Pół świata modli się w Łagiewnikach

Do krakowskiego sanktuarium Bożego Miłosierdzia przyjechały tysiące pielgrzymów, także z innych krajów. O 15.00 modlili się w Godzinie Miłosierdzia.

Duże wrażenie sanktuarium łagiewnickie wywarło na Elisabett Sourou z Lille, która przyjechała z jedną z pielgrzymek francuskich. - Pobyt tutaj łączy się z mocnym przeżyciem duchowym - powiedziała młoda Francuzka. I z uśmiechem wytłumaczyła: - Niech Pana nie dziwi ciemny kolor mojej skóry. Moi rodzice, którzy są tu razem ze mną, pochodzą z Martyniki. To wyspa na Karaibach, będąca zagranicznym departamentem Francji - dodała E. Sourou.

Nie brakowało również Latynosów, choć niekoniecznie mieszkających w Ameryce Południowej.

Dwie przyjaciółki, Monika Engelhardt z Peru i Teresa Haeberer z Kolumbii mieszkają obecnie w Niemczech.

- Bez wahania przyjechałyśmy tutaj, gdyż kult Bożego Miłosierdzia jest nam bardzo bliski - powiedziały.

Byli również Meksykanie ze Stanów Zjednoczonych, z cudownym wizerunkiem Matki Bożej z Guadalupe. Kordialnie witali się ze znającą doskonale język hiszpański s. Gaudią, która była ich przewodniczka po sanktuarium.

Dominowali jednak, co zrozumiałe, pielgrzymi ze wszystkich stron Polski.

- Jestem tutaj już kolejny raz. Moc modlitwy tutaj przyciąga - przyznała Julia Ferenc z Rzeszowa, która przyjechała z pielgrzymką z parafii Bożego Ciała.

Widać było sporo Ślązaków. S. Elkana ze zgromadzenia Sióstr św. Jadwigi z Kokoszyc, nie dała się ubiec współsiostrom i do Łagiewnik przyjechała już w sobotę 11 kwietnia. - Byłam m. in. na przedstawieniu „Hiob” w wykonaniu teatru z Ukrainy - powiedziała.

Barwnością strojów krakowskich wyróżniała się 50. osobowa grupa parafian z podkrakowskiej Ruszczy.

Samotnie modlił się natomiast br. Szczepan, albertyn z Krakowa. - Gdy tu przychodzę, długo się modlę za tych, którym wraz ze współbraćmi pomagam.

Irena Widera z parafii Dobrego Pasterza w Bytomiu przyjechała wprawdzie do Łagiewnik z pielgrzymką parafialną, lecz pobyt tutaj jest dla niej okazją przede wszystkim do modlitwy indywidualnej. - Trudno mi o tym mówić, bo taka modlitwa to sprawa bardzo intymna. Na pewno pomodlę się w intencji osób mi bliskich - zdradziła nam.

W Łagiewnikach nie brakuje pielgrzymów, którzy chcą się modlić w bardziej kameralnych warunkach. - Dlatego wybieram się dzisiaj o 19.00 do niewielkiej kaplicy klasztornej, gdzie wisi tak dobrze znany obraz Jezusa Miłosiernego. Do tego Mszę św. będzie odprawiał o. Kołacz, prowincjał jezuitów. Wciąż mało kto wie, że kierownikiem duchowym św. Faustyny w Łagiewnikach był właśnie jezuita - o. Józef Andrasz - przypomniał Andrzej Solecki z Warszawy

O tym, co działo się w Niedzielę Miłosierdzia w Łagiewnikach, dowiesz się z tekstów:

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6