Wskazuje na to kard. Berhaneyesus Souraphiel przypominając, że jednym z głównych problemów afrykańskiego społeczeństwa nie jest, tak jak na Zachodzie, legalizacja związków homoseksualnych czy rozwody, ale ubóstwo.

W kontekście zbliżającego się synodu arcybiskup Addis Abeby wskazuje, że afrykańskie rodziny coraz mocniej odczuwają skutki globalizacji i postępującej urbanizacji. „Coraz więcej ludzi pozbawianych jest bezpieczeństwa ekonomicznego. Rodziny rozbija emigracja zarobkowa, a co za tym idzie, dzieci cierpią z powodu braku rodziców” – przypomina etiopski kardynał. Zaznacza zarazem, że zadaniem synodu nie jest zmiana nauczania Jezusa, tylko doprowadzenie do tego, by Ewangelia o rodzinie została prawdziwie inkulturowana do poszczególnych społeczeństw.