Rodzina potrzebuje "Niedzieli plus"

Przemysław Kucharczak

publikacja 20.08.2017 12:03

- Panią Minister prosimy o więcej empatii wobec kobiet, których symbolem są te z nich, które w niedziele zmuszane są do obsługi kas w supermarketach - powiedział abp Wiktor Skworc.

Rodzina potrzebuje "Niedzieli plus" Przemysław Kucharczak /Foto Gość Abp Wiktor Skworc wita uczestniczki Pielgrzymki Kobiet i Dziewcząt do Matki Bożej Piekarskiej

Słuchało go kilkadziesiąt tysięcy kobiet z Górnego Śląska. Dotarły do Piekar, pomimo uciążliwego deszczu, w licznych pielgrzymkach pieszych, samochodami i autokarami, a nawet na rowerach. Rowerzystki jechały w deszczu nawet po 70 km, np. z Rydułtów i Rybnika, żeby zjawić się na Pielgrzymce Kobiet i Dziewcząt do Matki Bożej Piekarskiej.

Arcybiskup katowicki Wiktor Skworc w czasie powitania uczestniczek stanowczo odniósł się do sprawy obywatelskiej inicjatywy „NSZZ Solidarność” o ograniczeniu handlu w niedziele. Zauważył, że "nie możemy się doczekać" tego, żeby Sejm tą sprawą się zajął. - Panią Minister kierującą Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej prosimy o więcej empatii wobec kobiet, których symbolem są te z nich, które w niedziele zmuszane są do obsługi kas w supermarketach. Nawet w nazwie ministerstwa słowo „Rodzina” poprzedza słowo „Praca”. I taki jest właściwy porządek rzeczy! Rodzina potrzebuje nie tylko pomocy finansowej – programu „500+”, ale także czasu dla siebie. Potrzebuje programu „Niedziela+”! - stwierdził.

Arcybiskup katowicki mówił też, że niepodejmowanie przez polityków sprawy ograniczenia handlu w niedziele pokazuje, że lekceważone jest stanowisko ZZ „Solidarność” i głos Kościoła hierarchicznego, całej Konferencji Episkopatu Polski. - Wielokrotnie dawaliśmy jasne sygnały, że popieramy społeczne starania o ograniczenie handlu w niedziele i przedstawialiśmy merytoryczne argumenty. Oczekujemy, że posłanki i posłowie z Górnego Śląska podejmą w Sejmie i w Senacie działania, zgodnie ze znaną im w tej sprawie opinią wyborczyń i wyborców naszej Archidiecezji - zaznaczył.

Nasze dzieci toną w sieci

Metropolita katowicki mówił też o nowych trudnościach, których doświadczają dzisiaj rodzice w wychowaniu dzieci. - Wiem, że wiele z was przeżywa dramaty i zadaje pytania związane z tym, jak dzisiaj wychowywać, aby przekazywać wartości chrześcijańskie i nie ulegać współczesnym pokusom. Media elektroniczne, Internet, to wielkie dobrodziejstwo i jednocześnie wielkie zagrożenie. Laptopy, komórki, smartfony to przedmioty pożądane przez młodych; ale też przedmioty, przez które coraz młodsze dzieci wpadają w uzależnienia - powiedział.

I doprecyzował: - Świat wirtualny zbyt często prowadzi do buntu lub izolacji od bezpośrednich relacji społecznych, często prowadzi do depresji, do arogancji czy agresji, która nie liczy się z nikim i z niczym. Ostatnio media alarmowały: „Nasze dzieci toną w sieci”. Potrzebne jest roztropne i odpowiedzialne wychowywanie do korzystania z nowoczesnych technologii, uczenie umiejętności wyboru. Nie chodzi o to, by z tymi środkami walczyć, ale o to, by uczyć odpowiedzialnie z nich korzystać. To zadanie domu i szkoły! - mówił.

Arcybiskup Skworc podpowiedział też drogę, która pomaga w wielkim stopniu zabezpieczyć dzieci przed tymi zagrożeniami. - Właściwą terapią, zabezpieczającą przed uzależnieniem od Internetu, jest odkrywanie i przeżywanie na nowo piękna osobistych spotkań i rozmów rodzinnych. Poznawania historii rodziny - do tego zachęcał młodzież papież Franciszek. Tych spotkań i rozmów technika i technologia nie są w stanie zastąpić! - podkreślił.

Maryja wychowawczynią

Arcybiskup wspomniał o haśle zbliżającego się VII Tygodnia Wychowania "Maryja wychowawczynią pokoleń". Zachęcił też matki do współpracy ze szkołą, z nauczycielami i katechetami.

W swoim przemówieniu do uczestniczek pielgrzymki arcybiskup katowicki wspomniał też o epidemii nowotworów, w tym u młodych. Zwracał uwagę, że sytuację może poprawić profilaktyka i troska o zdrowy styl życia. - Dzisiaj pali więcej kobiet niż mężczyzn - przypomniał i zachęcił do uwalniania się od nałogów, w tym od palenia papierosów.

Była mowa o jeszcze jednym problemie społecznym, o którym rzadko mówi się w mediach, ale którzy widzą - często w dramatyczny sposób - duszpasterze w parafiach. Chodzi o wpadanie bardzo wielu ludzi w spiralę zadłużenia. Nieraz są oni omamieni reklamą, że pożyczki są "za darmo" i "od ręki". Odsetki jednak trzeba w końcu spłacać, i to nieraz lichwiarskie.

Arcybiskup zacytował w tym kontekście proroka Izajasza: "Czemu wydajecie pieniądze na to, co nie jest chlebem? I waszą pracę – na to, co nie nasyci?" (Iz 55,2). - Mądre gospodarowanie pieniędzmi to również oszczędne planowanie, abyśmy z własnej winy nie wpadli w niedostatek - powiedział.

- Mówię o tym, odnosząc do każdej z was prośbę, aby odkryć na nowo cnotę umiarkowania. Uwalnia ono od presji zakupów pod wpływem reklamy, od nadmiernej konsumpcji oraz prowadzi do unikania zadłużenia - dodał. I wezwał Ducha Świętego, żeby towarzyszył kobietom w rozeznawaniu także tych, codziennych spraw. Podziękował też kobietom za ofiarność ich rodzin dla utrzymania Kościoła i odpowiedzialność za Niego.

Swoje przemówienie zakończył cytatem z siostry Łucji - świadka objawień fatimskich. W 1943 r. napisała: "Bóg pragnie, aby duszom wyjaśnić, że prawdziwa pokuta, której On obecnie żąda, to przede wszystkim ofiara z wypełnienia naszych religijnych i codziennych obowiązków...”. Arcybiskup odczytał ten fragment, a później powtórzył: - Drogie pątniczki, drogie siostry, ofiara, której Bóg żąda od nas dzisiaj, to jest wypełnianie naszych religijnych i codziennych obowiązków.

Pełny tekst przemówienia abp. Skworca znajdziesz tutaj: Idźcie i głoście!

Czytaj też o homilii kardynała Ryłki: Miejcie odwagę iść pod prąd