Słowiańska wiara Łużyczan

Szukając miejsca na dłuższy wypad, warto pomyśleć o sąsiednich Łużycach, do których mamy tak niedaleko, a o których tak niewiele wiemy.

Inną pamiątką po reformacji jest stojąca w Budziszynie konkatedra św. Piotra. Już na początku przemian okazało się, że zamiast walczyć, lepiej współpracować. Ówczesną katedrę podzielono kratą na dwie części. Pierwsza jest protestancka, druga – katolicka. Nawet do dzisiaj istnieje utworzony wtedy „system” podziału czasu użytkowania świątyni. Co dwie godziny zmienia się wyznanie, tak by każde miało czas odprawić swoje nabożeństwa. Cały podział ułatwia po części fakt, że kościół w połowie „skręca” nieznacznie w prawo, tak że całe prezbiterium odchylone jest od osi świątyni. Podział przebiega w miejscu tego załamania. Jest to jedyny taki kościół w Europie.

Łużycki sługa Boży
W takiej atmosferze wychowywał się kandydat na ołtarze sługa Boży ks. Alojs Andracki. Od kilku lat jest on patronem szkoły w Rząsinach koło Gryfowa Śląskiego. Ten kapłan urodził się Radworze (niem. Radibor). Wyświęcony został 30 lipca 1939 r. w Budziszynie. 21 stycznia 1941 r. został aresztowany, a 15 czerwca uznany winnym działań przeciw NSDAP oraz III Rzeszy i przewieziony do hitlerowskiego obozu koncentracyjnego w Dachau. 3 lutego 1943 r. ksiądz Alojs został zamordowany zastrzykiem z trucizną. Toczy się jego proces beatyfikacyjny. Sługa Boży jest jedną z tysięcy ofiar hitlerowskiego reżimu, który zginął tylko dlatego, że był księdzem i Łużyczaninem.

W tamtym okresie próbowano zniszczyć język i kulturę łużycką. Mord na kapłanach był jednym z najskuteczniejszych sposobów walki ze Słowianami, co znamy z narodowej historii. Spod władzy hitlerowskiej oswobodziły Łużyczan m.in. polskie jednostki II Armii Wojska Polskiego. Polacy – z powodu nieudolnego dowodzenia gen. Karola Świerczewskiego – ponieśli ogromne straty. Ta ofiara, a także ocalenie wielu kobiet przed wkraczającymi żołnierzami radzieckimi, zyskały sobie uznanie wśród miejscowej ludności. Zaraz po wojnie postawiono bohaterom II Armii WP pomnik w Budziszynie.

Źródełko i demokratyczny cmentarz
Niedaleko Budziszyna – w Ralbitz-Rosenthal – znajduje się zaś tzw. łużycka Częstochowa. Dla katolików jest to miejsce, gdzie chętnie pielgrzymują całe rodziny. Corocznie w drugi dzień uroczystości Zesłania Ducha Świętego przybywa tutaj kilka tysięcy pielgrzymów, aby wraz z biskupem miejsca odprawić Mszę świętą. Jak głosi legenda – znajdujące się obok sanktuarium źródełko posiada niezwykłą moc uzdrowicielską. W samej Ralbicy znajduje się najbardziej demokratyczny cmentarz świata. Dlaczego? Otóż, wszystkie nagrobki są tu identyczne. Na każdym stoi tylko biały krzyż. Co 20 lat niwelowane są stare groby, a na ich miejsce chowani są kolejni wierni. Krzyże pozostają te same, ale zmieniają się figurki Jezusa. Na nowsze, ale tego samego wzoru.

Wiara miejscowej ludności jest „bardzo słowiańska” i ludowa. Diecezjalnym pomnikiem jubileuszu 2000-lecia chrześcijaństwa jest przedstawienie dwóch słowiańskich apostołów wiary – Cyryla i Metodego. Od wielu lat cała liturgia odbywa się tylko w miejscowym języku. Niedawno wydany został modlitewnik w języku górnołużyckim – „Wosadnik”, który po raz pierwszy zbiera wszystkie modlitwy w jednej publikacji. Przy jego tworzeniu korzystano także z polskich książeczek do nabożeństwa, bo nasze języki są podobne.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11