Papież przyjął członków Włoskiego Sojuszu na rzecz Walki z Nowotworem.
Ojciec Święty zauważył, że działalność tej organizacji ma podwójną wartość. Po pierwsze, przyczynia się do budowania „kultury życia” poprzez promocję środków i zachowań prewencyjnych, zmniejszających ryzyko zachorowania na raka.
„Wasze dzieło stanowi bardzo użyteczne narzędzie uwrażliwiania oraz formacji. Istnieje wielka potrzeba szerzenia kultury życia złożonej z postaw i zachowań: kultury prawdziwie bliskiej ludziom, poważnej, do której wszyscy mają dostęp, nieopartej na interesach handlowych. W szczególności rodziny potrzebują wsparcia na drodze prewencji. Chodzi tu o zaangażowanie zaangażowaniu różnych pokoleń w ramach solidarnościowego «paktu», a także o docenienie doświadczenia osób, które przeżywają, razem z bliskimi, dotkliwy rozwój patologii onkologicznej” – powiedział Papież.
Drugi element działalności Włoskiego Sojuszu na rzecz Walki z Nowotworem, to zaangażowanie wolontariatu w pomoc chorym na raka oraz ich rodzinom. Ojciec Święty wskazał, że współgra to z misją Kościoła, jaką jest wspomaganie cierpiących z pokorą i w ciszy.
„W tej waszej posłudze realizuje się również nieustanna decentralizacja w kierunku peryferii. «Peryferie» bowiem to każdy człowiek żyjący w warunkach marginalizacji; to wszystkie osoby zmuszone do życia na obrzeżach społeczeństwa oraz relacji, zwłaszcza kiedy choroba narusza zwyczajny rytm życia, do czego dochodzi w przypadku patologii onkologicznych. Właśnie peryferie stanowią wyzwanie dla odpowiedzialności każdego z nas, ponieważ wszyscy chrześcijanie, jak i w ogóle ludzie kierujący się pragnieniem prawdy i dobra, są świadomym narzędziem łaski. Z kolei «branie w opiekę», zaświadczone w codzienności przeżywanej z wieloma chorymi, stanowi nieocenione bogactwo dla społeczeństwa. Przypomina ono całemu społeczeństwu oraz wspólnocie kościelnej, aby nie bać się bliskości, czułości, «tracenia czasu» w relacjach, które oferują, a także przyjmują, wzajemne wsparcie i pocieszenie, autentyczne oraz nieformalne przestrzenie solidarności” – wskazał Ojciec Święty.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.