Bóg objawił się człowiekowi. Czym jest Objawienie? Jak rozumie je Kościół?
BÓG WKRACZA W HISTORIĘ
Objawienie judaistyczne, a następnie jego spełnienie i dopełnienie w Objawieniu chrześcijańskim urzeczywistniły się w konkretnym czasie i miejscu; objawienie się Boga Abrahama, Izaaka, Jakuba i Jezusa nie jest żadną abstrakcją. Zaczynając od powołania Abrama przez Mojżesza i wybraństwo Izraela znajduje ono swoją finalizację i konkretyzację w Jezusie Chrystusie, aby zakończyć się z momentem śmierci ostatniego z Apostołów – św. Jana Ewangelisty na wyspie Patmos. Objawienie Boże wpisuje się w czas i historię. Wcielenie Jezusa Chrystusa następuje wręcz w „pełni czasów” (por. Ga 4, 4).
We wspomnianym już dokumencie papieża Jana Pawła II czytamy: „Po upływie dwóch tysięcy lat od tego wydarzenia czuję się zobowiązany, aby stanowczo potwierdzić, że «w chrześcijaństwie czas ma podstawowe znaczenie». To w nim bowiem ukazuje się w pełnym świetle całe dzieło stworzenia i zbawienia, nade wszystko zaś objawia się fakt, że dzięki wcieleniu Syna Bożego już od tej chwili dane nam jest przeżywać i przeczuwać to, co dokona się w pełni czasów (por. Hbr 1, 2). Prawda, którą Bóg powierzył człowiekowi, objawiając mu samego siebie i swoje życie, jest zatem wpisana w czas i historię” [260].
Dei verbum, mówiąc o Objawieniu, zaznacza w nim element historyczny i jednocześnie podaje historyczne rozumienie Objawienia. W numerze 3 konstytucja stwierdza, że historia ludzka od samego początku jest historią Objawienia, historią zbawienia, czyli – mówiąc dokładniej – historią zbawczej miłości Boga. Tekst soborowy nie bez powodu uczy o trzech etapach stopniowego odsłaniania się Boga. Numer 3 wskazuje wzajemną relację nie tylko Objawienia i zbawienia, ale także Objawienia i stworzenia.
Wypada zauważyć, że obecnie tak w teologii katolickiej, jak i protestanckiej mocno podkreśla się element historyczny w wydarzeniu Objawienia. Można zaryzykować stwierdzenie, że jest to reakcja przeciwna na Bultmannowski postulat oddzielenia wydarzeń od ich znaczeń i sytuacyjnego rozróżniania w protestanckiej hermeneutyce Jezusa historii i Chrystusa wiary. Wskutek tego Objawienie zostało w teologii odsunięte od historii.
Współcześni teologowie niemieccy (W. Pannenberg, J. Moltmann), reprezentujący antybultmannowskie stanowisko, zwracają szczególną uwagę na historię zbawienia. Polemizując z Bultmannem, Pannenberg podkreśla, że nośnikiem Objawienia biblijnego są konkretne wydarzenia w ich związku z innymi wydarzeniami. Dokonuje się ono w obiektywnej historii i pod postacią historii. Prorok, psalmista, mędrzec, natchniony redaktor wydobywa tylko sens wydarzeń, interpretuje je i głosi poprzez słowo [261].
Podobnie i J. Moltmann odrzuca skrajny sceptycyzm Bultmanna. Opierając się na współczesnych badaniach nad historią Jezusa, protestancki teolog z Tybingi wskazuje na główne zadania, jakie stoją dziś przed chrystologią. Uważa, że do pierwszej grupy tych zadań należy krytyczna weryfikacja wiary chrześcijańskiej tkwiącej w Jezusie i Jego historii. Trzeba wykazać istnienie określonej relacji między historycznym Jezusem i orędziem pierwotnego chrześcijaństwa. Kolejnym zadaniem jest uwiarygodnienie tezy, że Chrystus jest zakorzeniony w historii Jezusa [262].
Podobnie zresztą liczne grono teologów katolickich odkryło znaczenie historii w teologii. Wypada tu wskazać francuskich teologów z kręgu théologie nouvelle, domagających się uwspółcześnienia myśli teologicznej, a więc H. de Lubaca, Y. Congara, M.-D. Chenu czy J. Daniélou. Po kategorię historii w teologii sięgnęli również P. Teilhard de Chardin, H. U. von Balthasar, W. Kasper [263].
Niemiecki teolog katolicki H. Fries zwrócił uwagę, iż pojęcia „historia zbawienia” oraz „objawienie” muszą być pojmowane jako transcendentalne określenia teologiczne, jako określenia zajmujące się przede wszystkim poszczególnymi teologicznymi treściami czy też wydarzeniami, a równocześnie je obejmujące. Z nich bowiem wyrastają pojedyncze treści teologiczne, które dzięki pojęciu objawienia zyskują należne sobie miejsce w całości teologii. Dzięki temu pojęcia „historia zbawienia” i „historia objawienia” nabierają transcendentalnego charakteru; również dzięki temu, iż to one klasyfikują to wszystko, co pochodzi od Boga. I w tym kontekście jawią się zadania dla teologii fundamentalnej [264].
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.