Św. Ryszard z Chichester zmarł podczas kazania wygłaszanego przed jedną z wypraw krzyżowych, których był wielkim zwolennikiem.
Urodził się około 1198 roku w Droitwich. Po wieloletnich studiach prawniczych w Paryżu, Bolonii i Oxfordzie w 1235 roku stał się jednym z najbardziej poważanych wykładowców uniwersytetu w Oxfordzie, który - dzięki jego pomysłom i reformom - stał się czołowym ośrodkiem akademickim ówczesnej Europy.
Następnie mianowano go kanclerzem arcybiskupa - i późniejszego świętego - Edmunda Richa z Abingdon, z którym serdecznie się zaprzyjaźnił. Gdy ten umierał na jego rękach podczas podróży do Francji, Ryszard przysiągł mu, że uda na studia teologicznie, po czym zostanie księdzem.
W roku 1244 został powołany na urząd biskupa w Chichester, gdzie dał się zapamiętać jako osobowość skutecznie przeciwstawiająca się interwencjom, próbującego ingerować w sprawy Kościoła, króla Henryka III.
Król zresztą wcześniej przez długi czas blokował jego biskupią nominację, a po jej ogłoszeniu nie zgadzał się na objęcie wyznaczonego Ryszardowi stanowiska. Święty udał się więc do Rzymu, by papież Innocenty IV rozstrzygnął wszystkie sporne kwestie. Papież przyznał Ryszardowi rację, jednak król nadal nie ustępował, w związku z czym, po powrocie do Anglii, Ryszard został na pewien czas... furmanem. Między innymi w taki właśnie sposób pomagał na roli w gospodarstwie zaprzyjaźnionego z nim proboszcza i stąd też jest uznawany za patrona furmanów.
Gdy wreszcie było mu dane rozpocząć biskupią posługę – król pod groźbą ekskomuniki ustąpił – zabiegał Ryszard o to, by proboszczowie stale przebywali w swoich parafiach i zawsze nosili strój duchownego. Otoczył także szczególną troską i opieką księży-emerytów. Zmarł 3 kwietnia 1253 roku podczas kazania wygłaszanego przed jedną z wypraw krzyżowych, których był wielkim zwolennikiem. W 1262 roku ogłoszono go świętym.
Relikwiarz z jego szczątkami przez dziesięciolecia był obiektem szczególnego kultu, a do katedry w Chichester, w której się znajdował, ściągały każdego roku tłumy wiernych. Dopiero czasy reformacji położyły kres pielgrzymkom.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.