Papież do władz Azerbejdżanu

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 02.10.2016 20:18

Przybyły rankiem do Azerbejdżanu Papież po południu udał się do pałacu prezydenckiego, przed którym odbyła się oficjalna ceremonia powitania z odegraniem hymnów watykańskiego i azerskiego.

Papież do władz Azerbejdżanu LUCA ZENNARO /PAP/EPA Podczas spotkania Franciszka z prezydentem Azerbejdżanu, Ilhamem Alijewem

Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew z małżonką przyjął następnie Ojca Świętego w Sali Złoconej pałacu. Franciszek ofiarował mu obraz wykonany z okazji obecnego Roku Świętego. W jego górnej części widać siedem kościołów Rzymu odwiedzanych przez pielgrzymów, a w górnej – alegoryczne przedstawienie uczynków miłosierdzia. Podczas prywatnej rozmowy Papieża z parą prezydencką w innej z sal pałacu, zwanej Błękitną, miało miejsce spotkanie kardynała sekretarza stanu i nuncjusza z premierem i jego współpracownikami.

Z pałacu prezydenckiego Ojciec Święty pojechał samochodem do odległego stamtąd o kilka kilometrów Mauzoleum Poległych za Niepodległość tego kaukaskiego kraju. Modlił się tam dłuższy czas w milczeniu, po czym przejechał do Centrum im. Hejdara Alijewa, ojca obecnego prezydenta Azerbejdżanu i jego poprzednika na tym stanowisku. „Wdzięczny za gościnne przyjęcie, z tego miejsca spotkania i kultury zachęcam, by wybierać zawsze drogę człowieka: otwarcie, szacunek, dzielenie się” – napisał Franciszek w księdze pamiątkowej. W tym bardzo nowoczesnym budynku czekali już na niego przedstawiciele władz, korpusu dyplomatycznego oraz instytucji społecznych.

Powitany przemówieniem prezydenta, Papież odpowiedział, wskazując na wielokulturowy charakter tego kraju. Przypomniał, że jego kultura jest „owocem wkładu wielu ludów, które na przestrzeni dziejów zamieszkiwały te ziemie”. Nawiązał do 25-lecia niepodległości współczesnego państwa azerskiego, która przypadnie już wkrótce, 18 października. Podkreślił, że droga dotychczas przebyta ukazuje znaczne wysiłki dokonane na rzecz autentycznego rozwoju.

„Droga ta wymaga zwracania stałej uwagi na wszystkich, zwłaszcza najsłabszych. Jest możliwa dzięki społeczeństwu, które uznaje korzyści płynące z wielokulturowości i niezbędnej komplementarności kultur, tak aby między różnymi częściami składowymi wspólnoty obywatelskiej i między ludźmi należącymi do różnych wyznań religijnych nawiązane zostały relacje wzajemnej współpracy i szacunku. Ten wspólny wysiłek w budowaniu harmonii wśród różnic ma szczególne znaczenie w tym czasie, ponieważ ukazuje, że można dawać świadectwo o swoich ideach i swojej koncepcji życia, nie naruszając praw tych, którzy wyznają inne koncepcje i wizje. Wszelka przynależność etniczna czy ideologiczna, podobnie jak każda autentyczna religia musi wykluczać postawy i koncepcje, które instrumentalizują własne przekonania, tożsamość czy imię Boga, by usprawiedliwiać dążenie do ucisku i dominacji”.

Ojciec Święty życzył, by Azerbejdżan „szedł drogą wzajemnego szacunku i współpracy na rzecz dobra wspólnego między różnymi kulturami i wyznaniami religijnymi”.

„Świat przeżywa niestety dramat wielu konfliktów, które wypływają z nietolerancji, podsycanej przez agresywne ideologie i praktyczne negowanie praw najsłabszych. Aby skutecznie przeciwstawić się tym niebezpiecznym tendencjom, musimy rozwijać kulturę pokoju, karmiącą się nieustanną gotowością do dialogu oraz świadomością, że nie ma rozsądnej alternatywy dla cierpliwego i wytrwałego poszukiwania wspólnych rozwiązań poprzez uczciwe i stałe negocjacje. Tak jak w obrębie granic danego państwa konieczne jest krzewienie harmonii między różnymi jego komponentami, tak również między państwami trzeba mądrze i odważnie postępować na drodze prowadzącej do prawdziwego postępu i wolności narodów, otwierając oryginalne drogi zmierzające do trwałych umów i pokoju. W ten sposób zaoszczędzi się narodom poważnych cierpień i bolesnych rozdarć, które trudno zaleczyć”.

Franciszek wyraził bliskość uchodźcom i wszystkim, którzy cierpią z powodu konfliktów. Życzył pomocy ze strony wspólnoty międzynarodowej i zaapelował o podejmowanie wszelkich wysiłków dla osiągnięcia trwałego pokoju w regionie.

„Ufam, że z Bożą pomocą i dzięki dobrej woli stron Kaukaz będzie mógł być miejscem, w którym, poprzez dialog i negocjacje, spory i różnice znajdą swe rozwiązanie i przezwyciężenie, tak aby ten obszar, będący «bramą pomiędzy Wschodem i Zachodem», według pięknego obrazu, którym posłużył się św. Jan Paweł II, kiedy odwiedził wasz kraju (por. Przemówienie podczas  ceremonii powitalnej, 22 maja 2002: L’Osservatore Romano, wyd. pol.  7-8(245)/2002, s. 14), stał się również bramą otwartą na pokój i wzorem, na który można spoglądać, aby rozwiązać stare i nowe konflikty”.

Na zakończenie Papież wspomniał Kościół katolicki, który w Azerbejdżanie, choć liczebnie niewielki, włącza się w życie obywatelskie i społeczne. Stwierdził, że uznanie prawne, możliwe dzięki ratyfikacji umowy ze Stolicą Apostolską w 2011 r., dało bardziej stabilne ramy życiu tamtejszych katolików.

„Jestem także szczególnie zadowolony z serdecznych stosunków, jakie wspólnota katolicka utrzymuje ze wspólnotami muzułmańską, prawosławną i żydowską. Życzę też, by narastały oznaki przyjaźni i współpracy. Takie dobre relacje mają wielkie znaczenie dla pokojowego współistnienia i pokoju na świecie, ukazując, że wśród wyznawców różnych religii możliwe są serdeczne relacje, szacunek i współpraca dla dobra wszystkich. Przywiązanie do autentycznych wartości religijnych jest całkowicie nie do pogodzenia z próbą narzucenia innym przemocą swoich wizji, zasłaniając się świętym imieniem Boga. Niech natomiast wiara w Boga będzie źródłem i inspiracją wzajemnego zrozumienia i szacunku oraz wzajemnej pomocy dla wspólnego dobra społeczeństwa”.