Kto żyje dla Boga, odkrywa, że całe jego istnienie zależy od zaufania Chrystusowi i Duchowi Świętemu.
Możemy przybliżyć się
do świętości Chrystusa
Kiedy z ufnym sercem trwamy w obecności nieskończonej, współczującej miłości Boga, może ona ogarnąć samą głębię człowieka i możemy przybliżyć się do świętości Chrystusa. Jest tak wielu ludzi, którzy promienieją świętością, nie wiedząc o tym, a może nawet nie ośmielając się w to uwierzyć.
W rodzinie ludzkiej zapanuje spokojne zaufanie, kiedy będą na ziemi mężczyźni, kobiety, ludzie młodzi i dzieci, którzy kochają, modlą się i mają odwagę podejmować ryzyko z powodu Chrystusa i Ewangelii.
Kiedy byliśmy w Nowym Jorku, w domu, w którym mieszkaliśmy, była stara brazylijska kucharka. Opowiedziano mi jej historię. Kiedy zoperowano ją na raka, powiedziała: „Dobrze, że to ja zachorowałam, bo ja umiem cierpieć”.
Przed wyjazdem podszedłem do niej, mówiąc: „Chciałbym ucałować ręce świętej”. Odpowiedziała: „Proszę raczej powiedzieć – misjonarki”. Mówiłem dalej: „Święta jest świadkiem Chrystusa, a Pani jest nim bardziej niż wielu innych”. Była ciemna, prawie czarna, zniszczona przez naświetlania. Ale jej twarz jaśniała.
Gdybyśmy mieli iść przez życie przytłoczeni i ociężali, czy starczyłoby nam wyobraźni, by rozpoznać kwiat pustyni? Rozkwita o poranku, w godzinach nieustannego rozpoczynania, kiedy powiew ufności prowadzi nas daleko drogą pogodnej dobroci.
I właśnie ta ufność może pomóc nam równocześnie kochać życie tu na ziemi i oczekiwać tego, które jest poza nim, życia, które nigdy się nie skończy.
Duchu Święty, obecny w nas w tajemniczy sposób, Ty otwierasz nas na tę prawdę Ewangelii, którą jest bezinteresowna miłość. I pozwalasz zrozumieć, że nade wszystko nie można stracić ducha miłosierdzia.
Pytanie konkursowe: Podaj datę śmierci brata Rogera.
Nagrody wylosowali: Jadwiga Makarewicz-Szczegłów z Łodzi; Kamil Mazurkiewicz z Gdańska; Łukasz Gaj z Warszawy. Gratulujemy! Nagrody zostaną wysłane pocztą.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Leon XIV do abp Wachowskiego: będą cię poznawać nie po słowach, ale po miłości
"Gdy przepisywałam Pismo Święte, trafiałam na słowa, które odniosłam do siebie, do swojego życia".
Nikt nie jest powołany do rozkazywania, wszyscy są powołani do służenia.