Ruszył program Rodzina Rodzinie

KAI |

publikacja 04.10.2016 20:40

To gest solidarności Kościoła katolickiego w Polsce - powiedział abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Episkopatu Polski podczas prezentacji w Warszawie programu „Rodzina Rodzinie”.

Ruszył program Rodzina Rodzinie Henryk Przondziono /Foto Gość

Inicjatywa, koordynowana przez Caritas Polska, polegać ma na objęciu wsparciem tych rodzin, które zostały poszkodowane w wyniku konfliktu zbrojnego w Syrii. Rodziny, wspólnoty, parafie, diecezje czy firmy w Polsce mogą objąć pomocą konkretną rodzinę w Aleppo w Syrii, bądź uchodźców syryjskich w Libanie lub samych Libańczyków, żyjących w nędzy z powodu zapaści spowodowanej kryzysem uchodźczym.

Podczas spotkania z dziennikarzami abp Stanisław Gadecki podkreślił, że inicjatywa „Rodzina Rodzinie” dotyczy tych osób, które są w bardzo trudnym położeniu, którym „grozi śmierć z powodu głodu lub wojny”. „Akcja wyrasta z rozeznania potrzeb na terenie Syrii i Libanu” - podkreślił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Jak wyjaśnił, chodzi zarówno o uchodźców przebywających w Libanuie, ale i samych Syryjczyków żyjących na terenach, gdzie toczy się konflikt, czyli na północy kraju w Aleppo i Homs.

Abp Gądecki przyznał, że nikt nie jest w stanie „o własnych siłach” sprostać aktualnym potrzebom Syrii, także odbudowy życia społecznego w Libanie, zagrożonego ze względu na zbyt dużą liczbę uchodźców. „Skuteczna pomoc dla Syrii i Libanu to miliardy dolarów. Tego nie jesteśmy w stanie znaleźć, ale nie znaczy to, że nie powinniśmy wychodzić z tym, co możemy” - powiedział przewodniczący KEP.

Stąd dwie inicjatywy Kościoła w Polsce: program „Rodzina Rodzinie” oraz znana z Włoch idea organizowania korytarzy humanitarnych. Jak przyznał abp Gądecki póki co ze względu na „opór” ministerstw spraw zagranicznych oraz wewnętrznych podjęcie idei korytarzy humanitarnych nie jest możliwe. Jak poinformował przewodniczący KEP ministerstwa argumentują, że na razie nie są w stanie sprostać temu wyzwaniu.

Abp Gądecki wyjaśnił, że inicjatywa korytarzy humanitarnych to kopia idei Wspólnoty San’Egidio z Włoch, która każdego miesiąca sprowadza do Rzymu ok. 90 uchodźców szczególnie chorych, którym nie można udzielić pomocy w miejscowych szpitalach. „Czekamy na pozytywną odpowiedź ze strony ministerstw. Ta decyzja była trudna także dla parlamentu włoskiego” - podkreślił abp Gądecki.

W tej sytuacji, powiedział przewodniczący KEP, Kościół w Polsce chce skoncentrować się na programie „Rodzina Rodzinie”. Ma on dotyczyć Syryjczyków i Libańczyków. Instytucją, która będzie wspierać i koordynować program na miejscu jest Caritas Liban. Dysponuje ona bowiem niezbędnymi informacjami o potrzebujących wsparcia. Jak wyjaśnił abp Gądecki celem programu jest nie tylko włączenie rodzin w sensie ścisłym w pomoc tamtejszym rodzinom, ale również rodzin w sensie szerokim, a więc parafii, zgromadzeń zakonnych czy gmin. „To gest solidarności Kościoła katolickiego w Polsce” - powiedział abp Gądecki.

Głos zabrał również ks. Marian Subocz, dyrektor Caritas Polska, który przybliżył dane dotyczące kryzysu syryjsko-irackiego, podkreślając, że jest to jeden z najpoważniejszych kryzysów humanitarnych od dziesięcioleci. "Od początku konfliktu w Syrii zginęło od 300-400 tysięcy ludzi. W tym kobiety i dzieci. Ponad milion osób zostało rannych, 13,5 mln ludzi potrzebuje pilnie pomocy humanitarnej w Syrii, a ponad 10 mln w Iraku. W Syrii jest 8,7 mln osób wewnętrznie przesiedlonych, a w Iraku 3,4 mln. Od roku 2011 4,8 mln osób uciekło z Surii, poszukując schronienia w Turcji - ok. 2,7 mln osób, w Libanie - 1,1 mln i w Jordanii ponad 600 tys. ludzi" - posumował duchowny.

Dyrektor Caritas przedstawił również dane pokazujące starania organizacji kościelnych, poczynione w odpowiedzi na przedłużający się kryzys. Według zebranych informacji pozyskały one ponad 530 mln dolarów w przeciągu trzech lat.

Ks. Subocz zaznaczył, że wsparcie w ramach programu Rodzina Rodzinie, będzie obejmowało pomoc żywnościową, opiekę zdrowotną, edukację, schronienie i artykuły nieżywnościowe. "Rodziny polskie wybierają sobie jaką rodzinę wspierają ją przez 6 miesięcy, to może być np. pomoc medyczna, więc 100 dolarów, lub pomoc medyczna i edukacja - 200 dolarów". Jak tłumaczył duchowny, można również zebrać się w kilka osób, np. w parafii i wspólne wesprzeć całą rodzinę lub kilka rodzin.

Oprócz pomocy materialnej, duchowny zachęcił również do wsparcia modlitewnego. "Sam Ojciec Święty mówił - jeżeli nie macie pieniędzy, módlcie się chociaż jedną godzinę tygodniowo" - powiedział ks. Subocz. Caritas Polska przygotowało w tym celu specjalne modlitewniki dla każdej parafii.

Podczas inauguracji projektu Rodzina Rodzinie, bp Gądecki dokonał rejestracji na stronie akcji, zobowiązując się do finansowego wsparcia konkretnej rodziny z Syrii, przez okres 6. miesięcy.

Inicjatywa „Rodzina Rodzinie” to realna odpowiedź na apel papieża Franciszka o przyjęcie rodzin syryjskich przez parafie. Program polegał będzie na objęciu wsparciem konkretnej rodziny, która potrzebuje pomocy. W inicjatywę włączyć się mogą polskie rodziny, parafie, diecezje, środowiska czy firmy oraz inne instytucje, które zadeklarują sześciomiesięczną pomoc dla konkretnej rodziny. Wsparciem objęte zostaną trzy kategorie rodzin: osoby mieszkające w Aleppo w Syrii, uchodźcy syryjscy w Libanie oraz będący w nędzy z powodu zapaści spowodowanej kryzysem uchodźczym Libańczycy.

Darczyńca może objąć rodzinę wsparciem całościowym lub częściowym, w zależności od możliwości finansowych. W ten sposób jedną rodzinę syryjską może wspierać zarówno kilku darczyńców indywidualnych jak i jedna parafia, wspólnota czy firma.

Partnerami w programie są: Caritas Liban oraz misja sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi działająca w Aleppo.

Wszystkie szczegóły dotyczące pomocy dostępne są na stronie: www.rodzinarodzinie.caritas.pl