Domysły zmienią prawo?

Szymon Babuchowski

GN 50/2012 |

publikacja 13.12.2012 00:15

Historia Savity Halappanavar, odpowiednio zmanipulowana, może być wygodnym pretekstem dla upowszechnienia aborcji w Irlandii.

Savita Halappanavar z mężem Praveenem Savita Halappanavar z mężem Praveenem
east news/Excel Media/Rex Features

Stała się ikoną, wykorzystywaną przez proaborcyjne ruchy, choć fakty dotyczące jej śmierci do dziś pozostają niejasne. Savita Halappanavar, dentystka hinduskiego pochodzenia pracująca w Irlandii, miała rzekomo umrzeć dlatego, że lekarze odmówili jej aborcji. Gdy sprawę nagłośniło pismo „Irish Times”, na ulice Dublina wyszli demonstranci, niosąc transparenty o antykatolickiej wymowie. „Watykańska republika, Kościół katolicki i tchórzliwi politycy zabili Savitę” – to i wiele podobnych haseł podchwyciły liberalne media w całej Europie. Także w polskiej prasie mogliśmy przeczytać teksty podkreślające potrzebę zmiany, surowego ponoć, irlandzkiego prawa.

A może nie prosiła?

Co tak naprawdę zaszło w Galway University Hospital? Kitty Holland, współautorka artykułu w „Irish Times”, przyznaje, że pisząc tekst, oparła się na relacji męża Savity. Wynikało z niej, że ciąża miała trudny przebieg. Kobieta skarżyła się na silne bóle, krwawiła. Do szpitala trafiła w 17. tygodniu ciąży. W wyniku zakażenia pojawiła się sepsa. Savita miała poprosić o aborcję, a lekarze odmówili, argumentując to rzekomo faktem, że Irlandia to katolicki kraj. Dziś Kitty Holland wycofuje się z tych jednoznaczych oskarżeń. W wywiadzie radiowym przyznała, że ze szpitalnych akt w ogóle nie wynikało, że Savita Halappanavar domagała się aborcji. Wspomnienia męża kobiety uznała za „trochę niejasne”, a całą sprawę za wymagającą dokładniejszego zbadania. – Kto wie, co z niego wyniknie? Może się okazać, że prośby o aborcję w  ogóle nie było – stwierdziła z rozbrajającą szczerością. Tyle że medialny wyrok na lekarzy został już wydany, a przypadek Savity posłużył jako kolejny argument zwolennikom liberalizacji aborcyjnego prawa. Warto jednak przypomnieć, że w Irlandii prawo dopuszcza aborcję, gdy ciąża zagraża życiu matki. Wprawdzie nie zostało to dotąd uregulowane odrębną ustawą, ale decyzja sądu najwyższego z 1992 r. mówi o tym w sposób jednoznaczny. Bazując na medialnej relacji, za śmierć Savity obwiniono Kościół katolicki, choć wcale nie jest pewne, że wykonanie aborcji uratowałoby kobiecie życie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.