16 lat na misjach w Kamerunie spędził dominikanin, ojciec Stanisław Gurgul. Pierwsi z Ewangelią przyszli tu protestanci i ewangelizacja prowadzona jest od ponad stu lat, ale podział chrześcijaństwa nie jest zrozumiały dla mieszkańców Czarnego Lądu.
Święta bez dzielenia się opłatkiem, bez kolacji wigilijnej, bez choinki, prezentów i kolęd są niewyobrażalne dla polskich katolików, ale realne dla chrześcijan z wielu zakątków ziemi.
W niewielkiej wiosce na północy Madagaskaru, gdzie święta Bożego Narodzenia spędziła wolontariuszka misyjna Anna Piekutowska, nie było nawet kościoła.
W Rwandzie święta zawsze wiążą się z przebywaniem wśród innych, panuje tu prawdziwa kultura relacji międzyludzkich, której możemy się od miejscowych nauczyć. Drzewka podobne do choinek, dekoracja żłóbka a nawet kolędy na polską melodię w polskich placówkach misyjnych są powszechnie akceptowane. Ale dzielenie się opłatkiem – już nie zawsze.
Kanadyjscy Indianie czekają na Boże Narodzenie, mają choinki w domach i śpiewają kolędy – opowiada oblat, ojciec Wiesław Nazaruk, który 13 lat spędził wśród Indian Kri i Siuksów.
Z niezwykłym wzruszeniem wspominam Święta spędzone wraz z siostrami ze Zgromadzenia Małych Sióstr Jezusa. Były one chyba najbardziej zbliżone do atmosfery panującej w Betlejem, jako, że siostry żyją w buszu wraz z nomadami z plemienia Tubu w szałasach zbudowanych z gałęzi i wysuszonej trawy, bez dostępu do elektryczności czy bieżącej wody.
Adwent jest czasem, gdy na wiele różnych sposobów przygotowujemy się do Bożego Narodzenia. Przedświąteczne przygotowania trwają też w małej eskimoskiej wiosce Repulse Bay w północnej Kanadzie.
O księdzu, który śpi w namiocie na chórze kościoła, i o panicznym strachu z ks. prałatem Józefem Pawliczkiem, wikariuszem generalnym archidiecezji lwowskiej, rozmawia ks. Roman Chromy.
Film o pracy polskiego misjonarza, o. Franciszka Szczurka w Serenje w Zambii