Posługa jest dla mnie światłem

Dla mojej mamy było niepojęte, że taki cywil chodzi z Komunią Świętą. I to jeszcze jej zięć. Ale gdy zachorowała i nie mogła pójść do kościoła, sama zagadywała Antosia: „Przyjdziesz do mnie jutro? Przyjdź".

1193 to liczba podsumowująca ubiegły rok. 1193 razy piekarscy szafarze pukali do mieszkania samotnej i chorej osoby, aby dzielić się z nią radością wiary i Ciałem Pańskim.

- Nasza wizyta to dla niektórych chorych jedyne odwiedziny w ciągu tygodnia - mówi Stanisław Lupa. – Dlatego zawsze staramy się zamienić z nimi parę słów. Nawet gdy się bardzo śpieszymy. Czasem też, gdy coś trzeba dla nich załatwić, odwiedzamy ich w tygodniu. To często prosta pomoc – nastawienie radia czy telewizora, przyniesienie z poczty listu. I wysłuchanie tego, co chorzy chcą opowiedzieć.

Chodzę z balkonikiem tylko po mieszkaniu, a na dodatek straciłam wzrok. Zostało mi więc radio i ewentualne wizyty. Jak ja lubiłam czytać! Niedziela jest szczególnie świąteczna, bo nastawiam sobie radio, by posłuchać transmisji Mszy św., a szafarz najczęściej przychodzi w jej trakcie. To jest prawie tak, jakbym była w kościele. - opowiada MAGDALENA MORAWSKA

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11