Bóg stworzył nas różnymi, choć równymi. Nie oczekuje kopii, tylko oryginału.
Najważniejsza istota stworzona. Ja i Ty. Człowiek. Zdolna poznawać i zdolna do miłości. Wyjątkowa i niezastąpiona. Nie ma drugiego takiego samego człowieka. Każdy ma swoje zadania, do których został wybrany. Najważniejsze z nich brzmi: miłować Boga.
Nikt nie jest w stanie dać Bogu takiej odpowiedzi miłości i wiary, jak ja. Nikogo nie zmałpuję. Nikt nie będzie mógł skopiować mnie. Mogę się uczyć, korzystać z podpowiedzi przewodników czy świętych, ale ostatecznie moja odpowiedź będzie tak indywidualna jak odcisk palca...
Bóg stworzył nas różnymi, choć równymi. Nie oczekuje kopii, tylko oryginału.
Człowiek jest jeden. Jest całością. Nic w nas nie powstało niepotrzebnie. Nic nie jest zbędne, nawet jeśli wydaje się obciążeniem. Jesteśmy nie tylko duszą – jesteśmy także ciałem. Nieodwołalnie. Ostatecznie. Jeśli nie uda się nam doświadczyć bezpośrednio paruzji będziemy musieli poczekać na ponowne zjednoczenie z samym sobą. Ale w porównaniu do nieskończoności, która nas czeka, to tylko chwila.
Jesteśmy ciałem. Ciało ma swoje wymagania. Nasze możliwości są ograniczone. Czasem mniej, czasem bardziej. Zżymamy się na ciała, które nie są takie, jak byśmy chcieli. Które stawiają wymagania i nie pozwalają sięgać dalej i dalej. Czy można je przekroczyć? Można wiele. Ale są granice. Nie lubimy granic.
Trudno dostrzec dobro, które przynosi słabość. Dobro, które przynosi bezradność. To nie tylko dobro relacji: jesteśmy słabi, więc potrzebujemy siebie nawzajem. To także hamulec bezpieczeństwa. Istotny zwłaszcza teraz, gdy świat coraz bardziej przyspiesza. Słabość woła: nie rozpędzaj się. Znajdź czas, by się rozejrzeć. Zobacz, jest wiosna, lato jesień... Powietrze drga, pachnie ziemia, czuć wiatr...
Tak naprawdę: bez ciała nic byśmy o tym nie wiedzieli. Mnie byłoby szkoda. A Tobie...?
Mamy być sobą, w każdej chwili. Kimś umiłowanym w swej niepowtarzalności, takim/ taką jaką jestem. Tu i teraz. Z tą słabością, która może mnie irytuje. Ona jest darem. To ona nadaje mi koloryt i indywidualność.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.