Czas wielkiej próby

Bogdan Gancarz

GN 49/2013 |

publikacja 05.12.2013 00:15

Aresztowania, tortury, przesłuchania. O represjach wobec duchowieństwa w czasach komunizmu wciąż nie wiemy wszystkiego.

Czas wielkiej próby HENRYK PRZONDZIONO /GN Benedyktynki: s. Sabina (po lewej) i s. Joanna były w 1954 r. wraz z innymi siostrami przesiedlone przymusowo do Alwerni. W ręku trzymają „Kroniczkę podręczną” opisującą wygnańcze lata benedyktynek

O skali i formach represji wobec duchowieństwa w czasach komunistycznych dyskutowano w listopadzie w Krakowie w trakcie międzynarodowej konferencji naukowej „Życie codzienne osób duchownych i zakonnych w miejscach odosobnienia w Europie Środkowo-Wschodniej (1944/45–1989), zorganizowanej przez oddział krakowski IPN. – Wiemy już wiele na temat represji wobec osób duchownych i zakonnych w Polsce Ludowej, ukazało się kilkaset publikacji naukowych na ten temat, jednak wiedza o życiu codziennym tych osób w miejscach odosobnienia wciąż jest niedostateczna – twierdzi prof. Filip Musiał, wykładowca Akademii „Ignatianum”, pracownik IPN.

Siostra Abudancja tkała swetry

Doktor Lucyna Rotter, historyk z UPJPII, swoje wystąpienie na temat życia mniszek benedyktyńskich z opactwa w podkrakowskich Staniątkach na wygnaniu w klasztorze bernardynów w Alwerni zatytułowała „Codzienna »niecodzienność«”. Bo niedobrowolne osiedlenie w latach 1954–1956 w klasztorze przeznaczonym dla zupełnie innej wspólnoty zmuszało mniszki do życia w warunkach, gdzie nie mogły w pełni kontynuować swoich tradycji zakonnych. Wygnańcze życie mniszek opisuje zachowana w archiwum benedyktynek „Kroniczka podręczna”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.