Być albo nie być Kościoła

Ks. Piotr Studnicki

GN 42/2012 |

publikacja 18.10.2012 00:15

Rozmowa z abp. Józefem Michalikiem, przewodniczącym KEP, uczestnikiem synodu.

Być albo nie być Kościoła Henryk Przondziono Abp Józef Michalik

Ks. Piotr Studnicki: Obrady synodu przypominają burzę mózgów. Wystąpienia dotyczą wielu różnych spraw. Czy układa się to w jakąś jedną całość?

Abp Józef Michalik: – Z jednej strony widać, jak bardzo biskupom leżą na sercu problemy własnych Kościołów lokalnych, dlatego w sposób tak bardzo naturalny nimi się dzielą. To są bardzo ciekawe relacje. Dzięki nim możemy poznać specyficzne trudności i sukcesy Kościoła w konkretnych krajach i diecezjach. Przykładem jest sytuacja w krajach skandynawskich, gdzie wraz z napływem nowych emigrantów zauważa się przebudzenie religijne, zainteresowanie Bogiem i wzrost Kościoła. Z drugiej strony w wystąpieniach biskupów nie brakuje zbieżnych tematów. Widać wtedy wyraźnie, że mimo różnorodności języków i kultur mamy sporo wspólnych problemów i wyzwań.

Zebranie tylu zagadnień w konkretne wskazania będzie chyba bardzo trudne...

– Będzie trudne, ale widzę w tym pewną szansę. Temat nowej ewangelizacji jest tak szeroki, że każdy może się w nim odnaleźć. Każdy może znaleźć w nim swoje własne doświadczenia, pragnienia, miejsce i zadanie. Także nasi bracia odłączeni dają świadectwo podobnych odczuć i niepokojów. Nowa ewangelizacja jest tematem bardzo ekumenicznym.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.