Birmańskie media komentują spotkanie Papieża z szefem armii

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 29.11.2017 07:30

W samej Birmie wizyta Papieża jest szeroko komentowana w mediach. Ich szczególną uwagę zwróciło wczorajsze spotkanie Franciszka z dowódcą sił zbrojnych.

Nie było go w oficjalnym programie, ale de facto otwierało papieskie odwiedziny Birmy. Z Rangunu mówi ks. Piotr Chyła, redemptorysta:

"Ojciec Święty przybył do Mjanmaru wczoraj [w poniedziałek - przyp. red.] i wylądował na lotnisku w Yangonie [Rangun - przyp.]około godziny 13:00 czasu lokalnego. Pozostały czas wczorajszego dnia miał posłużyć na odpoczynek po trudach długiej podróży. Dlatego okazało się ogromnym zaskoczeniem, że około godziny 18:00 do rezydencji biskupa przybył gen. Min Anung Hlaing, naczelny dowódca sił zbrojnych Myanmaru, aby spotkać się z Franciszkiem.

Spotkanie to, które pierwotnie zaplanowano na 30 listopada, trwało tylko piętnaście minut, ale zostało natychmiast odnotowane przez wszystkie światowe media. Dzisiejsza lokalna gazeta Myanmar Times, szeroko rozpisując się nad tym zaskakującym wydarzeniem, określa je jako pozytywny impuls dla całego kraju i ważny element dla transformacji Myanmaru, który znajduje się w politycznym procesie przemiany od niedawnej dyktatury do dopiero co raczkującej demokracji. Dziennik przytacza treść orzeczenia generała, jakiego udzielił po spotkaniu z Franciszkiem, cytując: 'W Myanmarze nie ma represji i dyskryminacji religijnej. Panuje tutaj wolność religijna.' Podczas spotkania z Ojcem Świętym ten wojskowy dygnitarz miał zwrócić się do papieża w słowach: 'Każda religia pragnie pokoju, jedności i sprawiedliwości.'

Miejscowa ludność z zainteresowaniem śledzi pobyt Franciszka w Myanmarze. Odwiedziny papieża, to dla nas ogromna nadzieja, W naszym kraju, szczególnie na północy, mieszka wielu chrześcijan. Dla mnie, jeśli chodzi o wyznanie, to najważniejsze jest serce i wzajemny szacunek - odpowiada Sisi, kobieta wyznająca buddyzm."