Ekologia to także wolna niedziela

Łukasz Czechyra; Posłaniec Warmiński 48/2017

publikacja 10.12.2017 04:45

Stawiamy sobie 3 pytania: Jaka jest sytuacja? Co powinniśmy zrobić? Co jesteśmy w stanie zrobić?

Uczestnicy omawiali kwestie, które papież Franciszek poruszył w encyklice „Laudato si’ ” zdjęcia Łukasz Czechyra /Foto Gość Uczestnicy omawiali kwestie, które papież Franciszek poruszył w encyklice „Laudato si’ ”

Na Wydziale Teologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie odbyła się Międzynarodowa Konferencja Interdyscyplinarna „Wiara i ekologia”. – Inspiracja przyszła z Wielkiej Brytanii, od naszych współpracowników. Chodzi przede wszystkim o wprowadzenie w życie treści encykliki papieża Franciszka Laudato si’ – tłumaczy ks. prof. Marian Machinek z katedry Teologii Moralnej i Etyki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

Różne punkty widzenia

Encyklika ukazała się w 2015 r., a jej głównym tematem jest ochrona środowiska przyrodniczego, przez co wielu nazywa ją zieloną encykliką. – Laudato si’ to pierwsza encyklika w całości poświęcona ekologii, ale wcześniej papieże również poruszali ten temat. Istnieje potrzeba, by te tematy trafiały do większej liczby odbiorców, więc nasza konferencja wpisuje się w popularyzację tematów ekologicznych. To są problemy, które dotykają nas w bardzo konkretny sposób – choćby smog. Dlatego ważne jest, by o tym rozmawiać. Podczas konferencji stawiamy sobie 3 pytania: Jaka jest obecna sytuacja? Co należy zrobić? Jakie mamy możliwości działania? – podkreśla ks. Machinek. Wśród prelegentów z Polski i zagranicy znaleźli się fachowcy z różnych dziedzin: ekolodzy, teolodzy, filozofowie. – Zależy nam na tym, żeby skonfrontować różne punkty widzenia, dlatego do dyskusji zaprosiliśmy ludzi z różnych obszarów nauki – mówią organizatorzy.

Jak najmniej toksyn

Wśród poruszanych tematów znalazły się m.in. zagadnienia dotyczące czystości powietrza, nauczania Kościoła na temat ekologii czy lokalne i narodowe odpowiedzi na kryzys ekologiczny. O realizacji postulatów encykliki Laudato si’ w polskim Kościele mówił o. dr Stanisław Jaromi OFMConv z Ruchu Ekologicznego św. Franciszka z Asyżu.

– Ten temat powinniśmy rozpatrywać na trzech płaszczyznach. Po pierwsze chodzi o to, by nie zatracić ducha oszczędności, nie może być także żadnego marnotrawstwa: czy to wody, energii czy czasu. W Polsce zawsze to było praktykowane, nawet jeśli nikt wówczas nie nazywał tego ekologią – mówi o. Jaromi.

– Druga kwestia to styl życia parafian jako wspólnoty. Laudato si’ to projekt ekologii integralnej, czyli katolicka nauka o relacjach: względem Boga, przyrody, ale także względem nas samych. Naszym zadaniem jest, by w tych relacjach było jak najmniej problemów, toksyn, byśmy potrafili szybko je neutralizować.

Trzecia płaszczyzna to z kolei wzbogacenie naszej duchowości o te tematy, które nazywamy ogólnie ekologicznymi. Ekologia z naszej, chrześcijańskiej perspektywy jest trochę inna od tej, o której mówi się na uczelniach, i inna od tej, jaką propagują ruchy ekologiczne. Chodzi m.in. o wolną niedzielę, o co również apeluje papież Franciszek. To ma być nie tylko wolny dzień, czas leniuchowania, ale też czas na nawiązanie innych relacji: z najbliższymi, ze środowiskiem, ze stworzeniem... taki czas odbudowy swojej duchowości. Musimy kształtować naszą duchowość, by traktować świat jako wspólny dom dla nas wszystkich – tłumaczy o. Jaromi.

Dodaje również, że proboszcz powinien być we wspólnocie liderem, który kreuje działania, motywuje i tworzy przestrzeń rozwoju na wszystkich trzech płaszczyznach.