Człowiek potrzebuje wspólnoty

Agata Bruchwald

publikacja 25.06.2015 12:39

Modlitwa, śpiew i taniec. Święty Gaj gościł młodzież z diecezji elbląskiej.

Młodzież z Prabut do Świętego Gaju przyjechała z ks. Rafałem Giedrojcem Agata Bruchwald /Foto Gość Młodzież z Prabut do Świętego Gaju przyjechała z ks. Rafałem Giedrojcem

Od dawna marzyłam o przyjeździe do Świętego Gaju. Ale zawsze brakowało okazji – mówi Sonia. – Podoba mi się klimat, jaki tu panuje. Atmosfera jest fantastyczna, prawie rodzinna. Przed chwilą słyszeliśmy piosenki z Lednicy. Dla mnie to spotkanie to jej przedłużenie – dodaje Sonia, która przyjechała z grupą z Kwidzyna. 11 czerwca w Świętym Gaju, miejscu męczeńskiej śmierci św. Wojciecha, odbył się Diecezjalny Dzień Młodzieży.

Tegoroczne spotkanie wpisało się w kalendarz przygotowań do ŚDM, które w lipcu przyszłego roku odbędą się w Krakowie. – Człowiek potrzebuje wspólnoty. Kiedy jesteśmy sami, nie czujemy się najlepiej – mówił w czasie konferencji ks. Sławomir Milde, delegat biskupa ds. powołań. – Naszym powołaniem jest bycie w wspólnocie rodzinnej, parafialnej czy też społeczeństwie – kontynuował. Diecezjalny Dzień Młodzieży rozpoczęto od wspólnego śpiewu i tańca. Następnie uczestnicy wysłuchali konferencji o roli i znaczeniu wspólnoty, którą wygłosił ks. Sławomir Milde. Po niej nadszedł czas na pracę w grupach. Za tę część odpowiedzialni byli ks. Tomasz Wieczorek i Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. Punktem kulminacyjnym była Msza św., której przewodniczył bp Jacek Jezierski.

Biskup elbląski w homilii zwrócił uwagę młodzieży, że życie człowieka nie zawsze układa się według jego marzeń, oczekiwań i projektów. – Trzeba się godzić z tym, co jest w danej chwili możliwe, osiągalne. Trzeba szukać sposobów wychodzenia z trudnych sytuacji cierpliwie. Krok po kroku. Nie wolno się poddawać – akcentował. Biskup Jezierski ostrzegł także, że nieustannie trzeba uważać, by nie zniszczyć życia. – Wszystko albo nic nie jest najlepszą zasadą. Trzeba nieustannie pytać, co dobrego mogę uczynić w danej sytuacji. Co powinieniem uczynić dzisiaj, aby moje życie było dobre. Co mam czynić, bym swojego życia nie zniszczył – przekonywał biskup elbląski.

Słów biskupa z uwagą słuchał Łukasz, który przyjechał do Świętego Gaju z Elbląga. – Chciałem poznać coś nowego. Nigdy nie byłem na żadnej pielgrzymce, ani na takim spotkaniu – przyznaje. Zapewnia jednak, że teraz to się zmieni.

W czwartek 11 czerwca do Świętego Gaju przyjechała młodzież gimnazjalna i licealna z całej diecezji. Towarzyszyli jej duszpasterze oraz nauczyciele. Łącznie w wydarzeniu wzięło udział ok. 300 osób. Organizatorem Diecezjalnego Dnia Młodzieży był ks. Roman Thiel, diecezjalny duszpasterz młodzieży.

TAGI: