W połowie XIX wieku Lourdes było mało znaczącym miastem Francji, do którego nie dochodziła nawet kolej. Miasteczko liczyło cztery i pół tysiąca mieszkańców. Większość z nich zajmowała się wypasaniem owiec i krów, wielu też znajdowała zatrudnienie w pobliskich kamieniołomach.
W rodzinie ubogiego młynarza 7 lutego 1844 roku urodziła się Bernadeta Soubirous. Była najstarsza z czwórki rodzeństwa. Miała wątłe zdrowie, astma powoli wyniszczała jej organizm. Nie umiała czytać ani pisać. Na co dzień posługiwała się gwarą. Mimo iż była żarliwą katoliczką, nie znała prawd wiary, gdyż miała poważne problemy z nauką katechizmu.
Niezwykłe spotkanie
Życie Bernadety całkowicie odmieniło się w czwartek 11 lutego 1858 roku. Tego dnia wczesnym popołudniem po raz pierwszy objawiła się jej Najświętsza Maryja Panna. Bernadeta miała wówczas 14 lat. Jak każdego dnia, razem z siostrą i przyjaciółką, zbierała chrust na opał. W okolicy groty Massabielle, której nazwę tłumaczy się jako „stara skała”, usłyszała dźwięk przypominający szum wiatru. Jednak żadne z drzew się nie poruszyło.
Bernadeta podniosła głowę i w zagłębieniu skalnym dostrzegła Białą Panią o niezwykłej urodzie i ciepłym uśmiechu, która była otoczona światłem. Strój, który miała na sobie Kobieta, był bardzo wymowny, jednak o jego symbolice dziewczyna nie mogła nic wiedzieć. Piękna Pani była ubrana w lśniące białe szaty wskazujące na Jej niepokalaną naturę.
Błękitny pas, którym była przepasana symbolizował dostojeństwo. Głowę okrywał sięgający do stóp welon. Złote róże na stopach oznaczały dziewictwo, wieczność i duchową radość, jakiej dostępują ci, którzy swoją nadzieję pokładają w Bogu. W rękach Dziewica trzymała różaniec, którego paciorki były śnieżnobiałe.
Czy zechcesz mi zrobić przyjemność...
W najbliższą niedzielę Bernadeta znów przyszła do groty Massabielle i znów ujrzała Piękną Panią. Kilka dni później, w czwartek 18 lutego, Dziewica po raz pierwszy przemówiła do niej w języku, którym Bernadeta posługiwała się od dzieciństwa i który doskonale rozumiała: „Czy zechcesz mi zrobić przyjemność i przychodzić tutaj przez piętnaście dni?”.
Dziewczyna była wstrząśnięta, gdyż po raz pierwszy ktoś zwrócił się do niej z tak wielką uprzejmością. Od tej chwili objawienia i przesłania zaczęły następować kolejno po sobie. W przeciwieństwie do późniejszych objawień w portugalskiej Fatimie, gdzie Maryja ukazywała się trojgu spokrewnionym ze sobą pastuszkom, w Lourdes nie wyznaczała daty ani godziny kolejnego spotkania.
W dniu, w którym miało się wydarzyć widzenie, Bernadeta szła do groty pchana jakby wewnętrznym głosem. Podczas osiemnastu spotkań Maryja przekazała jej orędzie, nawołujące do pojednania się z Bogiem, do czynienia pokuty, odmawiania modlitwy różańcowej i nieprzerwanej łączności z Kościołem, w którym prawdziwie obecny jest Zmartwychwstały Jezus składający ofiarę z siebie dla zbawienia każdego człowieka, podczas Eucharystii.
Sanktuarium w miejscu groty
Dziś Lourdes jest celem pielgrzymek z całego świata. Każdego roku sanktuarium odwiedza ponad pięć milionów osób. Maryję przedstawia figura wykonana z białego marmuru. Pielgrzymi przychodzą do groty, aby napić się wody ze źródła, które wytrysnęło podczas dziewiątego objawienia. Umieszczona nad nim w grocie statua przedstawia Najświętszą Maryję Pannę wyjawiającą Bernadecie swoje imię:
Ja jestem Niepokalane Poczęcie. Wydarzenie to miało miejsce podczas szesnastego objawienia, które nastąpiło 25 marca. Tego dnia Kościół wspomina w liturgii tajemnicę Zwiastowania. Dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny został ustanowiony zaledwie cztery lata wcześniej, w 1854 roku. Skromna, niewykształcona dziewczyna z małego miasteczka u stóp Pirenejów nie zrozumiała znaczenia imienia Maryi, dlatego też, idąc do proboszcza Peyramale, ciągle je powtarzała, by nie zapomnieć.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.