Kilkaset osób szykujących się do ślubu musi powtórzyć nauki, bo te, które odbyli online, nie miały aprobaty biskupa - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Od kilku miesięcy działa platforma e-learningowa oferująca kursy przedmałżeńskie. Jej twórcy, powołując się na współpracę z archidiecezją krakowską, wystawiają zaświadczenia o odbyciu nauk, których Kościół wymaga przed ślubem.
Jednak kilka tygodni temu biskup Jan Wątroba, przewodniczący Rady ds. Rodziny Episkopatu Polski rozesłał do wszystkich kurii komunikat, ostrzegający przed kursami. Okazało się bowiem, że żaden biskup nie udzielił oficjalnej aprobaty na treści prezentowane w portalu, a tym samym nie będą zaliczane katechezy przedmałżeńskie i przedślubne uzyskane w ten sposób.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.