Izrael nie chce uchodźców

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 22.02.2018 18:33

Siedmiu migrantów z Erytrei zostało aresztowanych wczoraj w Izraelu, gdyż nie chcieli opuścić tego kraju – podaje agencja Asia News.

Przy Ścianie Płaczu Roman Koszowski /Foto Gość Przy Ścianie Płaczu
Szacuje się, iż obecnie na terenie Izraela przebywa około 40 tys. Erytrejczyków i Sudańczyków

Są oni pierwszymi ofiarami prawa, które weszło w życie w styczniu tego roku. Zgodnie z jego przepisami uchodźcy z Erytrei i Sudanu, którzy nie otrzymali pozwolenia na pobyt w Izraelu, muszą go opuścić do końca kwietnia tego roku, inaczej grozi im kara więzienia.

Przeciw takiemu postępowaniu zaprotestowali uchodźcy przetrzymywani w obozie na pustyni Negew, którzy odmówili przyjmowania jedzenia. Przebywa tam około 900 osób, które czekają na otrzymanie zgody na pobyt w Izraelu. Około 100 z nich już odmówiono takiego pozwolenia.

Zostali zatrzymani w więzieniu na czas nieokreślony, chyba że sami zadecydują o wyjeździe z tego kraju. Spośród siedmiu osadzonych Erytrejczyków dwóch było więzionych i torturowanych na Synaju. Żaden z nich jednak nie otrzymał azylu politycznego.

Szacuje się, iż obecnie na terenie Izraela przebywa około 40 tys. Erytrejczyków i Sudańczyków, prawie połowie z nich grozi wydalenie.