Nigeria pod ścianą

Jacek Dziedzina

GN 07/2013 |

publikacja 14.02.2013 00:15

Nigeryjscy terroryści z muzułmańskiej sekty Boko Haram są gotowi złożyć broń. Czy oznacza to koniec prześladowań tamtejszych chrześcijan?

Chwilę po zamachu bombowym przeprowadzonym przez Boko Haram przed katolickim kościołem św. Teresy w Madala Zuba w Boże Narodzenie 2011 r.  Zginęło w nim 28 osób Chwilę po zamachu bombowym przeprowadzonym przez Boko Haram przed katolickim kościołem św. Teresy w Madala Zuba w Boże Narodzenie 2011 r. Zginęło w nim 28 osób
east news/Sunday Aghaeze

Gdy w styczniu tego roku prezydent Nigerii, chrześcijanin Goodluck Jonathan, obiecywał rodakom: „Przezwyciężymy terroryzm, porwania, zbrojne napady wzmożoną modlitwą Kościoła” – umęczeni terrorem mieszkańcy północy kraju uznali, że to kolejny dowód bezsilności władz centralnych. Sama modlitwa nie wystarczy, mówili z goryczą, bo nie zastąpi stanowczej reakcji rządu na bezprawie. Wygląda jednak na to, że i wzmożona modlitwa nie poszła na marne. Boko Haram usiadło do stołu rozmów i zgodziło się na rozejm.

Twarze islamu

Rok wcześniej lider Stowarzyszenia Chrześcijan Nigerii Ayo Oritsejafor nie krył rozczarowania postawą rządzących: „Wspólnota chrześcijańska z dnia na dzień traci wiarę w zdolność rządu do obrony naszej wolności religijnej i naszego życia”, mówił podczas spotkania z prezydentem Jonathanem. I choć ofiarami ataków Boko Haram byli również „nie dość ortodoksyjni” muzułmanie, Oritsejafor oskarżył o bierność także imamów: „Najważniejsi w północnej Nigerii tradycyjni przywódcy religijni i polityczni nie potępili otwarcie działalności Boko Haram. Uważamy, że są odpowiedzialni za to, co się dzieje, ponieważ nic nie zrobili, aby powstrzymać członków swych organizacji przed ekscesami”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.