Franciszku, to ja, twoja córka

Beata Zajączkowska

GN 45/2014 |

publikacja 06.11.2014 00:15

Powstanie Państwa Islamskiego pogorszyło sytuację chrześcijan w Syrii, Iraku i Nigerii. Wypędzani, torturowani i mordowani odmawiają wyrzeczenia się wiary w Chrystusa. 9 listopada kościół obchodzi dzień modlitw za nich.

 Demonstracja w Lahore Związku Pakistańskich Mniejszości (APMA), przeciwko wyrokowi na Asię Bibi RAHAT DAR /epa/pap Demonstracja w Lahore Związku Pakistańskich Mniejszości (APMA), przeciwko wyrokowi na Asię Bibi

Chrystusa nie wyrzekła się też pakistańska katoliczka Asia Bibi, skazana na śmierć za rzekome bluźnierstwo, choć w zamian proponowano jej życie i powrót do dzieci. 9 listopada obchodzimy Międzynarodowy Dzień Modlitwy za Prześladowany Kościół. W miastach i wioskach okupowanych przez islamskich dżihadystów chrześcijan stawia się wobec alternatywy: szahada, czyli muzułmańskie wyznanie wiary, albo śmierć. Niekiedy dostają możliwość wykupu. A że nie chcą zaprzeć się swej wiary, wybierają męczeństwo. Coraz częściej jego brutalność w niczym nie ustępuje tej podczas męki Pańskiej. Pamiętam, że gdy w kwietniu słuchałam świadectwa s. Raghiday Al Khouri z Damaszku, to wydawało mi się, że już nic bardziej barbarzyńskiego nie usłyszę. Kolejne miesiące pokazały, jak bardzo się myliłam. Członkowie Państwa Islamskiego prą naprzód, dopuszczając się niewyobrażalnych rzezi. W syryjskiej Maaluli ukrzyżowano dwóch młodych chrześcijan, ponieważ nie chcieli złożyć szahady.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.