem jakoś bliskie człowiekowi. Bliskie – a przecież niewyobrażalne. ”Diabeł był aniołem, który zgrzeszył, po czym przekonał tylu aniołów, ilu tylko mógł do tego, by razem z nim odeszli od Boga” - pisał Orygenes. Wielu twierdzi, że aż jedna trzecia z nich wybrała drogę buntu. Ma ich symbolizować apokaliptyczna ”trzecia część gwiazd, które zostały zrzucone na ziemię”. ”Nienawiść, jaką szatan żywi do Boga oraz wrogość ku jego dzieciom nie jest dziełem Bożym. Nie jest też wynikiem żadnych wad w procesie tworzenia. Zło jest owocem pychy szatana oraz jego sprzeciwu wobec Boga” - wyznaje znany demonolog o. Michael Scanlan.

Demon dzieli i oskarża. To jego główne zadanie. ”Oskarżyciel braci naszych został strącony, ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym” (Ap 12,10). Stając przed Bogiem, przekonuje Go, że Hiob jest jego nieprzyjacielem, a w serce człowieka sączy jad, że złośliwy Bóg jest winny jego nieszczęść.

Częstszym jego kłamstwem jest ukazywanie raju jako nudy. To zresztą logiczne - ojciec kłamstwa nie może ukazać nam prawdziwie najważniejszej rzeczywistości świata, którą zresztą utracił na zawsze. A przecież opisane przez Ezechiela niebo tryska ogniem, żywiołem, jest niesłychanie dynamiczne i pełne życia. Tymczasem dzisiejsze reklamy tak przedstawiają... piekło.

Smok, wąż, małpa i ryczący lew

Zły duch nie ma mocy stwórczej. Średniowieczna ikonografia często przedstawiała go jako małpę. Małpuje to, co stworzone przez Pana, i odwraca znaczenie obrazów. Biblia ukazuje go również przez inne obrazy: smoka, lwa, drapieżnego ptaka i węża.

”Niegdyś najdoskonalszy z aniołów, ukazany jest jako... zwierzę i to jeszcze bez nóg, bez skrzydeł i bez rąk. Cóż za degradacja istnienia! Ze szczytu piramidy najdoskonalszych stworzeń aż na dno beznożnych gadów - opowiada o. Pelanowski. - Oślizły, beznogi i bezręki stwór skradający się niezauważenie do ofiary, trudny do uchwycenia i usłyszenia. Jego syczenie jest delikatne, ale nic tak nie przypomina ludzkiego zbuntowanego szemrania. Rozdwojony język przypomina o dwulicowości. Trudno go uchwycić, ale za to łatwo na niego nadepnąć, ale tego rodzaju spotkanie kończy się zazwyczaj ukąszeniem”.

Takie ukąszenie bywa bolesne. W skrajnych przypadkach niezbędna jest modlitwa Kościoła o uwolnienie opętanego - egzorcyzm. Może on być odmawiany jedynie przez biskupa lub z jego wyraźnego polecenia. W zwykłych pokusach i zniewoleniach można odmawiać modlitwy o charakterze egzorcyzmów prywatnych. Bardzo skuteczną bronią jest również Różaniec - modlitwa Niewiasty, która ”zdepcze głowę węża”. Moc szatana nie jest nieskończona. Jest silny, ponieważ jest duchem, ale jednak stworzeniem. I choć jego działanie powoduje wielkie duchowe szkody, jest ono dopuszczone przez Opatrzność Bożą.

”Syn Boży przybył na ziemię, aby zniszczyć królestwo złego ducha, a już sama obecność Jezusa sprawia, że demony drżą z trwogi i odczuwają lęk” - opowiada o. Michael Scanlan. - ”Wypędzanie demonów stanowiło większą część publicznej działalności Jezusa. Zły duch doskonale wie, że jego klęska jest pewna. Jednak walka trwa, a my żyjemy w okresie przejściowym między zadaniem śmiertelnego ciosu szatanowi przez krzyż a ostateczną klęską jego panowania, która nastąpi z chwilą ponownego przyjścia Pana”. O przyjściu tym powiadomi nas głos trąby. Zagrają na niej aniołowie.

Był pewien pustelnik, który wypędzał
złe duchy i pytał się ich: ”Co was wypędza:
posty? ”. Odpowiedziały: ”My nie jadamy,
ani nie pijamy”. ”Czuwania? ”.
Odrzekli: ”My nie śpimy! ”. ”Życie pustelnicze? ”.
Odparli: ”My sami mieszkamy na pustelni”.
Więc co was wypędza?
Odpowiedzieli: ”Nic nas pokonać nie może oprócz pokory”.

Pierwsza Księga Starców

Luteranie o aniołach

Prawie wszystko o aniołach   Gustave Doré (PD) Jakub walczy z Aniołem 29 września Kościół obchodzi Dzień Archanioła Michała i Wszystkich Aniołów. Samo słowo anioł jest tłumaczeniem łacińskiego wyrażenia angelus, które z kolei oddaje greckie angelos. Św. Augustyn zauważył, że "anioł jest określeniem funkcji (nomen officii), a nie natury" (Sermo VII, 3).

Religia żydowska miała bardzo rozwiniętą i żywą naukę o aniołach. Aniołów określano na podstawie zadania, jakie spełniały: malakim - posłańcy, malak - posłaniec, wierzono, że Jahwe Bóg posługuje się tymi istotami dla wykonania swojej woli, zwiastowania jej (1 Mż 1,1; 28,12; 32,2; Ps 103,20); oraz według ich związku z Bogiem: "wojsko Jahwe" (Joz 5,14), "wojsko niebieskie" (1 Krl 22,19). Aniołów uważano za wysłanników Boga, a często był to On sam. Bóg posyłał ich w celu ochrony ludzi lub ukarania. Wśród aniołów występuje szczególnie Anioł Jahwe (Rdz 16,7) lub Anioł Boży (Rdz 21,17). W 1 Księdze Mojżeszowej cheruby i połyskujące miecze strzegły bram Edenu. Aniołowie oddalili się od człowieka, kiedy człowiek oddalił się od Boga. Aniołowie sprawują liturgię przed Bogiem, śpiewają Święty... (Iz 6,1-3).

Nauka o aniołach szczególnie rozwinęła się w późniejszych czasach. Obraz tego rozwoju znajdujemy w Księgach: Hioba, Daniela, Tobiasza, a zwłaszcza w apokryfach (Księga Henocha, Księga Jubileuszów). Aniołowie przyjmują wówczas różne określenia: "Synowie Boży" (jako istoty stojące blisko Boga - Hi 1,6; 2,1; Dn 3,92), "Synowie nieba", "Święci" (Hi 5,1; 15,15). Angelologię rozwinęła również wspólnota qumrańska.

Także Nowy Testament potwierdza łączność pomiędzy światem aniołów i światem ludzi. Są to pouczenia przede wszystkim w świetle Wcielenia Słowa Bożego, które inauguruje królestwo Boże na ziemi. Należy podkreślić obecność aniołów i ich działanie w całym życiu Chrystusa. Posłańcy Boga są również sługami Jezusa. Inny uderzający fakt w Nowym Przymierzu, to działania aniołów w życiu Kościoła. To oni cieszą się z nawrócenia grzeszników, przychodzą z pomocą uwięzionemu pierwszemu z Apostołów (Dz 5,19; 8,26; 10,3-8; 12,15; 1 Kor 4,9). Wreszcie Apokalipsa ukazuje udział aniołów i ludzi w historii. Dla autora Objawienia Kościół ziemski i Jeruzalem niebieskie stanowią tylko dwie fazy (etapy) tej samej rzeczywistości. Mieszkańcy nieba, święci, aniołowie modlą się za pielgrzymów na ziemi, aniołowie odkrywają ludziom w mocy Boga Jego plany i przychodzą z pomocą Kościołowi w walce z mocami ciemności.

Tak Stary, jak i Nowy Testament znają różne grupy aniołów: Moce (Rz 8,38; 1 Kor 15,24; Ef 1,21), Władze (1 Kor 15,24; Ef 1,21; Kor 1,16), Zwierzchności (Rz 8,38), Panowania (Ef 1,21), Trony (Kor 1,16), a oprócz tego także cherubini i serafowie oraz archaniołowie. Każda z wymienionych grup spełnia określone zadanie. Aniołowie wychwalają Boga, Panowania - adorują, Zwierzchności - drżą, Moce i Serafini - współwychwalają.

Najbardziej znanym z aniołów jest Archanioł Michał. Według tradycji chrześcijańskiej i żydowskiej, kiedy Lucyfer zbuntował się przeciw Bogu, Archanioł Michał miał wystąpić jako pierwszy z okrzykiem: "Któż jak nie Bóg!" (z hebr. Mika'el - oznacza "któż, jak nie Bóg").

W Piśmie św. nazywany jest "jednym z przedniejszych książąt nieba" (Dn 13,21), obrońcą ludu (Dn 12,1) i pogromcą Smoka-szatana (Ap 12,7). Św. Juda Apostoł twierdzi, że to właśnie Michałowi zostało zlecone strzeżenie ciała Mojżesza po jego śmierci. Michał występuje jako wykonawca planów Bożych, szczególny opiekun Izraela, a później Kościoła. Jest księciem aniołów. Jest aniołem sądu i kar Bożych, a także aniołem Bożego miłosierdzia.

Imię innego archanioła - Gabriel oznacza tyle, co "mąż Boży", "wojownik Boży". W Starym Testamencie spotykamy się z nim dwa razy w księdze proroka Daniela. W pierwszym wypadku archanioł Gabriel tłumaczy prorokowi sens wizji o baranie i koźle (Dn 8,13-26), a w drugim - archanioł Gabriel wyjaśnia prorokowi Danielowi przepowiednię Jeremiasza o 70 tygodniach-latach (Dn 29,10; Jr 25,11 n). Najbardziej znanym posłannictwem Gabriela było zwiastowanie Zachariaszowi w Jerozolimie narodzenia syna, Jana Chrzciciela, oraz Marii Pannie - narodzenia Jezusa, Syna Bożego (Łk 1,1-80).

Anioły są częstokroć utożsamiane z działaniem samego Boga. Można bowiem dopatrywać się w wielu posłannikach Bożych w Starym i Nowym Testamencie samego Boga, który ukazuje się nam w takiej postaci, która jest nam najbliższa sercu i poznaniu. Nie możemy Go na razie widzieć, lecz jak dzieci przybiera On dla nas formę nam bliską i przez nas kochaną, taką której się nie boimy i wzbudza w nas ufność. Bóg jest dla nas miłością, a ta jest dla każdego inna. Do każdego Jego Dobra Nowina przychodzi w inny sposób. Przez czytanie Pisma Św., przez kontakt z drugim człowiekiem lub dzięki... aniołom.

Prawie wszystko o aniołach   Gustave Doré (PD) Jakub walczy z Aniołem LITURGIA NA DZIEŃ ARCHANIOŁA MICHAŁA I WSZYSTKICH ANIOŁÓW (29 WRZEŚNIA) 2001 R.

Hasło dnia: Anioł Pański zakłada obóz wokół tych, którzy się go boją. (Ps 34,8)
Psalm dnia: Ps 103,19-22 lub Ps 148
Pieśń dnia: Przed Twym tronem Boże w niebie (246)
Bóg wszechstworzenia święty Pan (245)
Barwa liturgiczna: biała

Introit

Ks: Błogosławcie Panu, Aniołowie Jego. Alleluja!
Zb: Potężni siłą, wykonujący Słowo Jego. Alleluja!
Ks: Błogosławcie Panu wszystkie zastępy Jego. Alleluja!.
Zb: Słudzy Jego, pełniący wolę Jego. Alleluja!
Ks: Pan na niebiosach utwierdził Swój tron. Alleluja!
Zb: A Królestwo Jego panuje nad wszystkimi. Alleluja! (Ps 103)

Teksty liturgiczne i kazalne:
S: Joz 5, 13-15 III
L: Obj 12,7 - 12a (12b) II
E: Łk 10, 17-20 I
Dz 5,17-21 (22-27a) 27b-29 IV
Mt 18,1-6.10 V
Hbr 1,7.13-14 VI

Graduale:
Chwalcie Go, wszyscy Aniołowie Jego, * chwalcie Go wszystkie zastępy Jego! Alleluja! (Ps 148,2)
Antyfona:
Ks: Aniołom Swoim polecił. Alleluja!
Zb: Aby cię strzegli na wszystkich drogach twoich. Alleluja! (Ps 91,11)

Kolekty:

1. Wszechmogący Boże, Stwórco wszystkiego co jest widzialne i niewidzialne!
Dziękujemy Ci, że czuwasz nad nami przez swoich aniołów świętych.
Naucz nas wdzięczności za wszystko, co nas spotyka na drodze życia naszego.
Przede wszystkim chwalimy Cię za ratunek dany nam we krwi Jezusa Chrystusa,
Pana naszego, przez którego racz nas wysłuchać w Duchu Świętym, Pocieszycielu naszym.

2. Boże miłosierny, Panie całego stworzenia! Ciebie wieczniechwalą wszyscy aniołowie, oddają Ci cześć i uwielbienie.
Prosimy Cię, daj nam ducha modlitwy, abyśmy Ciebie w Kościele Syna Twojego także czcili i sławili po wszystkie dni życia naszego.
Wysłuchaj nas przez Jezusa Chrystusa, który z Tobą i z Duchem Świętym żyje i króluje na wieki wieków.

za stroną www.luteranie.pl

Aniołowie według islamu

Oprócz wymienianych z imienia aniołów Dżibrila (Gabriela), który przekazał Muhammadowi Koran, Micha'ila, Israfila i Azra'ila (dwaj ostatni nie są wspomniani w Koranie), Haruta i Maruta, a także upadłego anioła Iblisa, Koran zna jeszcze dwie grupy aniołów: "stróżów ognia" (piekielnego: 74,31) oraz "blisko dopuszczonych" (4,172). Anioły są duchowymi istotami, wychwalającymi i wysławiającymi Boga. Uchodzą za istoty nieskazitelne, o pięknej postaci.

Ich zadanie polega na podtrzymywaniu we wszechświecie - na polecenie Boga - ładu wewnętrznego. Strzegą i chronią ludzi, odnotowują ich czyny i odbierają dusze zmarłych.

Anioła Gabriela określa się w Koranie jako "Wiernego Ducha" lub też "Świętego Ducha". W 19.17 otrzymuje on miano "Naszego Ducha", jawiącego się Marii jako "człowiek doskonały". Gabriel i Michał pełnią funkcje pośredników w procesie objawienia: Gabriel często występuje w roli posłannika. Israfil pojawia się tylko w eschatologicznych legendach. Iblis został wygnany z rajskich "ogrodów", ponieważ wzbraniał się oddać pokłon człowiekowi, którego Bóg stworzył jako istotę dobrą. Aniołowie są sługami Boga i towarzyszą ludziom oraz innym stworzeniom. Wyzbyci zaś własnej woli i rozumienia nie mogą popełnić żadnego grzechu.

Monika i Udo Tworuschka "Islam. Mały słownik"